Onet: Prezes Polskiego Związku Tenisowego miał stosować przemoc wobec rodziny i zawodniczek. Mirosław Skrzypczyński zaprzecza

Źródło:
Onet, tvn24.pl

Szef Polskiego Związku Tenisowego Mirosław Skrzypczyński miał przez lata stosować przemoc psychiczną i fizyczną wobec swojej rodziny oraz zawodniczek - napisał Onet. Autorzy publikacji, Janusz Schwertner i Jacek Harłukowicz, odbyli szereg rozmów z najbliższymi oraz otoczeniem działacza. - Gdy miałam 14 lat, dotknął mnie po raz pierwszy. Łapał za piersi - opowiadała jedna z tenisistek, które trenował. Skrzypczyński zaprzecza zarzutom. Zarząd PZT wydał oświadczenie.

Mirosław Skrzypczyński został prezesem Polskiego Związku Tenisowego w maju 2017 roku. Jak napisał Onet, jego wybór dla wielu był zaskoczeniem. "Wcześniej nie dał się poznać ani jako aktywny działacz, ani wybitny trener" - napisali autorzy publikacji, Janusz Schwertner i Jacek Harłukowicz.

Portal zwrócił uwagę, że związek pod jego skrzydłami rozkwitł. Jednak dwa lata po zwycięstwie w wyborach prezesa PZT, koalicja wspierająca Skrzypczyńskiego zaczęła się kruszyć. W 2020 roku jego anonimowi przeciwnicy założyli na Facebooku profil o nazwie "Quo Vadis PZT", gdzie pojawiały się posty krytykujące działalność prezesa, wskazujące na liczne nieprawidłowości.

Onet: była teściowa prezesa PZT napisała list

Mirosław Skrzypczyński to były mąż Renaty Skrzypczyńskiej, czołowej polskiej tenisistki drugiej połowy lat 80. Jak ujawnił Onet, w 2019 roku do siedziby Polskiego Związku Tenisowego w Warszawie przyszedł odręcznie napisany list. Nadawczynią była Sabina W., była teściowa Skrzypczyńskiego. Informowała, że jest babcią dwóch córek Skrzypczyńskiego, Eweliny i Beaty (oba imiona zostały zmienione przez autorów publikacji).

Według Onetu kobieta oskarżyła prezesa PZT o "psychiczne i fizyczne znęcanie się nad rodziną". Miał "bić mocno Ewelinę" do tego stopnia, że powstawały "sińce na ciele". Podała, że w grudniu 2018 roku zgłosiła sprawę na policję. Wedle informacji Onetu, list nigdy nie został pokazany Skrzypczyńskiemu. Miał przejąć go jeden z działaczy związku.

Półtora roku później na skrzynkę profilu "Quo Vadis PZT" przyszła wiadomość od Eweliny, córki Mirosława Skrzypczyńskiego. "Potrafi być agresywny przed swoją rodziną, jak coś idzie nie po jego myśli […] nieraz mnie pobił. Mam zdjęcia z każdego pobicia. Wcześniej nie wysyłałam, bo się go bałam, teraz uważam, że to za daleko zaszło" - pisała w wiadomości, którą przytoczył Onet.

Do wiadomości tekstowych dołączyła zdjęcia, na których widać jej podbite i podkrążone oczy, a także sińce na ciele. Jak zrelacjonował portal, administratorzy "Quo Vadis PZT" dopytywali Ewelinę, czy zawiadomiła organy ścigania. "Niestety nie byłam na obdukcji, bo się go bałam, a na policji powiedzieli mi, że bez niej nic nie zdziałam" – tłumaczyła kobieta.

Była teściowa Skrzypczyńskiego: tak, to ja napisałam list

Trzy lata po liście do PZT i dwa po wyznaniach Eweliny dziennikarzom Onetu udało się bezpośrednio dotrzeć do teściowej Skrzypczyńskiego, która mieszka w Zielonej Górze. - Tak, to ja napisałam ten list, który trafił do PZT - przyznała. - On pobił Ewelinę kilkanaście razy. Oczywiście, że to ona jest na tych zdjęciach. Moja wnuczka... Ona powinna pokazać całą twarz, a nie tylko oczy - dodała.

Jak przekazała była teściowa prezesa PZT, kilkukrotnie zgłaszała sprawę na policję i do prokuratury. - Nikt nigdy nie reagował. Wszyscy tylko jemu wierzyli. A gdy przychodziło co do czego, Ewelina się ze wszystkiego wycofywała, a Renata mówiła tylko połowę prawdy. Nie było na niego siły – wspominała.

Prokuratura: były doniesienia, zakończone odmową wszczęcia postępowania

Onet potwierdził, że w zielonogórskiej prokuraturze Sabina W. dwukrotnie złożyła doniesienie o przemocy domowej. "Jednostka nadzorowała dwa postępowania. Oba były prowadzone w roku 2021, z zawiadomienia Pani Sabiny W., zakończone odmową wszczęcia postępowania" – przekazała w korespondencji z Onetem prok. Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. Odmowę wszczęcia oficjalnego śledztwa tłumaczyła "brakiem podstaw uzasadniających zaistnienie przestępstwa". Prokurator przyznała jednak, że prócz odebrania zeznań od zawiadamiającej, nikogo w tych sprawach nie przesłuchano.

Dziennikarze Onetu próbowali umówić się na rozmowę z byłą żoną Skrzypczyńskiego. Na pytanie o przemoc ze strony byłego męża początkowo poprosiła o czas do namysłu, a następnego dnia odpisała w SMS-ie dziennikarzowi: "To, co pan próbuje zrobić i insynuować jest na tyle obrzydliwe, że informuję, iż powiadomię o tym mojego byłego męża. Proszę zaprzestać jakichkolwiek kontaktów ze mną".

Onet ustalił jednak w wielu źródłach, że zgodnie z ich wiedzą kobieta wielokrotnie padała ofiarą przemocy ze strony swego ówczesnego męża.

Onet rozmawiał z byłymi zawodnikami

Według ustaleń przemoc ze strony Mirosława Skrzypczyńskiego miała spotykać nie tylko jego najbliższych, ale również trenowanych przez niego przed laty młodych zawodników.

Dziennikarze rozmawiali z dwiema byłymi zawodniczkami klubu Energetyk Gryfino, w którym na początku lat 90. pracował Skrzypczyński. Obie poprosiły o zachowanie anonimowości.

- Po latach to, co nam robił, bez wątpienia mogę nazwać przemocą i formą molestowania seksualnego - powiedziała jedna z nich. - Do kantorka wołał zawsze tylko jedną dziewczynę, pod pretekstem omówienia elementów, jakie możemy poprawić w swojej grze: forehandy, backhandy, serwowanie, poruszanie się po korcie… Wszystkie wskazówki, które mogłyby nam się przydać – opowiadała kobieta, dziś czterdziestokilkuletnia. - Zaraz po wejściu do środka zamykał drzwi. Wszystko, co działo się wewnątrz, pozostawało tajemnicą między nim a zawodniczką. Gdy miałam 14 lat, dotknął mnie po raz pierwszy. Łapał za piersi, pupę, w miejsca intymne… Do dziś pamiętam ten jego śmiech. Traktował to jako dobrą zabawę - wyznała. Wedle relacji, Skrzypczyński podczas zajęć miał także nie stronić od przemocy i seksistowskich komentarzy. 

Wśród metod treningowych miały być seksualne aluzje

Onet napisał, że wśród metod treningowych stosowanych przez Mirosława Skrzypczyńskiego stałym elementem miały być aluzje seksualne i wymyślne kary. - Teksty były ohydne - wspomniała rozmówczyni Onetu. - Byłyśmy wtedy w okresie dojrzewania. Krzyczał: "Ale masz cycuszki!", "Ale ci rosną piersi!", "Ale masz tyłek!". To było na porządku dziennym. No i słynne: "Kobieta jak mówi 'nie', to mówi 'tak'" - dodała.

Z kar, które pamięta była podopieczna Skrzypczyńskiego, było między innymi "ustawianie nastoletnich dzieci pod ścianą, w rzędzie, z rękami uniesionymi do góry". - Dostawało się też tym, którzy na zawodach uzyskiwali dalekie miejsce. Wtedy na karteczce wpisywał pozycję danego zawodnika, na przykład 77, i z pomocą agrafki przypinał ją dziecku na plecach. Od tej pory nie zwracał się do takiej osoby po imieniu, tylko po liczbie - wspominała kobieta. Dodała, że metody stosowane przez Skrzypczyńskiego "polegały na notorycznym poniżaniu podopiecznych".

Jeden z zawodników Energetyka Gryfino, dziś dorosły mężczyzna, mówił w rozmowie z Onetem, że "jak coś mu się nie podobało, to od razu chwytał za sztachetę". - Miał taką sztachetę od płotu, którą nas bił, mocno, po tyłkach – wspominał.

– Kiedy trener był w kantorku z którąś z dziewczyn, nas chłopaków, obowiązywał bezwzględny zakaz wchodzenia tam – mówił. 

Byli współpracownicy o Skrzypczyńskim

O Skrzypczyńskim Onet rozmawiał też z trenerami i działaczami, którzy w tamtych latach związani byli z Energetykiem Gryfino. "Według kilku kolejnych naszych rozmówców pracę w tym klubie dzisiejszy prezes PZT zakończył po skargach rodziców niezadowolonych z jego metod wychowawczych" - czytamy w publikacji.

Według Janusza Łuszczewskiego, który był trenerem Energetyka Gryfino w czasie, gdy pracował tam Skrzypczyński, rozstanie z nim "nastąpiło z braku możliwości dalszego finansowania klubu". Przekonywał, że Skrzypczyński "swoją robotę robił świetnie". - Ja do niego nie mam żadnych zastrzeżeń. O przemocy nic nie wiem - mówił.

Inny z ówczesnych działaczy Energetyka Gryfino, który zgodził się na rozmowę pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział: "Od razu mówię tak: wolałbym się na temat pana Skrzypczyńskiego nie wypowiadać. Mam bardzo złe zdanie na jego temat. Dlaczego odszedł z klubu? Rodzice się zbuntowali i został zmuszony do rezygnacji".

Dopytywany, czy "to były skargi na jakąś jego agresję w stosunku do tych dzieci?", miał odpowiedzieć: "Tak. Wobec dzieci i wobec ich rodziców".

Wiesław Stankiewicz, pełniący w latach 90. funkcję prezesa klubu, powiedział natomiast, że "nie przypomina sobie żadnych skarg", po czym - jak pisze portal - przypomniał sobie, że jednak były, ale miały się brać "z niespełnionych oczekiwań rodziców". 

Prezes Polskiego Związku Tenisowego zaprzecza

Skrzypczyński w wypowiedzi zacytowanej przez Onet zaprzeczył, by kiedykolwiek stosował przemoc wobec swojej rodziny i byłych podopiecznych. – Moja była teściowa jest osobą chorą psychicznie. To starsza kobieta, która ma pretensje do mnie, że rozwiodłem się z jej córką 18 lat temu - mówił. 

Na pytanie o prośbę o pomoc, jaką pod adres "Quo Vadis PZT" miała skierować jedna z jego córek, Skrzypczyński - według publikacji portalu - zareagował: "bzdury". Odnosząc się do zarzutów stawianych mu przez byłych podopiecznych z Energetyka Gryfino, jak napisał Onet, odpowiadał: "Niech pan poda te zawodniczki z imienia i nazwiska". 

W korespondencji mailowej, jak zacytował portal, prezes PZT napisał między innymi: "Do ataków na moją osobę zdążyłem się przyzwyczaić. Niektórym widocznie nie podoba się, że za mojej kadencji Polski Związek Tenisowy pozyskał ponad 40 różnych sponsorów i partnerów, a przychody PZT wzrosły ponad dwukrotnie".

Oświadczenie zarządu Polskiego Związku Tenisowego

W reakcji na publikację Onetu głos zabrał zarząd Polskiego Związku Tenisowego. Pod oświadczeniem podpisali się jego członkowie: Dariusz Łukaszewki, Ryszard Robaszkiewicz, Andrzej Pyzara, Marcin Kowal, Tomasz Matuszewski, Mariusz Ozdoba.

ZOBACZ OŚWIADCZENIE ZARZĄDU POLSKIEGO ZWIĄZKU TENISOWEGO

Czytamy w stanowisku, że zarząd "dotychczas nie otrzymał jakichkolwiek sygnałów, które potwierdzałyby informacje zamieszczone w ww. artykule".

"Władze Związku pragną jednocześnie oświadczyć, że z uwagą przyjęły informacje zawarte w artykule i podejmą działania zmierzające do wyjaśnienia sytuacji opisanych w tej publikacji" - przekazano.

"Dostrzec należy, że o ile ujawnione informacje dotyczą oceny prywatnej sytuacji Pana Mirosława Skrzypczyńskiego to jednocześnie w żaden sposób nie mają związku z jego działalnością jako Prezesa Zarządu czy działalnością samego Związku. Z uwagi na to, łączenie sytuacji Pana Mirosława Skrzypczyńskiego z działalnością samego Polskiego Związku Tenisowego jest nieuprawnione a każda próba naruszenia dóbr osobistych PZT przy wykorzystaniu informacji i domniemań o charakterze obyczajowym konkretnych osób będzie przedmiotem analizy i ewentualnego podjęcia stosownych działań zmierzających do ochrony dobrego imienia samego Związku i szeroko rozumianego środowiska tenisowego" - poinformowano w oświadczeniu PZT.

"Do momentu wyjaśnienia sprawy Polski Związek Tenisowy nie będzie ustosunkowywał się do treści artykułu, ze względu na to, że w żaden sposób nie dotyczy on działalności samego PZT" - dodano.

Autorka/Autor:pp,js//rzw

Źródło: Onet, tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

Niedaleko Łodzi doszło w sobotę do pożaru nieużytków rolnych. Strażacy znaleźli ciało 69-letniego mężczyzny.

W spalonej trawie znaleźli ciało mężczyzny

W spalonej trawie znaleźli ciało mężczyzny

Źródło:
tvn24.pl, PSP

13-latek, który w Krynicy-Zdroju wjechał na nartach w armatkę śnieżną, nie żyje - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Po wypadku chłopiec był tam leczony na oddziale intensywnej terapii.

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Źródło:
tvn24.pl

"Papież Franiczek dobrze odpoczął" - głosi sobotni komunikat Watykanu przekazany dziennikarzom. To najkrótsza informacja o stanie zdrowia papieża podana od początku jego hospitalizacji 14 lutego. Papież ma obustronne zapalenie płuc.

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
PAP

Tego oczekuje się od mężów stanu tego wolnego świata, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami i mordercami dla wspólnego pokoju - powiedział w sobotę kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich Karol Nawrocki. Uznał też, że przy stole negocjacyjnym w sprawie zakończenia wojny powinna znaleźć się Ukraina i Polska. Kandydatka Nowej Lewicy Magdalena Biejat mówiła z kolei, że jeżeli "pozwolimy Putinowi zawrzeć pokój na jego warunkach, to odbije się na bezpieczeństwie Polski".

Nawrocki: oczekuje się od mężów stanu, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami

Nawrocki: oczekuje się od mężów stanu, że usiądą przy jednym stole ze zbrodniarzami

Źródło:
TVN24, PAP

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

- To jest najważniejszy moment, żebyśmy rozmawiali z każdym, kto w establishmencie amerykańskim się liczy - powiedziała TVN24 politolożka Małgorzata Bonikowska z Centrum Stosunków Międzynarodowych. Według ustaleń "Faktów" TVN, w sobotę prezydent Andrzej Duda spotka się w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Najważniejszy moment, by rozmawiać z amerykańskim establishmentem". Duda spotka się z Trumpem

"Najważniejszy moment, by rozmawiać z amerykańskim establishmentem". Duda spotka się z Trumpem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Podejrzany o próbę zgwałcenia nastolatki w Rabce-Zdroju mógł zaatakować już wcześniej - dowiedzieli się dziennikarze "Uwagi!" TVN. Prokuratura włączyła do śledztwa sprawę z listopada, kiedy do napaści na inną dziewczynkę doszło w tym samym miejscu, co w lutym. Ofiary podały podobny rysopis sprawcy. Śledztwo monitoruje Prokuratura Krajowa.

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvn24.pl

Strażacy wciągnęli na wyspę auto, które stało na zamarzniętej tafli jeziora Lednica (nazywanym też Lednickim) w pobliżu Gniezna. Samochód znajdował się 500 metrów od brzegu, ale tylko trzy metry od wyspy na jeziorze. Policjanci ustalili już, kto jest właścicielem pojazdu. - W chwili wykonywania z nim czynności mężczyzna miał w organizmie 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Będziemy weryfikować, czy to on kierował dacią podczas zdarzenia - przekazała asp. sztab. Anna Osińska, rzeczniczka gnieźnieńskiej policji. 

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Samochód na zamarzniętym jeziorze, strażacy wciągnęli go na wyspę. Policja sprawdza, kto siedział za kierownicą

Źródło:
TVN24

40-latek podczas kłótni z partnerką wyrzucił przez okno telewizor, który spadł prosto na zaparkowany samochód sąsiadki. Mężczyźnie grozi nawet pięć lat więzienia.

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

40-latek wyrzucił telewizor przez okno, trafił w samochód

Źródło:
KMP w Białej Podlaskiej

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl

"Szkodliwe", "nieefektywne" - tak internauci komentują nagranie pokazujące rzekomo, jak w trakcie gwałtownej burzy rozpada się turbina wiatrowa, łamie na pół i jej kawałki spadają na ziemię. Film robi wrażenie, lecz nie jest prawdziwy.

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

Źródło:
Konkret24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. W sobotę do Waszyngtonu ma przylecieć prezydent Andrzej Duda i spotkać się z Donaldem Trumpem.

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ciała dwóch młodych mężczyzn w wieku 27 i 29 lat znaleziono w garażu we Włodawie (województwo lubelskie). Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności zgonów.

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Źródło:
tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek, że zaakceptuje, jeżeli premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecyduje się na wznowienie wojny z Hamasem w Strefie Gazy. Obecnie obowiązuje tam czasowy rozejm, jego przedłużenie jest niepewne.

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Źródło:
PAP

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Jeśli chodzi o liczbę narodzin w Polsce, to jesteśmy na europejskim szarym końcu. Kryzys demograficzny to stan faktyczny. Współczynnik dzietności leci na łeb na szyję i jest nas coraz mniej. Według danych GUS, w zeszłym roku zgonów było w Polsce o 150 tysięcy więcej niż urodzeń. Czy ten trend jest do odwrócenia? Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Coraz mniej Polaków. Spadają statystyki

Źródło:
TVN24
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Reporterki "Faktów" TVN i autorki reportażu "Taka twoja uroda" i jej kontynuacji w formie pisanej Magdalena Łucyan i Katarzyna Górska gościły w TVN24. Łucyan powiedziała, że w kontekście endometriozy w Polsce "czas przeszły nie obowiązuje". Górniak zaznaczyła, że książką autorki chcą dać kobietom "oręż w walce z tym, żeby społeczeństwo, system, lekarze, rodzina je zrozumiały".

"System dalej jest betonowy, ale się kruszy"

"System dalej jest betonowy, ale się kruszy"

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl