Były wiceminister infrastruktury, poseł PO Paweł Olszewski zrzekł się w środę immunitetu. Ma to związek ze wniesionym przez szefa "Solidarności" aktem oskarżenia przeciwko Olszewskiemu. Piotr Duda uważa, że poseł pomówił go sugerując jego udział w pacyfikacjach strajkujących robotników w latach 80.
Paweł Olszewski, poseł PO, 5 marca 2014 roku na antenie TVP Info powiedział, że "w momencie, kiedy Lech Wałęsa był aresztowany i internowany, Piotr Duda był po nieco innej stronie barykady". Stwierdził również, że w tym czasie "Piotr Duda nie miał tej cywilnej odwagi, żeby odmówić pacyfikowania robotników, którzy strajkowali. To jest jakby jednoznaczne".
W odpowiedzi szef "Solidarności" Piotr Duda wniósł do Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście prywatny akt oskarżenia. Stwierdził w nim m.in., że "mimo napomnienia przez innego posła, gościa tego programu telewizyjnego oraz wyjaśnień i wezwania pisemnego przez pomówionego Paweł Olszewski nie wycofał się ze sformułowanego zarzutu".
"Obrona Lecha Wałęsy"
Sprawa o pomówienie została przez sąd odroczona, ponieważ Olszewskiego chronił immunitet. Piotr Duda złożył wniosek do marszałka Sejmu o jego uchylenie. W środę sejmowa komisja regulaminowa zajęła się rozpatrzeniem tego wniosku. Piotr Olszewski w rozmowie z tvn24.pl przyznał, że na posiedzeniu zrzekł się immunitetu.
Wcześniej Olszewski skierował do sądu pisemne wyjaśnienia. Przekonywał w nich, że jego wypowiedź "nie miała cech pomówienia". Sugerował, że przytoczone w akcie oskarżenia fragmenty "były częścią pewnej całości i winny być oceniane przy uwzględnieniu szeregu wypowiedzi Piotra Dudy odnośnie osoby Lecha Wałęsy, jego roli i zaangażowania". Zaprzeczał, jakoby twierdził, iż Duda "aktywnie brał udział w pacyfikowaniu" robotników. "Bezspornym jest jednak, co przyznaje sam skarżący iż w okresie stanu wojennego pełnił służbę wojskową w Ludowym Wojsku Polskim i to w jednostce sił specjalnych co wymagało szczególnych predyspozycji, zaś kandydaci musieli podlegać selekcji" - napisał Olszewski. Sam sformułował szereg wniosków dowodowych, m.in. "o zażądanie dokumentacji dotyczącej służby wojskowej Piotra Dudy – a w szczególności jego akt osobowych (łącznie z opinią specjalną jeżeli taka była sporządzana)".
"Przytoczone jedynie fragmenty były częścią pewnej całości i winny być oceniane przy uwzględnieniu szeregu wypowiedzi Piotra Dudy odnośnie osoby Lecha Wałęsy, jego roli i zaangażowania" - napisał poseł PO. "W tym stanie rzeczy akt oskarżenia jest bezpodstawny zaś intencją wypowiedzi była obrona dobrego imienia Lecha Wałęsy" - dodał.
Autor: mdo,jaz//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24