Jak poinformował rzecznik komendanta głównego Straży Pożarnej Paweł Frątczak, w działaniach biorą udział jednostki wyposażone w łodzie, poduszkowiec oraz kuter pożarniczy. Od godziny 10.30 w akcji biorą udział też trzy psy z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej, które wraz z przewodnikami przeczesują brzegi Wisły.
Poszukiwania i wydobycie wraku samolotu prawdopodobnie rozpocznie się we wtorek, gdy tylko opadnie wysoki poziom wody w Wiśle. Odnalezienie rozbitej maszyny pozwoli specjalistom ustalić przyczyny katastrofy.
Do tych działań zostanie wykorzystany sonar specjalistycznej grupy wodno-nurkowej z Bydgoszczy, która jako jedyna w Polsce takim sprzętem dysponuje.
- To jest grupa, która dysponuje sonarem i ma duże doświadczenie w zakresie prowadzenia takich akcji. Chociażby ostatnio poszukiwała osób, które utonęły podczas białego szkwału na Mazurach" - powiedział Frątczak.
Źródło: TVN24, PAP