- Będziemy się modlić, aby beatyfikacje Jana Pawła II i ks. Jerzego Popiełuszki odbyły się w przyszłym roku - powiedział metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz podczas uroczystej pasterki w kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu.
Arcybiskup podkreślił, że tegoroczna pasterka jest dziękczynieniem za dekrety, które w zeszłym tygodniu podpisał papież Benedykt XVI: jeden o uznaniu heroiczności cnót Jana Pawła II, zamykający zasadniczą część jego procesu beatyfikacyjnego, a drugi o męczeństwie księdza Jerzego Popiełuszki, który kończy proces beatyfikacyjny kapelana "Solidarności".
To są te dwa światła, które otrzymujemy dzisiaj, w te święta Bożego Narodzenia i one są powodem naszego dziękczynienia. abp Nycz o Janie Pawle II i ks. Popiełuszce
Symboliczna pasterka
Dodał, że pasterka sprawowana w kościele, w którym ks. Popiełuszko pracował przez cztery lata jako kapłan i przy którym znajduje się jego, grób jest niezwykle ważna - jest dziękczynna i symboliczna.
Abp Nycz Jana Pawła II i ks. Popiełuszkę nazwał światłami, dzięki którym w mrocznych czasach lat 80. "na polskim firmamencie nieba zaświeciło światło". - Najpierw był to papież Jan Paweł II, który z Rzymu i wtedy, kiedy przyjeżdżał do Polski, umacniał, ale także był drugi Polak, uczeń Jana Pawła II, ks. Jerzy Popiełuszko - mówił metropolita warszawski. - To są te dwa światła, które otrzymujemy dzisiaj, w te święta Bożego Narodzenia i one są powodem naszego dziękczynienia - podkreślił.
Przy grobie ks. Popiełuszki
Na zakończenie pasterki abp Nycz wygłosił błogosławieństwo przy grobie kapelana "Solidarności". Przypomniał słowa homilii, którą ks. Jerzy wygłosił na Boże Narodzenie 1983 r. i poprosił m.in. o łaskę duchowego przygotowania się do jego uroczystej beatyfikacji.
Potem poświęcił żywą szopkę, która co roku organizowana jest przy kościele św. Stanisława Kostki.
Źródło: PAP