"Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wyraził zgodę na wejście Janiny Ochojskiej do Centrum Medialnego Sejmu, nie do Sejmu do protestujących" - przekazała na Twitterze założycielka i prezes fundacji Polska Akcja Humanitarna. Zaapelowała ponownie o zgodę na wejście do parlamentu. Do decyzji marszałka odniósł się dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu. - To nie jest chytry plan kancelarii ani fortel - podkreślił Adam Grzegrzółka.
O możliwość wstępu do Sejmu wnioskował szef klubu Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann. W imieniu swoim i wiceprzewodniczącego Parlamentarnego Zespołu do spraw Osób Niepełnosprawnych napisał do marszałka Marka Kuchcińskiego prośbę o umożliwienie Janinie Ochojskiej wejścia do Sejmu i spotkania się z protestującymi. Spotkanie miało się odbyć w środę.
Czy to próba wyciągnięcia ich z budynku Sejmu?
Ochojska poinformowała o tej decyzji na Twitterze.
"Marszałek Marek Kuchciński wyraził zgodę na wejście do Centrum Medialnego Kancelarii Sejmu, a nie do Sejmu do protestujących. Czy to próba wyciągnięcia ich z budynku Sejmu? Nie mogę do tego przyłożyć ręki. Apeluję o pozwolenie wejścia do Sejmu" - napisała.
Marszałek @MarekKuchcinski wyraził zgodę na wejście do Centrum Medialnego @KancelariaSejmu a nie do Sejmu do protestujących. Czy to próba wyciągnięcia ich z budynku Sejmu? Nie mogę do tego przyłożyć ręki. Apeluję o pozwolenie wejścia do Sejmu #WspieramyStrajkOkupacyjnyRON pic.twitter.com/wuEnhCPSWk
— Janina Ochojska (@JaninaOchojska) 22 maja 2018
Na załączonym zdjęciu pisma widać odpowiedź szefa Kancelarii Sejmu Agnieszki Kaczmarskiej, która napisała: "Proszę o zorganizowanie spotkania w Centrum Medialnym KS (bud. F)".
Ochojska podkreśliła, że chce spotkać się z protestującymi w Sejmie, którzy przebywają tam od 35 dni.
"To nie jest chytry plan ani fortel"
Do wtorkowego wpisu Ochojskiej na Twitterze odniósł się Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu. W rozmowie z dziennikarzami tłumaczył, że Centrum Medialne Sejmu to "dobre miejsce" na spotkanie szefowej PAH z protestującymi.
- To nie jest chytry plan kancelarii ani fortel, który zaplanowaliśmy żeby kogoś stąd wyprowadzić i potem go nie wpuścić. Mogę złożyć deklarację, że jeśli ktoś będzie zainteresowany spotkaniem z panią Janiną Ochojską w Centrum Medialnym, to wówczas może na to spotkanie pójść i wrócić i kontynuować swoją akcję protestacyjną - oświadczył Grzegrzółka.
Jednocześnie dyrektor CIS dodał, że "każda forma mediacji" między protestującymi a stroną rządową "jest dobra".
W Centrum Medialnym zapewnimy dobre warunki do rozmowy i poszukiwania porozumienia oraz także do relacjonowania wydarzenia przez media. Osoby protestujące, które będą uczestniczyć w spotkaniu, będą mogły wrócić na miejsce akcji protestacyjnej. https://t.co/oC6Rlb9W1a
— Andrzej Grzegrzółka (@AndrGrzegrzolka) May 22, 2018
Nie została wpuszczona do budynku Sejmu
Ostatni raz prezes Polskiej Akcji Humanitarnej próbowała dostać się do Sejmu 16 maja. Funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej przed biurem przepustek powiedzieli: "nie mamy informacji, że pani może wejść".
Z Ochojską przed budynkiem Sejmu spotkało się wówczas dwóch protestujących niepełnosprawnych - Adrian Glinka i Jakub Hartwich. Po tej sytuacji dostali zakaz wychodzenia na spacery przed budynek Sejmu.
Wcześniej spotkanie z niepełnosprawnymi w Centrum Medialnym zaproponowano Wandzie Traczyk-Stawskiej, kombatantce Powstania Warszawskiego i wieloletniej nauczycielce pracującej z dziećmi niepełnosprawnymi. Centrum Informacyjne Sejmu tłumaczyło wtedy, że są tam lepsze warunki do przeprowadzenia przez media transmisji ze spotkania. Traczyk-Stawska nie skorzystała z tej propozycji.
Autor: kb//adso / Źródło: tvn24