"Podstawa prawna jest mocno wątpliwa". Politycy o sylwestrowych obostrzeniach

Źródło:
TVN24
Bortniczuk o obostrzeniach: podstawy prawne są wątpliwe
Bortniczuk o obostrzeniach: podstawy prawne są wątpliweTVN24
wideo 2/26
Bortniczuk o obostrzeniach: podstawy prawne są wątpliweTVN24

Radziłbym, żebyśmy traktowali obostrzenia związane z sylwestrem jako prośbę o odpowiedzialność - powiedział w "Kawie na ławę" poseł należącego do rządzącej koalicji Porozumienia Kamil Bortniczuk. - Tu chodzi o odpowiedzialność społeczną - wtórował mu minister w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera. Urszula Pasławska z PSL oceniła, że "wszelkie obostrzenia, które zostały wprowadzone, są nieegzekwowalne".

Minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił w czwartek, że od 28 grudnia do 17 stycznia rząd wprowadza dodatkowe obostrzenia. Zamknięte będą między innymi hotele, stoki narciarskie, a w sylwestra wprowadzono ograniczenia w przemieszczaniu się. Utrzymane zostaną dotychczasowe pozostałe ograniczenia.

O podstawy prawne, zgodnie z którymi wprowadzane są kolejne restrykcje, pytani byli w "Kawie na ławę": Magdalena Biejat (Lewica), Urszula Pasławska (Polskie Stronnictwo Ludowe), Marcin Kierwiński (Koalicja Obywatelska), Artur Dziambor (Konfederacja), Andrzej Dera (Kancelaria Prezydenta) oraz Kamil Bortniczuk (Porozumienie, Zjednoczona Prawica).

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Niedzielski: od 28 grudnia do 17 stycznia wprowadzamy kwarantannę narodową
Niedzielski: od 28 grudnia do 17 stycznia wprowadzamy kwarantannę narodowąTVN24

"Nie chodzi o to, żeby kogoś pałować, gazować czy zamykać na dołku"

- Podstawa prawna jest mocno wątpliwa - przyznał poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk. - Radziłbym, żebyśmy traktowali, i opozycja, i rządzący, ale przede wszystkim społeczeństwo, te obostrzenia związane z sylwestrem, jako prośbę o odpowiedzialność - zaapelował.

Jego zdaniem, "jeżeli chcemy poważnie podchodzić do walki z koronawirusem i tematu szczepień, (…) to traktujmy się wzajemnie poważnie". - W mojej gminie jest trzech czy czterech policjantów na służbie i gdyby ludzie zaczęli wychodzić na ulice tak jak zawsze, to nawet jakby ktoś chciał to prawo egzekwować, to konsekwencje są niemożliwe do wyciągnięcia - przyznał.

- Znamy wszyscy konstytucję. Ograniczenia swobód obywatelskich wymagają zmiany ustawowej i ta regulacja ustawowa, która dotyczy spraw covidowych, jest wątpliwa - powtórzył Bortniczuk. Jak jednak dodał, w obostrzeniach sylwestrowych "nie chodzi o to, żeby kogoś pałować, gazować czy zamykać na dołku, bo wyjdzie w sylwestra z domu, ale o to, że rząd apeluje o zachowania odpowiedzialne, bo jesteśmy w bardzo trudnym momencie".

- Jeżeli chcemy jak najszybciej powrócić do normalności, to musimy się odpowiedzialnie zachowywać - przekonywał poseł Porozumienia.

- Te ograniczenia są uzasadnione pod tym kątem, żeby w połączeniu trzeciej fali i zwiększonej mobilności społeczeństwa [w okresie świątecznym - red.], żebyśmy nie mieli w styczniu czy w lutym potężnego problemu - mówił Bortniczuk. Dodał, że "to nie jest żadna przyjemność dla rządzących wprowadzanie tego typu obostrzeń". - Wolelibyśmy żeby przedsiębiorcy mogli zarabiać, hotele funkcjonowały, a ludzie mogli odpoczywać na feriach zimowych, ale odpowiedzialność nakazuje nam podejmowanie takich trudnych decyzji – podsumował.

Dera: funkcjonujemy na podstawie ustawy o pandemii
Dera: funkcjonujemy na podstawie ustawy o pandemiiTVN24

"Tu chodzi o odpowiedzialność społeczną"

Według prezydenckiego ministra Andrzeja Dery "funkcjonujemy na podstawie ustawy o pandemii i jest to działanie ustawowe, (….) ale przecież to nie jest formalnie godzina policyjna". - Tu chodzi o to, żebyśmy powstrzymali się od przemieszczania. Tu chodzi o odpowiedzialność społeczną - wskazywał.

- Jeżeli nie chcemy, żeby pandemia nas znowu zaatakowała, jeżeli nie chcemy naprawdę całkowitego lockdownu, to musimy się zachowywać odpowiedzialnie. Nie da się tych przepisów wyegzekwować, jeżeli gremialnie wszyscy Polacy uznają, że te przepisy nas nie obowiązują. Skutkiem takiego zachowania będzie niesamowity wzrost zachorowań - ocenił Dera.

- Te przepisy wprowadzono po to, żeby nas chronić, i powinniśmy do tego podchodzić celowościowo, a nie formalistycznie - uznał gość "Kawy na ławę".

"Wszelkie obostrzenia, które zostały wprowadzone, są dzisiaj nieegzekwowalne"

Urszula Pasławska z PSL zwróciła uwagę, iż "pan poseł Bortniczuk i minister Dera przyznali, że rządzący z premedytacją łamią konstytucję, bo w ten sposób rozumieją dobro obywateli".

- Wszelkie obostrzenia, które zostały wprowadzone, są dzisiaj nieegzekwowalne. Proszę zobaczyć, co się dzieje w dyskontach czy komunikacji miejskiej. Niech nie oczekują rządzący, że obywatele zachowają się odpowiedzialnie, podczas gdy oni sami nie zachowują się odpowiedzialnie, przygotowując nielogiczne, nierozsądne rozwiązania - oceniła.

Pasławska: wszelkie obostrzenia, które zostały wprowadzone są dzisiaj nieegzekwowalne
Pasławska: wszelkie obostrzenia, które zostały wprowadzone są dzisiaj nieegzekwowalneTVN24

Jej zdaniem "interesu w lockdownie nie ma nikt". - Nie mają przedsiębiorcy, budżet państwa i obywatele, choć oczywiście odpowiedzialne zachowanie jest w interesie nas wszystkich - przyznała.  

Posłanka PSL wspomniała, że "wiosną, kiedy nastąpił lockdown, wszyscy mieli w jakimś stopniu zaufanie do rządu". - Dzisiaj, kiedy mamy przekonanie i pewność, że nikt nad tym nie panuje, (…) kiedy widzimy, że rząd, gdy miał czas na przygotowanie się do drugiej fali, zrobił niewiele albo nic (…) dzisiaj trudno wymagać od społeczeństwa, że będzie realizowało postulaty rządu, które zmieniają się z dnia na dzień - zauważyła.

Zdaniem Pasławskiej "polski rząd przebywa na kwarantannie od jakiegoś czasu i jest to kwarantanna od rozumu". - Te restrykcje, które są chaotycznie wprowadzane, są po prostu nielogiczne. Kilka tygodni temu ustalono zasady dotyczące ewentualnego wprowadzenia lockdownu, po czym te zasady są złamane i to bez żadnego uzasadnienia. Chyba że dane są faktycznie zupełnie inne i polski rząd cos ukrywa – zasugerowała.

- Mamy wrażenie, że to jakaś zabawa, że to jest brak strategii, brak logiki, podczas gdy przedsiębiorcy stoją nad przepaścią. (…) Jeżeli rząd nie postawi na kolejne solidne wsparcie finansowe przedsiębiorców, od stycznia będziemy mieli tsunami upadłości, tym bardziej, że czekają nas nowe – oceniła.

"Będę musiał tego przestrzegać, ponieważ nie chciałbym dostać bezsensownego mandatu"

- Mimo że te obostrzenia, jak twierdzi poseł Bortniczuk, są tylko taką poradą, to jednak mandaty za to będą - zauważył przedstawiciel Konfederacji Artur Dziambor.

- Gdyby to była tylko taka porada, to wtedy faktycznie mógłbym posłuchać, a tak to będę musiał tego przestrzegać, ponieważ nie chciałbym dostać bezsensownego mandatu - dodał.

Dziambor: mimo że te obostrzenia to tylko taka porada, to mandaty będą
Dziambor: mimo że te obostrzenia to tylko taka porada, to mandaty będąTVN24

Jego zdaniem "rząd się zakręcił i już teraz nie wie, jak z tego wyjść". - Chyba widzimy wszyscy, że rząd się dobrze bawi, wybierając sobie, co ma zrobić – mówił Dziambor.

"W naszym interesie jest przede wszystkim zachować życie i zdrowie ludzi"

Zdaniem Magdaleny Biejat z Lewicy "w naszym interesie jest przede wszystkim zachować życie i zdrowie ludzi". - Jeżeli to oznacza konieczność obostrzeń, to jestem w stanie to zrozumieć. Zgadzam się natomiast, że sposób ich wprowadzania jest nieodpowiedzialny - powiedziała.

- Od strony rządu słyszymy zakazy i nakazy wprowadzane bez żadnej konsultacji, bardzo często z dnia na dzień. (…) Nagle teraz, po pół roku takiej komunikacji, państwo oczekują od ludzi, że będą państwu ufać i wierzyć, że właśnie teraz te obostrzenia są potrzebne - mówiła Biejat, kierując te słowa pod adresem obozu rządzącego. - Oczywiście, że tak powinno być, że tak to powinno wyglądać. Tak powinna wyglądać relacja rządu z obywatelami, ale taką relację się buduje, a państwo ją niszczyliście - oceniła.

"W naszym interesie jest przede wszystkim zachować życie i zdrowie ludzi"
"W naszym interesie jest przede wszystkim zachować życie i zdrowie ludzi"TVN24

"Rząd wyrzucił do kosza całą strategie informacyjną"

- Te restrykcje być może są potrzebne, ale niestety tego nie wiemy. Rząd wyrzucił do kosza całą strategię informacyjną i całą strategię pokazywania nam, w którym kierunku zmierzamy – zwróciła uwagę Magdalena Biejat.

Według posłanki Lewicy "tak naprawdę nie wiemy, jaka jest teraz sytuacja i trudno ocenić, czy te obostrzenia mają sens, czy nie". - Mamy bardzo dużo osób w szpitalach, mimo że liczba wykrywanych przypadków maleje, to być może te restrykcje miałyby sens. Natomiast nie było szansy żeby się do tego przygotować. Jesteśmy z nieco większym wyprzedzeniem, ale jednak nadal zaskakiwani tymi restrykcjami – powiedziała.

Jej zdaniem takie zachowanie rządu stwarza duży problem, "nie tylko dlatego, że utrudnia się życie pracownikom, pracodawcom, nam wszystkim". – Wynika też z tego problem, że gwałtownie spada zaufanie do rządu. A tego zaufania potrzebujemy, dlatego że zbliża się moment szczepień – dodała Biejat.   

"O tym wszystkim powinniście myśleć, kiedy była przygotowywana strategia"

- Jak Polacy mają mieć zaufanie do tego, co rząd robi, jeżeli dwaj politycy związani z rządem mówią, że nie ma podstaw prawnych do tego zakazu, i że są to luźne zalecenia? Gdzie tu powaga, gdzie tu sens? - pytał poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński.

Jego zdaniem politycy związani z obozem rządzącym "zachowują się tak, jakby zostali zaskoczeni tym, że 24 grudnia jest Wigilia, że jest sylwester i Nowy Rok". - O tym wszystkim powinniście myśleć, kiedy była przygotowywana strategia - powiedział Kierwiński.

- Robicie wszystko na kolanach. Fundamentem w sytuacji pandemicznej jest budowanie zaufania, zwłaszcza, że mamy się szczepić. Jak wy budujecie to zaufanie? W tym nie ma ani krzty odpowiedzialności, ani krzty debaty - ocenił poseł KO. Jak dodał, "może obostrzenia od strony medycznej powinny być wprowadzone, ale powinny być wprowadzone tak, żeby Polacy wiedzieli czemu one mają służyć".

Kierwiński: o tym wszystkim powinniście myśleć, kiedy była przygotowywana strategia
Kierwiński: o tym wszystkim powinniście myśleć, kiedy była przygotowywana strategia TVN24

Kierwiński: przedsiębiorcy nie mają żadnego komfortu planowania swojej działalności

- Jeżeli zakazy mają być wprowadzone, to powinny być wprowadzone w sposób logiczny i zorganizowany. Żeby Polacy mieli przestrzegać tych zasad, muszą je rozumieć. Teraz nie ma żadnego wyjaśnienia dla tego, co robi rząd PiS-u. Kilka tygodni temu wszystko zamykał, potem otwierał, teraz znowu zamyka - zwrócił uwagę Kierwiński.

Jego zdaniem tak jak "symbolem pierwszej fali były zamknięte lasy, tak symbolem drugiej będą zamknięte stoki". - Przedsiębiorcy nie mają żadnego komfortu planowania swojej działalności. Żadnego komfortu, żeby się przygotować. Rząd nie mówi im tego, co będzie za tydzień, co będzie za dwa tygodnie. Rząd tylko zmienia zasady – mówił poseł KO.

- Rząd kieruje się całkowitym chaosem, całkowitym brakiem pomysłu, całkowitym brakiem strategii. To, co jest nazywane walką z koronawirusem, tak naprawdę jest wielką improwizują – ocenił.

Autorka/Autor:ft//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW ostrzega przed burzami w siedmiu województwach. Zjawiskom towarzyszyć będą silne opady deszczu oraz porywisty wiatr. Miejscami spadnie grad. Jak wynika z prognozy zagrożeń, wyładowania atmosferyczne mogą być zagrożeniem także w kolejnych dniach.

Burze, a w nich silny deszcz. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Burze, a w nich silny deszcz. Ostrzeżenia w siedmiu województwach

Źródło:
IMGW

Po zderzeniu auta osobowego z ciężarną klępą (samicą łosia) na świat przy drodze przyszły cielęta. Policjanci zadbali o specjalistyczną opiekę dla nich. Dwie samiczki przebywają teraz w Fundacji Wzajemnie Pomocni, na terenie gminy Pomiechówek.

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Ich matkę potrącił samochód, na świat przyszły przy drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Proboszcz parafii w Kraśniku (Lubelskie) bez zgody przeprowadził prace ziemne związane z postawieniem na skarpie staromiejskiej paneli fotowoltaicznych. O sprawie powiadomił były społeczny opiekun zabytków, który uważa że inwestycja pogorszyła panoramę Starego Miasta oraz może się przyczynić do powstawania spękań murów dawnego klasztoru z XV wieku. Ksiądz ma zapłacić dwa tysiące złotych kary.

Ksiądz ukarany przez konserwatora zabytków

Ksiądz ukarany przez konserwatora zabytków

Źródło:
tvn24.pl

Fińskie linie lotnicze Finnair wstrzymały loty do Tartu we wschodniej Estonii z powodu zakłóceń sygnału GPS spowodowanych przez Rosję - donosi Politico. Rząd w Tallinie uznaje zakłócenia za atak hybrydowy ze strony Moskwy, tymczasem władze w Helsinkach twierdzą, że to efekt uboczny rosyjskiej samoobrony.

Fiński przewoźnik zawiesza loty do jednego z europejskich miast. Powodem rosyjskie zakłócenia sygnału GPS

Fiński przewoźnik zawiesza loty do jednego z europejskich miast. Powodem rosyjskie zakłócenia sygnału GPS

Źródło:
Politico

Ulewne deszcze wciąż nawiedzają brazylijski stan Rio Grande do Sul. Nie żyje 39 osób, a kilkadziesiąt uznaje się za zaginione. Tragiczny bilans może jednak wzrosnąć, bo służby nie mogą dotrzeć do wszystkich zalanych terenów.

Blisko 40 ofiar śmiertelnych, drogi i mosty zostały zniszczone

Blisko 40 ofiar śmiertelnych, drogi i mosty zostały zniszczone

Źródło:
Reuters

Łotewska armia rozpoczęła kopanie rowów przeciwczołgowych wzdłuż granicy z Rosją. Pierwszy odcinek ma być ukończony w ciągu czterech miesięcy. Docelowo wzdłuż granicy Łotwy z Rosją i Białorusią ma powstać łańcuch umocnień, w którego skład wejdą sztuczne i naturalne przeszkody - bagna, lasy i rzeki.

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Źródło:
PAP

- Te trzy dni maja to wielki maraton patriotyczno-historyczny, pokazujący, skąd idziemy, gdzie jesteśmy, ale może także i przede wszystkim dokąd zmierzamy - powiedział prezydent Andrzej Duda w przemówieniu na placu Zamkowym w Warszawie podczas uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 maja. Zginęły trzy osoby jadące autem, które uderzyło w drzewo. Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA. Z kolei łotewska armia rozpoczęła kopanie rowów przeciwczołgowych w ramach pierwszej linii obrony wzdłuż granicy z Rosją. Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 4 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 4 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 4 maja

Źródło:
PAP

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja szuka mężczyzny, który dziś rano strzelił w Krakowie z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Zajście zarejestrował monitoring. Sprawca po chwili uciekł. Poszkodowanym jest 23-letni mężczyzna. 

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Z relacji pracowników sklepu wynikało, że kobieta ze sklepowych półek wzięła banany oraz awokado i zapakowała je do trzech toreb, nabijając przy kasie jako jabłka. W torbach miała w sumie 30 sztuk awokado i ponad trzy kilogramy bananów.

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

"Kupiła" awokado i banany w cenie jabłek, grozi jej nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

Donald Trump po ewentualnym zwycięstwie w wyborach zamierza zażądać od państw NATO zwiększenia wydatków na obronność do poziomu trzech procent PKB, jako cenę dalszego zobowiązania USA na rzecz obrony Europy - podał w piątek brytyjski "The Times". Trumpa zainspirować miał do tego prezydent Andrzej Duda.

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

Źródło:
PAP

Rosyjscy żołnierze weszli do bazy lotniczej 101, położonej w pobliżu międzynarodowego lotniska Diori Hamani w stolicy Nigru, Niamey. Stacjonują w niej także wojska USA - poinformował w piątek Reuters, cytując anonimowego, wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika do spraw obrony.

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Źródło:
PAP

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Przeciętna oczekiwana długość życia dla nowonarodzonego dziecka w Unii Europejskiej wyniosła w 2023 roku 81,5 lat - przekazał Eurostat. To o 0,9 roku więcej niż w 2022 roku. Polska uplasowała się poniżej średniej unijnej.

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Źródło:
PAP

Poseł rządowej narodowo-konserwatywnej partii Finowie, podejrzewany o strzelanie z broni palnej na ulicy przed restauracją w Helsinkach, został wyrzucony z klubu parlamentarnego. Decyzja o wykluczeniu Timo Vornanena była jednomyślna - przekazały w czwartek władze partii.

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Źródło:
PAP

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24