Balon meteorologiczny lub przemytniczy spadł w powiecie augustowskim (województwo podlaskie) przy granicy z Białorusią - poinformował rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński na antenie TVN24. Na miejscu były służby.
Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński przekazał w sobotę po południu na antenie TVN24, że obiekt spadł na teren Polski przy granicy białoruskiej. Dodał, że była godzina 8.20, gdy służby zaalarmował jeden z mieszkańców wioski Kamionka Stara (w powiecie augustowskim, w województwie podlaskim) - precyzował.
Jak mówił rzecznik, mieszkaniec zadzwonił i powiedział, że znalazł balon podczas prac polowych. Przekazał, że na miejsce przyjechały służby. - Był też policyjny pies, żeby sprawdzić pod kątem ewentualnych materiałów wybuchowych - dodał.
- Wszystko wskazuje na to, że jest to balon meteorologiczny lub przemytniczy też może być - powiedział Dobrzyński. - Ten przedmiot został zabezpieczony przez służby i będzie badany - przekazał Jacek Dobrzyński.
Rzecznik MSWiA: nie ma zagrożenia
Rzecznik MSWiA uspokoił, że nie ma zagrożenia. W balonie "nie było też żadnych materiałów wybuchowych czy pirotechnicznych" - przekazał.
Pytany o szczegóły, powiedział, że "wszystko wskazuje na to, że jest to balon meteorologiczny, oczywiście białoruski, bo tam były też napisy cyrylicą".
Dobrzyński w rozmowie z PAP mówił, że najprawdopodobniej w tym rejonie balony meteorologiczne mają swój "kanał lotny" i dlatego kilkanaście dni temu odnaleziono tam podobny obiekt.
Konrad Karwacki z zespołu prasowego podlaskiej policji powiedział, że nieznany obiekt leżał na polu. Podał jedynie krótko, że przekazano go służbom specjalnym. Nie sprecyzował o jakim konkretnie przedmiocie jest mowa. Podlaska policja nie podaje także żadnych innych informacji na ten temat.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Iwona Zalewska