Obce obiekty na polskim niebie. Komentarze polityków, apel o "natychmiastowe zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego"

Źródło:
PAP, TVN24
Pasławska: sprawność polskiego państwa jest mitem
Pasławska: sprawność polskiego państwa jest mitemTVN24
wideo 2/8
Pasławska: sprawność polskiego państwa jest mitemTVN24

W ciągu kilkudziesięciu godzin dwa obce obiekty wleciały w polską przestrzeń powietrzną - wynika z informacji przekazywanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej i wiceszefa MSWiA. Wcześniej doszło do wymiany zdań między ministrem obrony Mariuszem Błaszczakiem, a generałem broni Tomaszem Piotrowskim, szefem Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, w kwestii szczątków znalezionych pod koniec kwietnia pod Bydgoszczą, będących najprawdopodobniej szczątkami rakiety. Sytuację komentują politycy.

W piątek wieczorem około godziny 20.30 w okolicach Białowieży z terenu Białorusi w polską przestrzeń powietrzną wleciał obiekt latający. Uruchomione zostały wszystkie obowiązujące w tego typu przypadkach procedury - poinformowała TVN24 kapitan Ewa Złotnicka, oficer prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży powiedział, że to drugi taki incydent "na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu godzin".

W sobotę poszukiwania obiektu prowadzone były w okolicach wsi Rypin w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie - według informacji MON - "został utracony kontakt radarowy" ze śledzonym obiektem.

Rzecznik prasowy WOT major Witold Sura przekazał w rozmowie z TVN24, że "w godzinach porannych naziemny zespół poszukiwawczo-ratowniczy 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej został skierowany w rejon działania i w tym momencie został podporządkowany pod Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych i wszelkie zadania, koordynacja tym zespołem, jest w rękach Dowództwa Operacyjnego".

Około 30 żołnierzy WOT zostało wysłanych także na poszukiwania w okolice miejscowości Kipichy w województwie mazowieckim. Dowódca akcji nie chciał udzielać szerszych informacji w tej sprawie.

Wcześniej tego samego dnia, w okolicach południa, na stronie Wojska Polskiego pojawił się apel Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych generała broni Tomasza Piotrowskiego. - W ostatnich godzinach odebrałem wiele telefonów, przeczytałem wiele informacji od ludzi, którzy piszą do mnie o tak zwanej "burzy medialnej", jaka zapanowała w przestrzeni - powiedział generał. - Chciałem zwrócić się z apelem o rozsądek, o to, abyśmy w nadchodzących dniach bardzo ważyli emocje - dodał.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rakieta pod Bydgoszczą a działania służb. Oświadczenie generała Tomasza Piotrowskiego

Apel Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych generała broni Tomasza Piotrowskiego
Apel Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych generała broni Tomasza Piotrowskiegowojsko-polskie.pl

W czwartek wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak odniósł się na konferencji prasowej do sprawy szczątków niezidentyfikowanego obiektu wojskowego, znalezionych pod koniec kwietnia pod Bydgoszczą. Oświadczył między innymi, że "ustalenia kontroli wskazują, że procedury i mechanizmy reagowania (...) zadziałały prawidłowo do poziomu Dowódcy Operacyjnego, który nie wywiązał się właściwie ze swoich obowiązków, nie informując mnie o obiekcie, który pojawił się w polskiej przestrzeni powietrznej". Dowódcą tym jest właśnie generał broni Tomasz Piotrowski.

Całe wystąpienie Mariusza Błaszczaka w sprawie obiektu znalezionego pod Bydgoszczą
Całe wystąpienie Mariusza Błaszczaka w sprawie obiektu znalezionego pod BydgoszcząTVN24

Czarzasty: apelujemy o natychmiastowe zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego

Do sprawy odnieśli się w sobotę politycy. - Za granicą mamy wojnę. Rząd nam codziennie mówi, że Polacy są bezpieczni, tymczasem się okazuje, że wschodnia granica jest dziurawa - powiedział współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty na konferencji prasowej podczas pikniku Nowej Lewicy we Wrocławiu.

Nawiązując do sobotniej informacji o obiekcie, który według MON wleciał do Polski z kierunku Białorusi, Czarzasty powiedział, że "nie jest to śmieszne". Przypomniał, że trwają ćwiczenia Anakonda-23, w którym - jak mówił - uczestniczy "12 tysięcy polskich żołnierzy i żołnierze NATO".

- Panie ministrze Błaszczak, nie przypadkiem w związku z tym pojawił się nad Polską szpiegowski balon. Niech się pan temu nie dziwi - powiedział, zwracając się do wicepremiera, szefa MON Mariusza Błaszczaka. Powstaje jednak, jak dodał Czarzasty, "pytanie bardzo poważne, dlaczego ten balon przeleciał pół Polski".

Czarzasty: minister obrony narodowej kłóci się z wojskiem, wojsko kłóci się z ministrem
Czarzasty: minister obrony narodowej kłóci się z wojskiem, wojsko kłóci się z ministrem

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Obiekty w polskiej przestrzeni. Prezydent: niektóre procedury są uruchamiane po raz pierwszy

- Powstaje pytanie bardzo poważne, czy to nie jest tak może w tej chwili, że minister obrony narodowej kłóci się z wojskiem, wojsko kłóci się z ministrem. Wszyscy nam mówią, że jesteśmy bezpieczni, a się okazuje, że albo od grudnia rakieta leży gdzieś w lesie pod Bydgoszczą, albo wlatuje balon, który kilka godzin temu znikł z radaru - powiedział współprzewodniczący Nowej Lewicy.

Ponowił apel do prezydenta Andrzeja Dudy "o natychmiastowe zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego".

- Apelujemy o natychmiastową informację dla społeczeństwa, jak wygląda prawda, jeżeli chodzi o zabezpieczenia naszych granic. Apelujemy o to, aby rząd przestał w tej sprawie kręcić i kłamać. Transparentność jest w waszym interesie - powiedział Czarzasty, zwracając się do rządzących.

Przydacz: pośpiech w sprawach bezpieczeństwa nie jest wskazany

Podczas debaty na odbywającym się w sobotę Forum Klubów Gazety Polskiej Województwa Łódzkiego Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta, odniósł się do sprawy obiektu, prawdopodobnie rakiety, która w grudniu ubiegłego roku spadła w lesie pod Bydgoszczą. Jak wyjaśnił, do Pałacu Prezydenckiego dotarł wczoraj raport z Ministerstwa Obrony Narodowej w związku z tym zdarzeniem, przypomniał też, że Biuro Bezpieczeństwa Narodowego prowadzi działania mające na celu ustalenie jego okoliczności oraz faktu, że informacja o nim dotarła do przedstawicieli rządu i prezydenta z opóźnieniem.

- Przyłączam się do apeli o spokojne, konstruktywne podejście do spraw bezpieczeństwa. Są to naprawdę bardzo delikatne sprawy, często nie dość oczywiste, skomplikowane, więc musimy podchodzić do nich w sposób absolutnie precyzyjny. Stąd dość zachowawcze podejście Pałacu Prezydenckiego. Należy najpierw prześledzić całość sytuacji, dogłębnie poznać przyczyny, a następnie podejmować decyzje i je komunikować - wyjaśnił minister.

Zapewnił, że pośpiech nie jest wskazany w tym przypadku i sprawa zostanie z pewnością wyjaśniona, a informacje o niej przekazane opinii publicznej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Odnotowano obiekt w polskiej przestrzeni powietrznej. Trwają poszukiwania. Wydano alert RCB

Jak wspomniał Przydacz, w lutym był w Waszyngtonie, akurat w momencie, gdy chiński balon przemierzał przestrzeń powietrzną USA.

- Politycy amerykańscy nie oskarżali się wzajemnie - dlaczego ten balon wleciał i co tam robił. Była dyskusja, czy go zastrzelić, czy nie, ale kontekst polityczno-międzynarodowy był przez cały czas obecny. W tej sytuacji mam wrażenie, że polska opozycja koncentruje się na krytyce rządu, jakby kontekst wojny rosyjskiej na Ukrainie i rosyjskiej agresji był nieistotny, jakby dla nich ważniejszym wrogiem byli polscy generałowie, polskie wojsko, polscy przedstawiciele władzy, a nie agresywna polityka Kremla - mówił Przydacz.

W opinii polityka im bardziej będziemy wzajemnie się kłócić, tym bardziej Rosjanie będą kontynuować swoją politykę, której efektem będzie dalsze osłabianie polskich zdolności obronnych.

Poboży: incydent z rakietą powinien być wyjaśniony przez wojsko, MON i prokuraturę

- Mój największy apel w sytuacji, gdy za naszymi wschodnimi granicami trwa regularny, wielkoskalowy konflikt: nie powinniśmy wykonywać żadnych działań, które uderzają i wymierzone są w bezpieczeństwo polskiego państwa. Cała ta sprawa z tym incydentem związanym z rakietą powinna być wyjaśniona przez wojsko, przez ministerstwo obrony narodowej, czego pierwszy etap już mamy, oraz przez niezależną prokuraturę - powiedział wiceminister w resorcie spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży.

Poboży: incydent z rakietą powinien być wyjaśniony przez wojsko, MON i prokuraturę
Poboży: incydent z rakietą powinien być wyjaśniony przez wojsko, MON i prokuraturęTVN24

Kierwiński: minister Błaszczak jest kompletnie niepoważany we własnym resorcie

- Minister Błaszczak, moim zdaniem kłamiąc, ale mówiąc innym, że nikt go o niczym nie informuje, mówi tak naprawdę, że jest kompletnie niepoważany we własnym resorcie - skomentował poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński. - Że nikt z nim niczego nie konsultuje, że nie jest traktowany poważnie. Po co Polsce w czasie kryzysu za naszą wschodnią granicą minister obrony narodowej, którego nikt nie traktuje poważnie i który musi brak swoich kompetencji i swoje zaniedbania przerzucać na żołnierzy - dodał Kierwiński.

Kierwiński: minister Błaszczak jest kompletnie niepoważany we własnym resorcie
Kierwiński: minister Błaszczak jest kompletnie niepoważany we własnym resorcieTVN24

Pasławska: sprawność polskiego państwa jest mitem

- Zawsze odpowiedzialny jest minister, w tym wypadku minister Błaszczak, który potwierdził, że sprawność polskiego państwa jest mitem - oceniła posłanka Koalicji Polskiej Urszula Pasławska. - Nie mamy wiedzy, jesteśmy indolentni, jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa. Polskie niebo jest dziurawe jak durszlak, ale jak się okazuje, nawet rządzący chcą mieć taką strefę komfortu, aby się wzajemnie nie informować. To pokazuje, nie tylko naszym sojusznikom, ale przede wszystkim naszym wrogom, jaki rozpad i destrukcja funkcjonują w państwie polskim, również jeśli chodzi o bezpieczeństwo - dodała.

Pasławska: sprawność polskiego państwa jest mitem
Pasławska: sprawność polskiego państwa jest mitemTVN24

Autorka/Autor:ks//now

Źródło: PAP, TVN24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24