- Nie mam obsesji na punkcie Radia Maryja, a tym bardziej na punkcie jego słuchaczy - zapewnił w radiu ZET Tusk. W liście do premiera o. Tadeusz Rydzyk zarzucił mu, że chce zniszczyć jego rozgłośnię. - To jest wypowiadanie wojny! - stwierdził już na antenie.
- Jeśli w sprawie dotacji unijnych dla Radia Maryja przekroczono przepisy, to problemem będzie błędna decyzja urzędnika, a nie dyrektor radia o. Tadeusz Rydzyk - uważa premier Donald Tusk. W ten sposób premier odniósł się do zarzutów o. Rydzyka, że obecny rząd "jako naczelny cel ma zniszczenie Radia Maryja".
Redemptorysta tak odczytał informacje o poszukiwaniu przez resort środowiska sposobów na wypowiedzenie umowy na 15 milionów dotacji unijnej dla jego fundacji Lux Veritatis na badania geotermalne w Toruniu.
Tusk zapytany, czy nie boi się ataku na siebie i rząd na falach Radia Maryja i demonstracji jego słuchaczy w Warszawie, Tusk odpowiedział, że "każdy ma prawo, kto ma swoje media, wyrażać poglądy polityczne". - Nigdy nie byłem faworytem ojca Rydzyka i nie sądzę, żeby kiedykolwiek tak było. Natomiast manifestacje - no cóż, to jest mój los jako szefa rządu, że raz na jakiś czas jakieś grupy będą protestowały - powiedział premier.
"Dość niszczenia Radia Maryja!"
- Dość milczenia! Dość niszczenia Radia Maryja! - wzywał w radiu Maryja dyrektor stacji o. Tadeusz Rydzyk i zapowiedział manifestacje w Warszawie. W liście do premiera redemptorysta nie przebierał w słowach. Zarzucił Donaldowi Tuskowi, że jego rząd jako naczelny cel postawił sobie zniszczenie radia. - Działania te są przeciwko milionom słuchaczy, Polaków w kraju i na całym świecie. To jest wypowiadanie wojny! Jest gorzej niż w komunizmie - mówił o. Rydzyk. - Wraca gorzej niż stare - grzmiał na antenie swojego radia.
Długa lista pretensji
Wśród działań niechętnych radiu i jego dyrektorowi o. Rydzyk wymienia wypowiedź minister Julii Pitery, że przyjrzy się finansom radia czy zapowiedź minister Barbary Kudryckiej, że zbada, czy w uczelni założonej przez redemptorystę nie ma nadużyć prawnych. - Te wypowiedzi nie mają podstaw merytorycznych i insynuują, że w radiu i na uczelni dochodzi do jakiś nadużyć - mówił na antenie radia.
PO NIE CHCE ZAGŁUSZYĆ RADIA MARYJA - Przed kilkoma dniami Pani Danuta Huebner kwestionowała z racji ideologicznych program zatwierdzony przez rząd polski dotyczący dotacji UE na rozwój naszej uczelni WSKSiM w Toruniu. Z kolei dziś dowiadujemy się z prasy, iż Platforma Obywatelska chce przez Ministerstwo Środowiska wstrzymania u nas badań geotermalnych, szukając sposobów na podważenie wcześniej podpisanej umowy - kontynuował o. Rydzyk.
"Słuchacze do dzieła"
Wezwał słuchaczy do działania. Zapowiedział manifestację w Warszawie. - Liczę się ze wszystkim. Wszystko się może wydarzyć - grzmiał na antenie.
W czasie wystąpienia redemptorysty w studiu obecny był poseł PiS Zbigniew Girzyński. - To co wyprawia obecny rząd nie mieści się w głowie - wtórował zakonnikowi poseł. Stwierdził, że działania rządu Donalda Tuska przypominają "Folwark zwierzęcy" Georga Orwella. - Są lepsze i gorsze zwierzęta - mówił Girzyński.
O. Tadeusz Rydzyk napisał też do premiera Donalda Tuska list, w którym zarzuca mu, że wyrażana od paru lat przez obecnego szefa rządu niechęć do Radia Maryja przeobraziła w działanie prowadzące do jego zniszczenia.
Źródło: tvn24.pl, PAP, Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: PAP