Anna Komorowska po usłyszeniu sondażowych wyników jest daleka od hurraoptymizmu. Na pytanie o swą rolę jako Pierwszej Damy odpowiada: - Poczekajmy na oficjalne wyniki. Chętniej mówi o podziale Polski, ujawnionym przez to głosowania. Optymistycznie zaznacza: - Nikt nie chce żyć w konflikcie.
Jak teraz czuje się przyszła Pierwsza Dama? - Jest uczucie dużej satysfakcji, że po trudnej kampanii się udało - TVN24 powiedziała Anna Komorowska. Wraz z nią, cieszą się dzieci. - Są dumne z taty - mówi.
Na razie jednak trudno jej się zobaczyć w Pałacu Prezydenckim. - Poczekajmy na oficjalne wyniki, wtedy będę mówić o swej roli - zapowiada żona marszałka Sejmu. - O przeprowadzce na razie nie myślałam - zapewnia.
Wraca normalne życie?
Zapytana o podzieloną wyborami Polskę - według regionów, wykształcenia itd. - Komorowska zachowuje optymizm. - Kampania rządzi się swoimi prawami, potem przychodzi czas na powrót do normalnego życia. Nie sądzę, żeby ktoś miał przyjemność z życia w konflikcie - uważa Anna Komorowska.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 / PAP/Robert Górecki