W następnym tygodniu prawdopodobnie poznamy nazwisko zastępcy komendanta głównego policji, nadzorującego pion prewencji. Nowy szef policji nadisnp. Krzysztof Gajewski zapowiada, że rewolucji kadrowej wśród funkcjonariuszy nie będzie.
Gajewski jest komendantem głównym policji od czwartku. Dotychczas, jako wiceszef policji, nadzorował pion prewencji i ruch drogowy. Był też pierwszym zastępcą komendanta głównego policji.
Pytany o to, kto go zastąpi, powiedział, że nie ujawni nazwiska, dopóki kandydatura nie zostanie przyjęta przez minister spraw wewnętrznych Teresę Piotrowską (zgodnie z przepisami szef policji występuje do szefa MSW z wnioskiem o powołanie swoich zastępców i komendantów wojewódzkich) - Myślę, że jest to kwestia następnego tygodnia. Muszę mieć możliwość uzgodnienia tej kandydatury i z ministrem SW, i z osobą, którą na to stanowisko zaproponuję - powiedział.
Drobne zmiany
Pytany o to, czy będą zmiany kadrowe w KGP i policji, podkreślił, że - poza tymi związanymi z powołaniem swojego zastępcy od pionu prewencji - innych nie przewiduje.
- Komendant wojewódzki w Katowicach (nadinsp. Krzysztof Jarosz - red.) złożył raport o odejściu ze służby i na jego miejsce zostanie prawdopodobnie desygnowany komendant wojewódzki z Kielc (nadinsp. Jarosław Szymczyk), w związku z tym tam będzie wakat. Zakładając, że moim zastępcą zostanie któryś z komendantów wojewódzkich lub ich zastępców, też trzeba będzie jego dotychczasowe stanowisko obsadzić. Poza tym nie przewiduję żadnej rewolucji kadrowej - powiedział Gajewski.
Według nieoficjalnych informacji nowy wicekomendant, nadzorujący pion prewencji, nie będzie jednak pierwszym zastępcą komendanta głównego. Zostać ma nim wiceszef policji nadzorujący pion kryminalny nadinsp. Mirosław Schossler.
Nadinsp. Gajewski potwierdził, że skierował wniosek do minister spraw zagranicznych, by właśnie Schossler był jego pierwszym zastępcą.
Autor: kg/kka / Źródło: PAP