- Nowoczesna odwołała się do Sądu Najwyższego od decyzji PKW, która w połowie lipca odrzuciła jej sprawozdanie finansowe z ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych - poinformowała w piątek wiceszefowa partii Katarzyna Lubnauer.
Odwołanie trafiło do SN w piątek przed południem. - Złożyliśmy wniosek do Sądu Najwyższego; liczymy na to, że Sąd Najwyższy pozytywnie odniesie się do niego - podkreśliła Lubnauer.
Sprawozdanie finansowe odrzucone
Z dokumentu zamieszczonego na stronie internetowej PKW wynika, że Komisja postanowiła "odrzucić sprawozdanie finansowe Komitetu Wyborczego Nowoczesna Ryszarda Petru (...) z powodu naruszenia Kodeksu wyborczego". Jak podała PKW, chodzi o naruszenie przepisu, zgodnie z którym środki finansowe komitetu wyborczego partii politycznej mogą pochodzić wyłącznie z funduszu wyborczego tej partii. W opinii dla Krajowego Biura Wyborczego, o której PAP pisała w kwietniu, biegły niezależny rewident wskazał, że Nowoczesna niezgodnie z przepisami przelała kwotę blisko 2 mln zł z rachunku partii bezpośrednio na konto komitetu wyborczego. Tymczasem zgodnie z Kodeksem wyborczym, pieniądze te najpierw powinny trafić na konto funduszu wyborczego partii, a dopiero stamtąd przelane powinny zostać na konto komitetu wyborczego. Tuż po decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego zarząd Nowoczesnej wydał oświadczenie. Czytamy w nim, że zarząd "nie może zgodzić się ze stanowiskiem Komisji z uwagi na brak podstaw do odrzucenia złożonego sprawozdania finansowego".
Nowoczesna może stracić dotację
- Zdaniem Nowoczesnej postanowienie Państwowej Komisji Wyborczej godzi w jedną z fundamentalnych zasad porządku prawnego - w zasadę proporcjonalności, bowiem sankcja odrzucenia sprawozdania finansowego jest niewspółmiernie wysoka do uchybienia, które miało miejsce - podkreślono w oświadczeniu. Zapewniono w nim jednocześnie, że komitet wyborczy Nowoczesnej w trakcie całej kampanii wyborczej "kierował się, zgodnie z ustawą Kodeks wyborczy, zasadami przejrzystości i transparentności". "Nowoczesna pozyskiwała i wydatkowała środki finansowe w sposób jawny i zgodny z prawem" - czytamy. "Naruszenie, którego dopuściła się partia stanowi w istocie jedynie omyłkę i winno zostać zakwalifikowane jako uchybienie" - dodano. Konsekwencją odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego może być strata do 75 proc. dotacji podmiotowej, którą partia otrzymuje w związku ze zdobytymi mandatami (ta kwota jeszcze nie jest znana, gdyż można ją obliczyć dopiero po zbadaniu sprawozdań finansowych komitetów wyborczych) oraz subwencji - także maksymalnie do 75 proc. jej wysokości (Nowoczesnej przysługuje roczna subwencja w wysokości 6,2 mln zł).
Możliwe odebranie subwencji do końca kadencji
Przekazanie pieniędzy dla komitetu wyborczego z pominięciem funduszu wyborczego, może mieć też negatywne konsekwencje w związku z oceną rocznego sprawozdania finansowego partii. Ustawa o partiach politycznych głosi, że odrzucenie sprawozdania następuje m.in. w przypadku gromadzenia lub dokonywania wydatków na kampanie wyborcze z pominięciem Funduszu Wyborczego. Odrzucenie sprawozdania może dla partii skończyć odebraniem jej subwencji z budżetu państwa do końca kadencji. Sprawozdania finansowe partii za 2015 r. PKW ma przyjąć do końca września. Zgodnie z Kodeksem wyborczym, korzyści majątkowe przyjęte przez komitet wyborczy z naruszeniem przepisów Kodeksu podlegają przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa. Jeżeli korzyść majątkowa została zużyta lub utracona, przepadkowi podlega jej równowartość. W przeszłości PKW odrzucała m.in. sprawozdania finansowe PSL, PiS i SLD.
Autor: jaz / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24