Jestem przygotowana na każdą decyzję klubu, liczę się nawet z tym, że zostanę z niego wykluczona - powiedziała TVN24 wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka. Jutro klub Ruchu Palikota podejmą decyzję ws. usunięcia jej ze swoich szeregów.
Nowicka nie chciała spekulować przed środowym posiedzeniem klubu RP, zaznaczyła jednak, że podda się każdej decyzji, jaka zapadnie w jej sprawie.
Powiedziała również, że nawet, gdyby klub ją wykluczył, to i tak dalej będzie pracować w Sejmie.
- Zobaczymy, jaka będzie decyzja, jutro wszystko się rozstrzygnie. Jestem przygotowana na każdą decyzję - podkreśliła Nowicka. Przyznała, że liczy się nawet z tym, że zostanie usunięta.
- Jestem osobą niezależną, zawsze szłam pod prąd, tym razem też poszłam pod prąd (nie zrezygnowała z funkcji wicemarszałka - red.) - dodała.
Powiedziała również, że "czeka w tej chwili, kiedy na spokojnie będzie mogła realizować swój program wyborczy, swoje plany polityczne, z którymi przyszłam do parlamentu".
"Niech idzie swoją drogą"
Posiedzenie klubu RP zaplanowano na środę na godz. 14.30.
Ten, najprawdopodobniej wykluczy Nowicką, jak bowiem mówią nieoficjalnie jego członkowie "zbulwersowanie zachowniem Nowickiej cały czas narasta".
- Mieliśmy zaczekać do kolejnego posiedzenia sejmowego, czyli dwa tygodnie, rozwój wypadków był jednak szybszy, niż się spodziewaliśmy. Spirala negatywnych wypowiedzi szczególnie Wandy Nowickiej bardzo szybko się nakręcała, więc postanowiliśmy szybciej ten klub zwołać - podkreślił poseł Ruchu Wincenty Elsner. Jego zdaniem w obecnej sytuacji trudno sobie wyobrazić, na czym miałaby polegać dalsza współpraca Nowickiej z klubem RP. - Nie przesądzam, jak będę głosował, bo czekam jeszcze na to, co powie sama Wanda Nowicka. Natomiast na dzisiaj mój optymizm co do tego, że może ona pozostać w klubie, jest znacznie niższy, niż to było po poprzednim posiedzeniu - zaznaczył poseł.
Rzecznik klubowej dyscypliny Wojciech Penkalski poinformował z kolei, że ma już przygotowany wniosek o odwołanie Nowickiej.
- Jestem wielkim orędownikiem tego, żeby poprosić koleżanki i kolegów o usunięcie jej z naszego klubu. Mam już przygotowany wniosek w tej sprawie. Przedłożę go dziś na ręce przewodniczącego Janusza Palikota, a jutro na klubie uzasadnię - oświadczył. Według Penkalskiego Nowicka zachowała się "skandalicznie", ponieważ nie dotrzymała złożonej klubowi obietnicy, że zrezygnuje z funkcji wicemarszałek Sejmu, nawet jeśli posłowie jej nie odwołają. Ponadto - mówił - Nowicka "wysyłała sygnały", że chce założyć własną partię. - Niech idzie swoją drogą, ewentualnie niech któraś z partii ją przytuli - dodał. Usunięcia Nowickiej z klubu chce też inny poseł Ruchu Artur Dębski. - Będę głosował za usunięciem Wandy Nowickiej z klubu, natomiast na pewno nie będą namawiał kolegów, by zrobili to samo - powiedział Dębski.
Dodał, już podczas piątkowego posiedzenia był zwolennikiem usunięcia Nowickiej z szeregów klubu. - Zadałem jej wtedy jedno pytanie, na które nie uzyskałem odpowiedzi: jak się czuje z tym, że Sejm, który odrzucił projekt ustawy Roberta Biedronia o związkach partnerskich, czyli Sejm panów posłów Żalka i Gowina, stanął po jej stronie - relacjonował Dębski.
Według niego, Nowicka zawiodła zaufanie, co uniemożliwia dalszą współpracę z klubem. - Jak mam wierzyć osobie, która przy wielu świadkach zapewniała, że zrezygnuje nawet, gdy Sejm jej nie odwoła, jak mam wierzyć, gdy teraz będzie zapewniać o woli współpracy? - pytał Dębski. Decyzji, jak głosować, nie podjął jeszcze wiceszef klubu Ruchu Robert Biedroń. - Muszę się jeszcze przespać z tą decyzją. Dla mnie jest to trudna sytuacja - Wanda Nowicka jest bardzo bliską mi osobą, ale z drugiej strony umówiliśmy się na coś, czego Wanda nie dotrzymała (chodzi o zapowiedź rezygnacji z funkcji wicemarszałka - red.). Klub ma więc wiele powodów, żeby podjąć taką, nie inną decyzję - powiedział Biedroń. Poseł obawia się jednak, że usunięcie Nowickiej doprowadzi do kolejnego rozłamu na lewicy. - Nie chciałbym rozbijać lewicy - uważam, że jesteśmy tak potrzaskani, że powinniśmy się raczej jednoczyć, a nie dzielić. Będę mówił o tym na klubie - dodał Biedroń.
Ostra wymiana zdań
Początkowo klub RP miał podjąć decyzję ws. Nowickiej w przyszłym tygodniu, ale po ostrej wymianie zdań między Palikotem, a Nowicką w ub. sobotę posiedzenie zwołano na najbliższą środę.
Palikot w mocnych słowach skomentował wypowiedź Nowickiej, która stwierdziła, że ją zastraszał. - Czytając to podświadomie, czyli psychoanalitycznie, być może Wanda Nowicka chce być zgwałcona, ale to nie ze mną. Ja nie jestem typem człowieka, który się do takiej roboty nadaje - powiedział "Faktom" TVN, Palikot. - Tej wypowiedzi nie da się skomentować w poważny sposób. Wydaje mi się, że Janusz Palikot przeżył bardzo poważne załamanie nerwowe. Chyba powinien się udać do lekarza jak najprędzej - odpowiedziała liderowi Ruchu Palikota na antenie TVN24, Nowicka.
W ub. piątek Sejm nie odwołał Wandy Nowickiej (RP) ze stanowiska wicemarszałka, czego chciał Ruch Palikota.
Palikot po piątkowym głosowaniu mówił, że będzie rekomendował usunięcie jej z klubu.
Janusz Palikot będzie we wtorek gościem "Faktów po Faktach" w TVN24 o godz. 19.25.
Autor: MAC/jaś / Źródło: TVN24, PAP