Koty, świnki, smerfy i Myszka Miki to główni bohaterowie trzech nowych internetowych spotów wyborczych PJN. Zaprezentował je w niedzielę wiceszef partii Marek Migalski. - Za pomocą tych filmików chcemy pokazać nasz program, chcemy mówić o konkretnych postulatach programowych, oczywiście troszeczkę podszczypywać naszych konkurentów, ale robić to z klasą, z dowcipem, z autoironią, a nie po chamsku, cepem i obuchem w łeb - mówił Migalski.
Zapowiedział, że co kilka dni pokazywane będą kolejne filmiki PJN; do końca kampanii wyborczej ma ich powstać ponad 20. Poinformował, że koszt każdego z nich wynosi około 700 zł.
Migalski i koty
Bohaterami pierwszego filmiku pt. "Koty" jest sam Migalski i jego dwa koty. Europoseł mówi do kotów, że gdyby były jego córkami, to on by dostawał na nie 204 euro miesięcznie, na co koty reagują mruczeniem. Na końcu pojawia się informacja dotycząca postulatu programowego PJN: wsparcie w wysokości 400 zł miesięcznie na każde dziecko w rodzinie.
Zdaniem europosła, pieniądze na opiekę społeczną w Polsce są źle wydawane, czego przykładem - jak podkreślił - jest tzw. becikowe. Jak mówił, gdyby on miał dziecko, to przy jego zarobkach nie potrzebowałby 1 tys. zł, które dostaje każda rodzina po urodzeniu dziecka. "Czy zamiast mnie, któremu się takie pieniądze nie powinny należeć, nie powinny być przekazane dla ludzi, którzy naprawdę tego potrzebują?" - pytał.
Migalski i świnki
Drugi filmik pt. "Świnki" dotyczy pieniędzy przekazywanych na działalność partii politycznych; anonimowe osoby wrzucają do świnek-skarbonek odznaczonych logo PO, PiS, SLD oraz PSL, monety. - Ty także płacisz na partie polityczne. Zobacz, kto marnuje twoje pieniądze? Wybieraj Mądrze! - głosi napis na koniec klipu. Pojawia się również informacja, że bez głosów PJN nie obcięto by dotacji na działalność partii o połowę.
Trzeci filmik pt."Starosta" pokazuje kobietę, która wchodzi do starosty, kładzie mu na biurku teczkę. Ten jednak nie ma zamiaru zająć się sprawą, więc kobieta zabiera teczkę i odchodzi. W tym filmiku PJN pokazuje, że opowiada się za bezpośrednim wyborem starostów i marszałków województw.
Wszystko jest
Na stronie PJN można także zobaczyć żartobliwe obrazki krytykujące konkurentów politycznych. Jeden z nich pt. "Nowe nabytki PO" pokazuje, jak do PO zapisuje się m.in. Myszka Miki i Smerfetka, w kolejce stoi też Lord Vader.
Pytany o pomysły ma PJN w kwestii gospodarki, Migalski wymienił m.in. obniżenie podatku PIT do 19 proc., załatwianie spraw w sądach gospodarczych do 90 dni. Podkreślił również, że jego ugrupowanie nie boi się słowa prywatyzacja. - Dzisiaj prawdopodobnie jesteśmy najbardziej liberalną, wolnorynkową partią w Polsce, po tym jak PO zdradziła ideały liberalizmu, gdyż za jej rządów wzrosły podatki, zwiększyła się biurokracja, zwiększyły się obciążenia dla przedsiębiorców - przekonywał.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24