Niewystarczająca liczba szkoleń, brak ścieżek kariery, dyskryminacja podczas testów sprawnościowych i za mało obsadzonych etatów- takie wnioski płyną z kontroli systemu naboru do policji i służb specjalnych. Raport w tej sprawie opublikowała Najwyższa Izba Kontroli.
NIK prowadził audyt systemu naboru do ABW, CBA, policji i straży granicznej od stycznia 2010 do czerwca 2012 r.
Przypadkowe szkolenia
Zdaniem kontrolerów "największy niepokój budzi fakt", że po dobrze zorganizowanych szkoleniach podstawowych dla nowo przyjętych funkcjonariuszy, dalszych szkoleń jest mało, "są właściwe przypadkowe i nie wynikają z zaplanowanej ścieżki kariery". Jak zauważa NIK, policji udaje się zrealizować w roku tylko ok. 60 proc. niezbędnych szkoleń. W CBA w 2011 roku ten odsetek wyniósł 55 proc.
Z kolei CBA do czasu zakończenia kontroli nie utworzyło własnego ośrodka szkoleniowego, ani nie zapewniło sobie stałego dostępu do bazy innych służb, mimo problemów ze szkoleniem specjalistycznym funkcjonariuszy.
Zdaniem NIK, brak inwestycji w szkolenia "może się odbić na profesjonalizmie funkcjonariuszy".
Wykrywacz kłamstw dla wszystkich
Zastrzeżenia NIK dotyczą także niektórych badań przeprowadzanych w związku z naborem. Jak zaznaczyli kontrolerzy Izby, CBA i ABW stosowały dodatkowe badania na "wykrywaczu kłamstw" wobec wszystkich kandydatów, choć przepisy pozwalają na stosowanie ich tylko wobec kandydatów na stanowiska wymagające szczególnych predyspozycji.
Kontrolerzy wytknęli też nieprzestrzeganie reguły równych wymagań wobec kobiet i mężczyzn. Sprawność fizyczną funkcjonariuszy oceniano na podstawie 4 ćwiczeń różnych dla kobiet i mężczyzn. Dodatkowo, wyniki przeliczano według tabel różnicujących wymagania ze względu na wiek i płeć policjanta.
W ocenie NIK dopuszczalna różnica w ocenie sprawności fizycznej policjantów mogłaby zależeć "jedynie od charakteru pracy i zajmowanego stanowiska".
Policja ma problem z danymi
NIK zwraca także uwagę na nieobsadzone etaty. Tylko w CBA w roku 2010 nieobsadzone pozostawały 224 stanowiska, tj. 22 proc. ogółu. Z kolei w policji "liczba wakatów w okresie objętym kontrolą wzrosła z 4537 do 6580, tj. o 45 proc." - czytamy w raporcie NIK.
Zastrzeżenia NIK wzbudziło także przechowywanie danych osobowych w policji. Wbrew ustawie, w Centralnym Rejestrze Doboru Kandydatów przechowywano informacje o osobach, które przestały być kandydatami do służby.
Policja potwierdza niedociągnięcia
Żadna ze skontrolowanych służb nie miała zastrzeżeń do kontroli. Wszystkie zapowiedziały szybką realizację zaleceń NIK.
Komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński wyjaśnił, że pewne niedociągnięcia w doskonaleniu zawodowym funkcjonariuszy są "problemami przejściowymi". - To wynika z tego, że uzupełniamy wakaty w policji. W związku z tym priorytetem są dla nas szkolenia podstawowe, tak żeby jak najwięcej nowych adeptów sztuki policyjnej przeszkolić - powiedział Działoszyński.
Autor: rf / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24