NIK ponownie zbadała, jak się egzaminuje uczniów. I znów ma zastrzeżenia

Minister edukacji o wynikach egzaminów maturalnych
Minister edukacji o wynikach egzaminów maturalnych
tvn24
Egzaminy maturalne z różnych lat są nieporównywalne - uważa NIKtvn24

Po kontroli systemu egzaminów zewnętrznych przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli w 2014 r. niewiele zmieniło się na lepsze. Jak wynika z opublikowanego w piątek raportu NIK z ponownej kontroli, Centralna Komisja Egzaminacyjna (CKE) zrealizowała tylko trzy z ośmiu wniosków NIK, a Ministerstwo Edukacji Narodowej zaledwie jeden z sześciu.

Egzaminy zewnętrzne wprowadzono do polskiego systemu edukacji wraz z utworzeniem gimnazjów w 1999 roku. Odpowiada za nie Centralna Komisja Egzaminacyjna (CKE), która podlega Ministerstwu Edukacji Narodowej.

Egzaminy zewnętrzne są prowadzone w szkołach, ale sprawdzane według tych samych kryteriów przez zewnętrznych egzaminatorów w ośmiu komisjach okręgowych.

Obecnie CKE przygotowuje egzamin ósmoklasisty, matury oraz egzaminy zawodowe. Przed reformą edukacji, do 2016 r. przeprowadzała również egzaminy szóstoklasisty. A wiosną tego roku po raz ostatni odbyły się egzaminy gimnazjalne.

Zewnętrzne egzaminy od samego początku budzą wiele emocji. Ich krytycy wskazują, że wymuszają "naukę pod testy" i zachęcają, by oceniać szkoły jedynie przez pryzmat wyników egzaminów. Zwolennicy wskazują zaś, że pozwoliły ukrócić zachowania korupcjogenne w edukacji i przysłużyły się wyrównywaniu uczniowskich szans.

NIK kontroluje, ale zmienia się za mało

Z kontroli przeprowadzonej przez NIK w 2014 r. wynikało, że system egzaminów zewnętrznych pozostawia sporo do życzenia. Najpoważniejsze zarzuty: w co czwartej ponownie sprawdzonej pracy okazywało się, że egzaminator mylił się na niekorzyść ucznia, a nierzetelni egzaminatorzy dalej sprawdzali szkolne egzaminy.

NIK zaleciła wówczas liczne działania naprawcze.

W 2018 roku Izba postanowiła ponowić kontrolę systemu egzaminacyjnego. Wyniki tej powtórnej kontroli NIK opublikowała w piątek.

Okazało się, że Centralna Komisja Egzaminacyjna zrealizowała jedynie trzy z ośmiu wniosków Izby, a Ministerstwo Edukacji Narodowej zaledwie jeden z sześciu.

Co poprawiono? W 2015 r. wprowadzono jednolitą procedurę wglądu do prac dla uczniów z całej Polski. Ci, których zdziwił np. niski wynik, zawsze mogli zobaczyć, jak wygląda ich praca po sprawdzeniu przez egzaminatora.

Ale wcześniej każda z ośmiu Okręgowych Komisji Egzaminacyjnych określała własne zasady, jak to się odbywa. Teraz zasady są już wspólne: uczniowie dostają nie mniej niż 30 minut na wgląd, a weryfikowane są tylko te zadania, o które poproszą, nie zaś całe egzaminy. Do tego wszyscy mogą sfotografować poprawioną pracę, co ułatwia proces odwołania się od wyniku.

Dodatkowe prawa zyskali maturzyści. Wszyscy uczniowie, którzy uznają, że egzaminator popełnił błąd na ich niekorzyść, mogą wnioskować o ponowne sprawdzenie pracy. Kolejny egzaminator może te zastrzeżenia uznać i wówczas zmienia wynik. Jednak od tej decyzji w przypadku na przykład ósmoklasistów nie przysługuje odwołanie. Inaczej jest u maturzystów: ci mogą zwrócić się do zewnętrznego arbitra powołanego nie przez CKE, ale przez MEN, by rozpatrzył ich przypadek.

Dodatkowo w 2016 r. wprowadzono też nowy sposób przygotowania arkuszy egzaminacyjnych, m.in. z podwójnym próbnym zastosowaniem zadań. To oznacza, że zadania, zanim znajdą się w arkuszach i trzeba je będzie rozwiązać podczas egzaminu, są testowane w szkołach na grupach kontrolnych i to przynajmniej dwukrotnie.

Egzaminów nie da się porównać

Czego nadal brakuje? Przede wszystkim, zdaniem kontrolerów, nie funkcjonuje mechanizm, który pozwalałby na porównywanie wyników egzaminów z kolejnych lat. A to utrudnia wykorzystywanie danych egzaminacyjnych przez szkoły, organy prowadzące czy ministerstwo. Problem zdaniem kontrolerów jest szczególnie widoczny w przypadku egzaminu maturalnego. Trudność testów z poszczególnych lat jest różna, a to znacząco wpływa na rekrutację do szkół wyższych - np. 50 proc. punktów z danego przedmiotu w 2018 i 2019 r. może mieć zupełnie inną wartość, a o miejsca na studiach często walczą uczniowie zdający maturę w różnych latach.

Dr Marcin Smolik, dyrektor CKE uważa jednak, że wprowadzenie porównywalności egzaminów w zakresie takim, jak postuluje NIK, jest niemożliwe w obecnym systemie.

Rozwiązaniem mogłoby być umieszczenie w arkuszach tzw. zadań kotwiczących, czyli takich, które wykorzystano już na przykład we wcześniejszych egzaminach. Dzięki nim zyskalibyśmy pewność, że mają ten sam poziom trudności. Dlaczego więc ich nie wprowadzono? Bo utrudnia to m.in. zgoda na fotografowanie prac oraz fakt, że CKE publikuje całe arkusze w dniu przeprowadzenia egzaminu.

- O ile można publikować arkusze bez zadań kotwiczących, to już przy wglądach nie byłoby możliwości wycięcia tych zadań - mówi Smolik. - A zatem zadania te, co do zasady tajne, przestałyby być tajne po pierwszym wykorzystaniu. To z kolei uniemożliwiłoby wykorzystanie ich w kolejnych latach, a tym samym przeprowadzanie zrównywania, o którym pisze NIK. Jest to pewna niedogodność, to oczywiste, ale jest to cena, którą płacimy za pełną transparentność działań systemu egzaminów zewnętrznych - twierdzi Smolik.

Dyrektor CKE podkreśla, że mimo trudności wynikających z przyjętych rozwiązań prawnych, specjaliści w CKE cały czas szukają nowych możliwości tworzenia jak najlepszych zadań egzaminacyjnych.

Egzaminatorzy mylą się i sprawdzają dalej

Ale to nie jedyny zarzut NIK. Zdaniem kontrolerów należałoby też wprowadzić zasadę, że ponownie sprawdzane będą wszystkie arkusze egzaminatora, który został przyłapany na błędzie.

Zdaniem dyrektora Smolika, postulowane przez NIK rozwiązanie są już częściowo stosowane. - Prace egzaminatorów, którzy podczas sprawdzania zostali "zidentyfikowani" jako oceniający nieprawidłowo, są również często poddawane ponownemu oglądowi przez ekspertów okręgowych komisji - mówi dyrektor.

I przypomina, że praca każdego egzaminatora podlega ciągłemu monitorowaniu przez przewodniczącego zespołu egzaminatorów. Ten zaś może egzaminatora, który pomylił się przy sprawdzaniu, zobowiązać do ponownego oceniania prac, ale również wykluczyć go z zespołu egzaminatorów.

Smolik podkreśla, że procedury sprawdzania prac są analizowane po każdej sesji egzaminacyjnej, a egzaminatorzy są regularnie szkoleni.

Jednak według NIK w latach 2014-2018 w przypadku aż jednej czwartej zdających (ponad 10,5 tys. na ok. 42 tys. osób), którzy złożyli wnioski o weryfikację swoich prac, konieczna okazała się zmiana wyniku i wymiana świadectwa.

Z kolei w latach 2009-2018 z ewidencji egzaminatorów wykreślono zaledwie 10 osób, które nie przestrzegały przepisów dotyczących przeprowadzania egzaminów i zasad oceniania.

E-ocenianie zakończone fiaskiem

To nie koniec problemów CKE. NIK uważa, że fiaskiem okazał się projekt e-oceniania.

Na szeroką skalę po raz pierwszy taki model oceniania wprowadzono w 2016 r. To wtedy nauczyciele sprawdzali zadania z egzaminu gimnazjalnego z matematyki, nie wychodząc z domów. Było potrzebnych do tego tylko 1,5 tys., a nie jak w przeszłości - 4,5 tys. egzaminatorów. To oznaczało oszczędności i miało dać szansę na wybranie do sprawdzania prac tych osób, które są w tym najlepsze.

Ale NIK nie jest usatysfakcjonowana. Za wyjątkiem egzaminu gimnazjalnego z matematyki w latach 2016-2019, projekt ten w ogóle nie został wdrożony - twierdzą kontrolerzy. W ocenie Izby CKE nie podjęła też wystarczających działań na rzecz zapewnienia trwałości projektu - "w ciągu 12 lat CKE nie opracowała nawet koncepcji określającej długofalową strategię wdrażania e-oceniania w Polsce".

Smolik zdecydowanie nie zgadza się z krytyczną oceną NIK. - Nie mam pojęcia, dlaczego Izba uznała, że zakończenie egzaminu gimnazjalnego oznacza zakończenie e-oceniania. Kontynuujemy je w egzaminie ósmoklasisty z matematyki - podkreśla dyrektor CKE.

I wyjaśnia, że system mógłby działać znacznie sprawniej, gdyby odpowiednio w niego zainwestować. CKE złożyła wniosek o dofinansowanie projektu w Programie Operacyjnym Polska Cyfrowa. Przeszła już ocenę formalną i czeka na ocenę merytoryczną.

- Ogromnie zależy nam na dalszym wdrażaniu e-oceniania, ale potrzebne jest do tego nowe narzędzie, bez którego nie jesteśmy w stanie rozszerzać zakresu e-oceniania - mówi Smolik. W przyszłości e-ocenianiem objęte mogłyby zostać egzamin ósmoklasisty z matematyki, przedmiotów dodatkowych i języka angielskiego oraz - w miarę możliwości - egzamin z wybranych kwalifikacji zawodowych.

Matura powinna mieć wyższy próg

Z kolei Ministerstwo Edukacji Narodowej według NIK nie podjęło - choć powinno - kwestii podniesienia progu zdawalności egzaminów maturalnych. Obecnie by zdać maturę, trzeba uzyskać 30 proc. punktów z dwóch obowiązkowych egzaminów ustnych (język polski i obcy) oraz trzech pisemnych (język polski, obcy i matematyka).

Zdaniem NIK utrzymywanie tak niskiego progu na egzaminie maturalnym "jest szkodliwe dla polskiej oświaty, wpływa demotywująco na uczniów i stanowi swoistą zapowiedź ich niepowodzenia na studiach wyższych". Dla porównania kontrolerzy NIK przypominają, że próg zdawalności egzaminów potwierdzających kwalifikacje zawodowe to 50 proc. dla części teoretycznej i 75 proc. dla części praktycznej.

Do tej pory kwestia progu na maturze podstawowej nie była jednak oficjalnie poruszana. Była minister edukacji Anna Zalewska postulowała za to wprowadzenie wysokiego progu zdawalności na maturze z przedmiotów dodatkowych na poziomie rozszerzonym. Dziś nie ma tam żadnego progu - do jednego takiego egzaminu trzeba podejść, ale nie można go nie zaliczyć.

- Na egzaminie maturalnym na poziomie rozszerzonym będzie wprowadzony próg zaliczeniowy - zapowiadała Zalewska jeszcze latem 2016 r. Mówiła wówczas, że docierają do niej postulaty nauczycieli, by próg ten ustalić na poziomie nawet 50 proc. punktów. Od tamtego czasu nic się jednak w tym względzie nie wydarzyło.

- Takie prace, o ile mi wiadomo, nie są prowadzone w MEN - potwierdza dyrektor Smolik. Sam stoi na stanowisku, że przyjęte obecnie rozwiązanie jest optymalne. Zauważa też, że 30-procentowy próg zdawalności jest na tle niektórych innych krajów Europy i tak wysoki. Np. na Łotwie, aby zdać odpowiednik egzaminu maturalnego, wystarczy zdobyć 5 proc. punktów.

Egzaminatorzy widzą poprawę

Najpoważniejszym zastrzeżeniem NIK wobec MEN jest fakt, że system egzaminów zewnętrznych od czasu poprzedniej kontroli nie został poddany całościowej zewnętrznej ewaluacji.

"Brak systematycznych badań, zwłaszcza ewaluacyjnych, uniemożliwiał przeprowadzenie kompleksowej oceny wpływu systemu egzaminów zewnętrznych na system oświaty, a w szczególności na kształcenie uczniów, po 20 latach jego funkcjonowania" - czytamy w raporcie NIK.

Tym samym system egzaminacyjny, choć wydatki na jego funkcjonowanie w latach 2014-2018 sięgały 1,1 mld zł, nie miał większego wpływu na kształtowanie polityki oświatowej państwa.

- Z naszego punktu widzenia naprawdę istotne jest, aby arkusze, które tworzymy, były jak najlepsze - podkreśla Smolik. - Dlatego cieszą nas wyniki ankiety przeprowadzonej przez NIK, które pokazują, że ponad 50 procent egzaminatorów uważa, że w latach 2014-2018 jakość arkuszy egzaminacyjnych zdecydowanie się poprawiła lub raczej się poprawiła. W przypadku egzaminu zawodowego - to nawet 62 procent egzaminatorów - zauważa.

I dodaje: - Oczywiście wnioski NIK traktujemy z najwyższą powagą.

Obecnie w CKE trwają prace m.in. nad egzaminem ósmoklasisty z przedmiotów dodatkowych (informatory mają być gotowe we wrześniu 2020 r.; uczniowie po raz pierwszy rozwiążą testy wiosną 2022 r.) i egzaminem maturalnym dla 4-letniego liceum ogólnokształcącego (odbędzie się w maju 2023 roku), a także nowymi egzaminami zawodowymi.

Autor: Justyna Suchecka / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Kampania prezydencka zacznie się 8 stycznia przyszłego roku - ogłosił w piątek marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Wyjaśnił, że zanim poinformuje o dacie samego głosowania, "musi skonsultować się z Państwową Komisją Wyborczą". - Na pewno będzie to w maju - powiedział.

Marszałek Sejmu podał datę startu kampanii prezydenckiej

Marszałek Sejmu podał datę startu kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

- Jestem z zawodu nauczycielem historii. I trudno, żebym dziś nie powiedział kilku zasadniczych słów dotyczących sytuacji, bo ona jest sytuacją historyczną, w jakiej znaleźliśmy się my wszyscy - mówił na Krajowym Zjeździe Delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego Donald Tusk. Premier ocenił, że wojna na wschodzie wchodzi w rozstrzygającą fazę i "zbliża się nieznane".

Premier o "wydarzeniach ostatnich kilkudziesięciu godzin". "Zbliża się nieznane"

Premier o "wydarzeniach ostatnich kilkudziesięciu godzin". "Zbliża się nieznane"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Aż 5,5 tysiąca miejsc pracy ma zostać zlikwidowanych w zakładach niemieckiego producenta części samochodowych Bosch.

Gigant zapowiada ogromne zwolnienia

Gigant zapowiada ogromne zwolnienia

Źródło:
PAP

Trudno sobie wyobrazić, że policjanci wytargali z samochodu trzeźwego kierowcę i go bezpodstawnie pobili, a jednak tak było w tej sytuacji - mówi adwokat kierowcy, któremu sąd przyznał 160 tysięcy odszkodowania od policji w Zabrzu za pobicie. Najpierw to on był jednak oskarżony o napaść na policjantów.

Pobili go, bo odmówił badania alkomatem. Wygrał w sądzie, policja ma mu zapłacić 160 tysięcy złotych

Pobili go, bo odmówił badania alkomatem. Wygrał w sądzie, policja ma mu zapłacić 160 tysięcy złotych

Źródło:
TVN24/Gazeta Wyborcza

- Brytyjskie Siły Zbrojne mogłyby walczyć dziś wieczorem, gdyby Rosja dokonała inwazji na Europę Wschodnią - mówił jeden z głównych brytyjskich dowódców generał Rob Magowan, zapewniając w czasie posiedzenia komisji w Izbie Gmin o gotowości armii.

"Gdyby armia brytyjska została poproszona o walkę dziś wieczorem, walczyłaby"

"Gdyby armia brytyjska została poproszona o walkę dziś wieczorem, walczyłaby"

Źródło:
PAP, Politico

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o przekroczeniu dopuszczalnego poziomu pestycydu w herbacie czarnej liściastej. "Nie należy spożywać partii produktów określonych w komunikacie" - zaapelował GIS.

Partie herbaty wycofane ze sklepów. "Zagrożenie dla zdrowia"

Partie herbaty wycofane ze sklepów. "Zagrożenie dla zdrowia"

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę o godzinie 16 w Krakowie odbędzie się obywatelskie spotkanie z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Podczas wydarzenia zostanie ogłoszona decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta - przekazał w piątek rzecznik PiS Rafał Bochenek.

"Decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata". Rzecznik PiS podał szczegóły

"Decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata". Rzecznik PiS podał szczegóły

Źródło:
PAP, TVN24

Alaksandr Łukaszenka podpisał dekret przyznający azyl polityczny na Białorusi Tomaszowi Szmydtowi - przekazała państwowa agencja BiełTA. Szmydt to ścigany za szpiegostwo były sędzia, który na początku maja zbiegł z Polski.

Tomasz Szmydt dostał azyl na Białorusi

Tomasz Szmydt dostał azyl na Białorusi

Źródło:
tvn24.pl, PAP

CBOS zbadał preferencje partyjne Polaków w drugiej połowie listopada. Gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, Koalicja Obywatelska zdobyłaby 32 proc. głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 31 proc., Konfederacja - 13 proc. W komentarzu zwrócono uwagę na prawdopodobny wpływ wyborów w USA na wzrost poparcia dla PiS.

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP

Intensywne opady śniegu spowodowały paraliż komunikacyjny w środkowej i północnej Francji. W okolicach Paryża doszło do karambolu z udziałem kilku pojazdów, ponad 30 osób zostało rannych. Ogromne korki powstały także na kilku autostradach - w jednym miejscu utknęło ponad dwa tysiące samochodów ciężarowych.

Ponad dwa tysiące ciężarówek utknęło w korku

Ponad dwa tysiące ciężarówek utknęło w korku

Źródło:
Le Monde

Firma Northvolt kończy działalność związaną z rozwojem i produkcją magazynów energii w Gdańsku - ogłosili przedstawiciele firmy. Jak dodano, koncern szuka kupca na zakład w tym mieście.

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Źródło:
PAP

Wiedeńska policja w piątek znalazła w pobliżu szpitala w stolicy Austrii ciało noworodka. Dzień wcześniej służby informowały o szeroko zakrojonych poszukiwaniach dziecka, które zniknęło z sali na oddziale neonatologicznym.

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Źródło:
APA, ENEX, ORF, Kurier, tvn24.pl

W czwartkowe popołudnie w stanie Alabama stracono Careya Dale Graysona, skazanego za zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku. Jak podkreślają amerykańskie media, był on trzecią jak dotąd osobą, w stosunku do której karę śmierci wykonano poprzez uduszenie azotem.

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Źródło:
USA Today, CNN, tvn24.pl

Biznesmen z Sycylii odnalazł na terenie swojej posiadłości końską głowę. Przed wejściem do jego domu ułożono też fragmenty innych martwych zwierząt. Zdaniem lokalnych śledczych może to stanowić reakcję na jego odmowę współpracy z mafią, nawiązującą do sceny z filmu "Ojciec chrzestny" Francisa Forda Coppoli.  

Głowa konia w posiadłości sycylijskiego biznesmena. Sceny niczym z "Ojca chrzestnego"

Głowa konia w posiadłości sycylijskiego biznesmena. Sceny niczym z "Ojca chrzestnego"

Źródło:
Rai News, The Guardian

Kolejne trzy osoby usłyszały zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. W sumie podejrzanych jest osiem osób, w tym były prezes agencji i Paweł S., twórca marki Red is Bad, który po deportacji z Dominikany siedzi w areszcie.

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Źródło:
tvn24.pl/ Prokuratura Krajowa

Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, który według prokuratury jest odpowiedzialny za wielomilionowe nieprawidłowości w wydatkach z Funduszu Sprawiedliwości, triumfuje po orzeczeniu sądu, że jego zatrzymanie w lipcu było bezprawne. Spór dotyczył immunitetu. Romanowski wciąż może zostać aresztowany, bo w międzyczasie stracił immunitet już nie tylko posła, ale i członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Marcin Romanowski chce 200 tysięcy złotych odszkodowania za bezprawne zatrzymanie

Marcin Romanowski chce 200 tysięcy złotych odszkodowania za bezprawne zatrzymanie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Według śledczych 36-latka była "policjantką" i odbierała od oszukanych w całej Polsce pieniądze - łącznie około 600 tysięcy złotych. Usłyszała zarzuty dotyczące 20 oszustw, grozi jej do 10 lat więzienia.

Była "policjantką", odbierała pieniądze od oszukanych

Była "policjantką", odbierała pieniądze od oszukanych

Źródło:
tvn24.pl

Trybunał Konstytucyjny uznał, że odsunięcie Dariusza Barskiego z funkcji prokuratora krajowego było niezgodne z konstytucją. Do orzeczenia odniosła się rzeczniczka prokuratora generalnego i Prokuratury Krajowej, która oceniła, że budzi ono "pewne wątpliwości w kontekście zakresu rozstrzygnięcia". Prokurator Anna Adamiak zauważyła też, że w składzie orzekającym zasiadało dwoje sędziów, którzy podlegają z mocy prawa wyłączeniu.

Trybunał Konstytucyjny w sprawie Barskiego "wyszedł poza przysługującą mu kompetencję"

Trybunał Konstytucyjny w sprawie Barskiego "wyszedł poza przysługującą mu kompetencję"

Źródło:
TVN24, PAP

Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił wszystkich trzech oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony w 1992 roku. - Błędy i niekonsekwencje prokuratury w postępowaniu przygotowawczym doprowadziły do takiego wyroku - powiedział na początku uzasadnienia orzeczenia sędzia Stanisław Zdun.

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Na drodze ekspresowej S12 na Lubelszczyźnie kierująca samochodem osobowym przeoczyła zjazd na węźle Nałęczów. Najpierw zatrzymała się na pasie awaryjnym, a następnie zaczęła cofać, doprowadzając do kolizji z nadjeżdżającym pojazdem. Nagranie ku przestrodze opublikowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Przeoczyła zjazd i zaczęła cofać. Szokujące nagranie z drogi ekspresowej

Przeoczyła zjazd i zaczęła cofać. Szokujące nagranie z drogi ekspresowej

Źródło:
tvn24.pl

PKO BP, ING Bank Śląski, mBank, Bank Pocztowy i Velo Bank - klienci tych banków muszą się przygotować na utrudnienia z powodu prac serwisowych zaplanowanych na najbliższe dni. W niektórych przypadkach pojawią się trudności z aplikacją, płatnościami, a także wypłatą pieniędzy z bankomatów.

Utrudnienia w bankach. "Płatność nie będzie możliwa"

Utrudnienia w bankach. "Płatność nie będzie możliwa"

Źródło:
tvn24.pl

Historyczny układ urbanistyczny placu Teatralnego został wpisany do rejestru zabytków. Sam plac powstał w XIX wieku. Do 1939 roku był ośrodkiem handlowym, kulturalnym i społecznym. W trakcie wojny uległ poważnym zniszczeniom. Jego dzieje odzwierciedlają zmieniające się koncepcje powojennej odbudowy miasta.

Jeden z "najważniejszych placów" Warszawy w rejestrze zabytków

Jeden z "najważniejszych placów" Warszawy w rejestrze zabytków

Źródło:
PAP

Minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak podpisał rozporządzenie wprowadzające obowiązek stosowania czujek pożarowych w lokalach mieszkalnych. "Nadrzędnym celem tej zmiany jest ograniczenie liczby ofiar śmiertelnych i osób rannych w pożarach oraz zatruć tlenkiem węgla, czyli czadem" - napisano w uzasadnieniu rozporządzenia.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

88-latek z Białegostoku w niekonwencjonalny sposób oszukał przestępców. Zamiast 40 tysięcy złotych włożył do reklamówki chusteczki, okładając je banknotami o niskich nominałach. Przywiązał też sznurek, który trzymał w dłoni i czekał, aż po drugiej stronie drzwi ktoś przyjdzie po pakunek. Gdy to nastąpiło, szarpnął. Oszust uciekł. W związku z tą nietypową, choć skuteczną akcją zapytaliśmy policję o to, jak powinny zachować się ofiary tego typu oszustw, by nie narazić się na niebezpieczeństwo.

Senior przechytrzył oszusta. Policja radzi, jak zachować się w takiej sytuacji. "Lepiej od razu do nas zadzwonić"

Senior przechytrzył oszusta. Policja radzi, jak zachować się w takiej sytuacji. "Lepiej od razu do nas zadzwonić"

Źródło:
tvn24.pl

Wykształcony, wierny tradycji i niezależny wobec partii politycznej – taki zdaniem uczestników najnowszego sondażu dla Radia ZET powinien być idealny kandydat na prezydenta. W badaniu zapytano Polaków też o preferowane wiek, płeć, orientację oraz wyznanie głowy państwa.  

Idealny kandydat na prezydenta. Tych cech oczekują Polacy

Idealny kandydat na prezydenta. Tych cech oczekują Polacy

Źródło:
Radio ZET

Jedna osoba zginęła w karambolu siedmiu samochodów na dolnośląskim odcinku autostrady A4. Na wysokości miejscowości Gromadka, niedaleko Bolesławca, zderzyły się cztery pojazdy ciężarowe, dwa osobowe i bus. Autostrada jest zablokowana w obu kierunkach.

Karambol na autostradzie A4. Jedna osoba nie żyje

Karambol na autostradzie A4. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
GDDKiA

IMGW ostrzega przed oblodzeniem. W prawie całej Polsce w nocy spodziewane są trudne warunki drogowe, a w części regionów dodatkowym zagrożeniem okaże się silny wiatr. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Ostrzeżenia IMGW. Na drogach i chodnikach będzie bardzo ślisko

Ostrzeżenia IMGW. Na drogach i chodnikach będzie bardzo ślisko

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl