Policjanci z Mysłowic zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy kradli w lesie rury nieczynnego wodociągu. Jeden ze sprawców usiłował uciekać... koparką.
Mężczyźni prawdopodobnie kradli metalowe rury, by je sprzedać na złom. Wykorzystywali do tego ciężki sprzęt firmy, w której pracowali.
Na widok policjantów jeden z mężczyzn próbował uciec koparką, a jego kolega – ciężarowym mercedesem. Obaj zostali zatrzymani. Złodzieje pochodzą z Sosnowca i Dąbrowy Górniczej.
Na miejscu zdarzenia policjanci zabezpieczyli dwie rury o średnicy 1,6 metra, które miały zostać załadowane na ciężarówkę. Około 100 metrów dalej znaleźli kolejny kilkudziesięciometrowy wykop, z którego prawdopodobnie w tym samym czasie usiłowano ukraść elementy sieci wodociągowej. Rury stanowiły element nieczynnego wodociągu, wchodzącego w skład stacji uzdatniania wody na odcinku Imielin - Mikołów.
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24