"Jeśli myślicie, że macie problem z głowy, to nie macie. On wróci jak bumerang"

[object Object]
Te osoby wyjdą, ale wasza hańba i wstyd pozostanie przy was - mówił Sławomir Neumanntvn24
wideo 2/29

- To jest bardzo dobra decyzja. Dobrze, że ten protest się kończy - powiedział w "Kawie na ławę" Jacek Sasin, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. - Jeżeli cieszycie się w duchu z tego, że oni wychodzą (z Sejmu - red.) i macie problem z głowy, to mówię wam, że nie macie. Wróci jak bumerang - przekonywał przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, Sławomir Neumann. Goście programu odnieśli się do zawieszenia protestu niepełnosprawnych w Sejmie, o czym poinformowała w niedzielę jedna ze strajkujących matek, Iwona Hartwich.

- Myślę, że ten protest przyniósł swoje efekty, rzeczywiście uświadomił nam wszystkim, jak ważne są postulaty tej grupy osób niepełnosprawnych. Przyspieszył pewne działania rządu bo przypomnę, że te postulaty, które zostały sformułowane na początku zostały wypełnione. Te, które były na początku - wszystkie - zapewniał Sasin.

"My ten postulat również spełniliśmy"

- To było podwyższenie renty socjalnej i to się stało, do wysokości jakiej oczekiwali protestujący - kontynuował.

Jak dodał, "było oczekiwanie również dodatku na świadczenie rehabilitacyjne, dodatku rehabilitacyjnego". - My ten postulat również spełniliśmy - stwierdził, dodając, że "może nie w takiej formie, jak był oczekiwany".

- Może nie w formie pieniężnej z tego względu, że nie jesteśmy dzisiaj w stanie orzecznictwa wyłonić tej grupy, która rzeczywiście takich dodatkowych świadczeń potrzebuje - przekonywał.

Strajkujący niepełnosprawni i ich opiekunowie, którzy do niedzieli protestowali w Sejmie łącznie przez 40 dni, zgłaszali od początku dwa żądania - zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też "rehabilitacyjnym" dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie.

Protestujący wskazują, że spełniono tylko pierwszy z postulatów - podniesienie renty socjalnej.

"Ten protest już nie służył niczemu dobremu"

Decyzję o zawieszeniu protestu sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ocenił pozytywnie.

- To jest decyzja bardzo dobra. Dobrze, że ten protest się kończy - przyznał. - Widać wyraźnie, że ten protest już nie służył niczemu dobremu, jeśli chodzi o osoby niepełnosprawne, a stał się pożywką dla takich działań wszystkich tych, którzy każdy pretekst wykorzystają, aby walczyć z rządem i Prawem i Sprawiedliwością - ocenił.

"Ten protest już nie służył niczemu dobremu"
"Ten protest już nie służył niczemu dobremu"tvn24

Pytany o to, czy zawieszenie strajku ocenia jako zwycięstwo strony rządzącej , odparł, że "nie było naszym (rządu - red.) celem jakieś zwycięstwo".

- Pani Hartwich (Iwona Hartwich, jedna z protestujących matek - red.) i te osoby były cały czas zapraszane do rozmów. Była propozycja wielokrotnie formułowana ze strony pani minister Rafalskiej - podkreślał polityk.

"To nie był protest polityczny"

Do jego słów odniósł się między innymi przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, Sławomir Neumann.

- To nie był protest polityczny i nie można go rozstrzygać w kategoriach "kto wygrał, kto przegrał" - powiedział. - I to nie jest tak, że spełniono postulaty protestujących. Proszę nie kłamać panie ministrze, bo gdyby tak było to ich dawno by nie było w Sejmie - dodał, zwracając się do Jacka Sasina.

- Te postulaty nie zostały spełnione do końca i myślę, że jeżeli cieszycie się w duchu z tego, że oni wychodzą (z Sejmu - red.) i macie problem z głowy, to mówię wam, że nie macie. Bo on wróci jak bumerang - podkreślił Neumann.

Zaznaczył, że "to są nierozwiązane, także systemowe, problemy i należy o tym rozmawiać poważnie i tę poważną, uczciwą rozmowę podjąć, a nie zakłamywać rzeczywistość - kontynuował.

"Ta hańba i wstyd przy was pozostanie"

Jego zdaniem, Prawo i Sprawiedliwość poniesie także straty wizerunkowe, spowodowane między innymi tym, jak traktowano w Sejmie protestujących niepełnosprawnych i ich rodziny.

- Te osoby wyjdą, ale wasza hańba i wstyd traktowania ich tam (w ten sposób - red.) pozostanie przy was. Smród, o którym mówiła (poseł - red.) Pawłowicz, będzie się za wami ciągnął - powiedział. Wymieniał między innymi "to jak traktowano te osoby, co robił marszałek Kuchciński, fizyczne napaści na opiekunów osób niepełnosprawnych, odcinanie ich od łazienki".

Przewodniczący klubu PO nawiązał w ten sposób do wpisu posłanki PiS Krystyny Pawłowicz, która napisała, że w Sejmie "na antresoli, w miejscu dla prasy i w korytarzu głównym na parterze trudny do zniesienia smród". Komentarz odczytano jako skierowany w stronę pozostających tam niepełnosprawnych.

"Mieliśmy do czynienia ze sprawnym działaniem rządu"

- Dobrze się stało, że protest w Sejmie został zawieszony - podkreślił z kolei wiceszef Kancelarii Prezydenta, Paweł Mucha. Ocenił, że strajk ten zwrócił uwagę na żywotne potrzeby i interesy osób niepełnosprawnych.

- Przypomnę, że za rządów Platformy Obywatelskiej wtedy, kiedy także środowiska osób niepełnosprawnych wychodziły z Sejmu, także mówiły o zawieszeniu protestu. Nie było takiej sytuacji, że jest zakończenie - podkreślił.

"Mieliśmy do czynienia ze sprawnym działaniem rządu"
"Mieliśmy do czynienia ze sprawnym działaniem rządu"tvn24

Jak zaznaczył, wiele się wydarzyło w czasie protestu.

- Mieliśmy do czynienia z szybkim działaniem parlamentu, sprawnym działaniem rządu, wiemy, że pan prezydent podpisał dwie ustawy - mówił. Podkreślił też, że te ustawy poprawiają sytuację osób niepełnosprawnych. - Zgoda, że to nie są ustawy, które w stu procentach zaspokajają wszelkie potrzeby - dodał.

Jego zdaniem, dziś jest moment na poważną i merytoryczną dyskusję wokół sytuacji osób niepełnosprawnych. - Taką dyskusję, która powinna być skupiona na problemie, na potrzebach osób niepełnosprawnych, gdzie opozycja powinna także do strony rządowej wyciągnąć rękę, żeby szukać racjonalnych rozwiązań - ocenił.

- Ja bym nie chciał, żeby ta materia była materią politycznego sporu. Mam nadzieję, że parlament będzie w stanie się ponad ten polityczny spór w tej sprawie wnieść - podkreślił wiceszef Kancelarii Prezydenta.

"Wygranym jest heroizm tych rodzin"

Jak mówił Witold Zembaczyński z Nowoczesnej, "przede wszystkim wielkie podziękowania za ten heroiczny trud 40 dni protestu w okupowanej twierdzy" należą się niepełnosprawnym i ich rodzinom.

"Wygranym jest heroizm tych rodzin"
"Wygranym jest heroizm tych rodzin"tvn24

- Dzięki heroizmowi tych wspaniałych mam, Polacy mogli zobaczyć prawdziwą twarz PiS-u, który okupuje się na swoich pozycjach, odgradza się barierkami, który sprawia, że Sejm - który ma być świątynią demokracji - staje się miejscem zupełnie niedostępnym - kontynuował. Jak dodał, "to tworzy niedobry obraz tej władzy".

Według niego, "ten protest przede wszystkim pokazuje jedną ważną rzecz". - W polskim społeczeństwie są około cztery miliony osób z różnego rodzaju niepełnosprawnościami. Wy, państwo z PiS-u, nie uważacie tych ludzi za sowich wyborców i nie pomyśleliście o nich bezpośrednio kiedy konstruowaliście swój program 500 plus - podkreślił.

Zdaniem Zembaczyńskiego, strajk niepełnosprawnych w Sejmie również uwydatnił to, że dla PiS w"perspektywie polityki społecznej liczy się tylko i wyłącznie kupowanie głosów".

- Bo gdybyście chcieli pomagać potrzebującym, nie dawalibyście tych pieniędzy na ślepo, tylko tam, gdzie są potrzebne. Spełnilibyście ten postulat 500 złotych miesięcznie dla opiekunów niepełnosprawnych - powiedział.

Jak dodał, "wygranym w tym całym proteście jest heroizm tych rodzin, które tam przez 40 dni trwały".

- A przegranym jest strona rządowa, która doszło do momentu, że zaczyna się radykalizować - skwitował.

"Martwię się, że nie zostały spełnione żądania protestujących"

Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka stwierdził, że "cieszy się, że skończy się paraliż władzy ustawodawczej". Podkreślił, że "Sejm nie mógł normalnie pracować, nie mogły pracować komisje" oraz nie wpuszczano do parlamentu ekspertów.

"Martwię się, że nie zostały spełnione żądania protestujących"
"Martwię się, że nie zostały spełnione żądania protestujących"tvn24

- Martwię się, że nie zostały spełnione oczywiście słuszne żądania osób protestujących. Chciałbym powiedzieć o czymś ważnym, co pokazał ten protest jeśli chodzi o polską politykę (...). Mamy w konstytucji zapisaną zasadę dobra wspólnego. Tymczasem, wszystkie partie nie grają według tej zasady, ale według swoich interesów wyborczych - zaznaczył. Jego zdaniem, jeżeli Prawo i Sprawiedliwość zrealizowały po dojściu do władzy swoje obietnice - podwyższenie kwoty wolnej od podatku, obniżenie podatku VAT oraz cen benzyny - "to mielibyśmy zupełnie inne zasady gry".

- Wy zaczęliście mówić tak: my jesteśmy rządem socjalnym, będziemy pomagać najsłabszym - powiedział, zwracając się do przedstawicieli obozu władzy. - Ale najsłabszymi są właśnie te osoby niepełnosprawne - podsumował.

"Rząd PiS-u po prostu zszedł z boiska"

- Poszliście w drogę kupowania wyborców za ich własne pieniądze - dodał. Zaapelował również o to, "żeby zacząć przywracać zasadę dobra wspólnego".

Do kwestii zawieszenia protestu odniósł się także Paweł Hetman z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- Nie mam wątpliwości, że protestujący wygrali pierwszą połowę, ponieważ jeden z postulatów został spełniony - ocenił. Jak dodał, "drugą połowę rząd PiS-u oddał walkowerem, po prostu zszedł z boiska".

"Rząd PiS-u po prostu zszedł z boiska"
"Rząd PiS-u po prostu zszedł z boiska"tvn24

- Od dwóch tygodni z tymi paniami nikt nie rozmawiał, była tylko totalna blokada tych pań w Sejmie - mówił.

Podkreślił, że "nie było żadnej próby konstruktywnego dialogu" z protestującymi.

OGLĄDAJ CAŁY ODCINEK "KAWY NA ŁAWĘ"

Autor: JZ/adso / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium