- Narkotyki były profesjonalnie zapakowane w bagażu głównym tak, że przy prześwietleniu sprawiały wrażenie fragmentów konstrukcji walizki - poinformował rzecznik nadwiślańskiego oddziału Straży Granicznej, Wojciech Zachariasz.
Dodał, że bagaż przemytnika był wypełniony specjalnym tuszem przypominającym herbatę o silnym aromacie, który miał zmylić psa wykrywającego narkotyki.
Jak ustalili funkcjonariusze Straży Granicznej, 23-letni Niemiec przyleciał do Polski 3 września. Tu skontaktował się z 20-letnim Nigeryjczykiem, który następnie nawiązał kontakt ze swoim rodakiem. Ten przekazał Niemcowi pakunki z narkotykami. Przemytnik miał je przewieźć do Wielkiej Brytanii.
Tuż przed lotem został zatrzymany przez funkcjonariuszy SG. Obecnie jest do dyspozycji prokuratury.
Przechwycone narkotyki zostaną poddane specjalistycznym badaniom.
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24