Zuchwały napad na sklep jubilerski w centrum Cieszyna. Mężczyzna zrabował złotą biżuterię i uciekł w kierunku granicy. Policja zatrzymała go na terenie Czech.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu przy ulicy Głębokiej w Cieszynie. Młody mężczyzna wyrwał ekspedientce paletę z biżuterią wartą 20 tys. zł i wybiegł ze sklepu.
Złodziej podczas ucieczki wpadł pod samochód. Wtedy jedna z ekspedientek, która wybiegła za nim ze sklepu, odebrała mu skradziony łup.
Przekroczył granice ale pościg trwał
Mężczyzna pobiegł jednak dalej. Następnie przekroczył granicę państwa. Wówczas prawdopodobnie doszedł do wniosku, że ze strony polskiej policji już mu nic nie grozi i zdecydowanie zwolnił. Policjanci udali się w pościg za sprawcą. Złapali go w okolicach dworca kolejowego w Czeskim Cieszynie.
Zatrzymanym okazał się 26-letni mieszkaniec czeskiego Hawierzowa.
Grozi mu do pięciu lat więzienia
Od kiedy Polska jest w strefie Schengen oraz od kiedy prezydenci Polski i Czech podpisali stosowne porozumienie polscy policjanci w sytuacji pościgu mają prawo przekroczyć granicę. Tak też się stało tym razem.
- Wszczęto procedurę obowiązującą podczas pościgu transgranicznego. Policjanci przekazali mężczyznę czeskiej stronie, czeskim policjantom, którzy dokonali jego zatrzymania - informuje policja.
Jako, że do wydarzenia doszło w Polsce, postępowanie prowadzić będzie nasza prokuratura i nasz sąd. Grozi mu pięć lat pozbawienia wolności. Jeżeli mężczyzna zostanie skazany to będzie mógł wystosować prośbę do polskiego sądu, aby odsiadywać wyrok w Czechach.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAC/kka/kwoj/mi / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: zdjęcie z monitoringu