- Zaskoczony, nie próbował nawet ucieczki - tak o zatrzymaniu podejrzanego o napad na aptekę mówi podkom. Łukasz Famulski, rzecznik policji w Stargardzie Szczecińskim.
Do apteki w Stargardzie Szczecińskim wszedł młody mężczyzna. 22-latek zagroził aptekarce, że ją zabije i zażądał pieniędzy. Uciekł z kilkuset złotymi. Policja szukała go przez blisko tydzień.
- Dzięki analizie nagrań monitoringu i ustaleniom operacyjnym funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego stargardzkiej komendy wytypowali podejrzewanego 22-latka - informuje podkom. Łukasz Famulski. - Jednak zatrzymanie jego nie było prostą sprawą, gdyż nie ma on stałego miejsca pobytu - dodaje policjant.
Mężczyzna został osaczony przez policjantów na osiedlu. Trafił do policyjnego aresztu. Był nietrzeźwy. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.
Autor: geb//rzw / Źródło: Policja Stargard Szczeciński
Źródło zdjęcia głównego: Policja Stargard Szczeciński