41-letni Kautilya Nandan Pruthi, który zorganizował największą w historii Wielkiej Brytanii piramidę finansową, został w czwartek skazany przez sąd w Londynie na 14,5 roku więzienia. Brytyjskie media informują, że urodzony w Indiach Pruthi w ciągu trzech lat naraził inwestorów na straty łącznej wysokości 115 mln funtów.
- Jest pan wyjątkowo inteligentnym, elokwentnym, wyrafinowanym i przekonującym kłamcą. W największym skrócie jest pan zawodowym malwersantem - powiedział sędzia Michael Gledhill, ogłaszając wyrok.
Rzeczywiście, Pruthi olśniewał potencjalnych klientów bogactwem, z którym obnosił się na każdym kroku, prezentując się jako człowiek sukcesu. Na rozmowy z klientami wynajmował drogie hotele, jeździł luksusowymi samochodami, na jedno ze spotkań przyleciał śmigłowcem. Biura wynajmował przy ekskluzywnej ulicy Londynu - Knightsbridge.
Oszukał bank. Wspólnicy u psychiatrów
Mężczyzna przez lata obiecywał oprocentowanie sięgające 156 proc. w skali roku. Był tak przekonująca, że na jego piramidę finansową dali się nabrać nawet pracownicy banku inwestycyjnego Merrill Lynch, celebryci, w tym Darren Gough - gwiazda angielskiego krykieta, a także klienci z Singapuru i Hongkongu. Wielu spośród kilkuset oszukanych straciło oszczędności życia, dach nad głową i emerytury.
Pomocnicy Pruthiego - John Anderson i Kenneth Peacock - za bezprawne operacje finansowe dostali po 18 miesięcy więzienia. Sąd uznał, że także oni byli ofiarami Pruthiego, który zorganizował piramidę. Obaj są pod opieką psychiatrów.
Po odbyciu kary Pruthi będzie deportowany do Indii.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu