Turyści odwiedzający Wawel muszą się liczyć z tym, że zostaną "prześwietleni", i że będą musieli przejść przez bramki do wykrywaczy metali. - To tylko standardowe środki ostrożności - zapewnia dyrekcja muzeum.
Kontrola odwiedzających Zamek Królewski w Krakowie zaczęła już obowiązywać. Bramki do wykrywania metalu i prześwietlenia bagażu zamontowano w Bramie Berecciego.
Gospodarze Wawelskiego Wzgórza podkreślają, że podobne zabezpieczenia stosowane są w wielu muzeach na świecie, a ich zainstalowanie na Wawelu nie oznacza, że Zamek jest w jakiś szczególny sposób zagrożony. -To jedynie standardowe środki ostrożności. Należy zakładać, że działania prewencyjne zniechęcą potencjalnych wandali – podkreślił Jan K. Ostrowski, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.
Nowy system zabezpieczeń obsługiwany będzie przez wyznaczone służby Straży Granicznej.
Bramki mają zapobiegać wnoszeniu na teren zamku broni, łatwopalnych substancji oraz podejrzanych niebezpiecznych narzędzi.
W związku z zamontowaniem bramek, zmieniono organizację zwiedzania. Na dziedzińcu arkadowym ruch odwiedzających będzie odbywał się jednokierunkowo: zwiedzający będą wchodzić Bramą Berecciego, natomiast wychodzić bramą przy Baszcie Senatorskiej.
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl