"Ze zdziwieniem i zaskoczeniem przyjęliśmy tezy, jakie zaprezentowane zostały w ostatnim programie 'GPS' na antenie stacji CNN" - napisano w komunikacie wydanym dziś przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Resort odniósł się także do krytycznego wobec Polski artykułu Jacksona Diehla, który ukazał się niedawno na łamach dziennika "Washington Post".
"Ze zdziwieniem i zaskoczeniem przyjęliśmy tezy, jakie zaprezentowane zostały w ostatnim programie 'GPS' na antenie stacji CNN oraz w artykule autorstwa J. Diehla na łamach Washington Post" - czytamy w komunikacie wydanym we wtorek przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
"Prezentują one nieprawdziwy oraz jednostronny przekaz na temat sytuacji w Polsce, niemający pokrycia w faktach. Mamy nadzieję, że w przyszłości obie redakcje będą starały się prezentować odbiorcom materiały nieodbiegające tak daleko od rzeczywistości, a także różnorodne stanowiska i bardziej zrównoważone opinie. Tego wymaga przecież rzetelne i obiektywne dziennikarstwo" - dodano.
Na koniec zaznaczono, że "MSZ będzie domagać się od obu redakcji możliwości przedstawienia w nich polskiego stanowiska wobec stawianych zarzutów".
Dwie wizje Polski
Materiał amerykańskiej telewizji, do którego odnosi się komunikat MSZ, został wyemitowany w programie "GPS", którego autorem jest znany dziennikarz i politolog Fareed Zakaria. W kilkuminutowym reportażu Polska jest opisana z jednej strony jako kraj rozwoju gospodarczego.
Z drugiej strony dziennikarz przekonywał, że po ostatnich wyborach prezydenckich i parlamentarnych sprawy w Polsce przybrały "zły obrót". Cytował opinie, że poprzez ostatnie zmiany w Trybunale Konstytucyjnym Polska zmierza w kierunku autorytaryzmu.
Wytknął także Polsce próbę renegocjowania zasad przyjęcia uchodźców, czy próbę przywrócenia "pewnych form sowieckiej cenzury" w kontekście zamieszania wokół jednej z wrocławskich premier teatralnych.
Drugi materiał, o którym wspomniano w komunikacie, to artykułu Jacksona Diehla, który pod koniec listopada ukazał się na łamach internetowego wydania dziennika "Washington Post". Autor także napisał w nim o "niepokojącym zwrocie w Polsce", zarzucił również PiS-owi mianowanie na nowego koordynatora służb specjalnych człowieka "oskarżonego o nadużycie prawa" oraz obsadzenie w roli ministra obrony "antysemity".
Diehl porównał także w swoim tekście Jarosława Kaczyńskiego do Donalda Trumpa - kontrowersyjnego miliardera, który chce w imieniu republikanów powalczyć o fotel prezydenta USA - bo w jego ocenie "obaj podsycają strach przed muzułmanami".
Autor: ts\mtom / Źródło: PAP, tvn24.pl