Morderstwa, pobicia, fałszerstwa. 70 lat temu komuniści ukradli referendum


70 lat temu, 30 czerwca 1946 r., odbyło się tzw. referendum ludowe, którego uczestnicy odpowiadali na pytania dotyczące zniesienia Senatu, przeprowadzenia reformy rolnej i utrwalenia polskiej granicy zachodniej. Plebiscyt sfałszowany przez komunistów, świadczył o braku społecznego poparcia dla władz.

Referendum, oprócz sprawdzenia stopnia poparcia społecznego dla Polskiej Partii Robotniczej, miało także na celu kontrolę sprawności działania struktur partyjnych i organizacyjnych przed przeprowadzeniem wyborów, których obowiązek nakładały na Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej postanowienia konferencji w Jałcie. W początkach 1946 r. pozycja komunistów była jeszcze zbyt słaba, aby w ich interesie było przeprowadzenie demokratycznych wyborów parlamentarnych. Pod koniec 1945 r. PPR zaproponowała przeprowadzenie wyborów, w których wszystkie ugrupowania wchodzące w skład TRJN startowałyby w ramach jednego bloku. Poza PPR-em miały do niego wejść partie: Stronnictwo Ludowe, Stronnictwo Demokratyczne, Polska Partia Socjalistyczna, a także partie niepodległościowe: Polskie Stronnictwo Ludowe i Stronnictwo Pracy. Komuniści zaproponowali następujący podział mandatów: 70 proc. dla PPR-u i jej sojuszników, 20 proc. dla PSL-u i 10 proc dla Stronnictwa Pracy. Stojący na czele PSL Stanisław Mikołajczyk, świadomy największego poparcia w społeczeństwie dla jego ugrupowania, odrzucił propozycję wspólnego bloku, podobnie jak Stronnictwo Pracy.

Podczas jednej z narad stojący na czele PPR Władysław Gomułka powiedział, że "odrzucając współpracę z nami NKW PSL wybrało współpracę z reakcją. Dzięki polityce PSL reakcja podnosi głowę". (Krystyna Kersten "Historia polityczna Polski 1944-1956") W odpowiedzi komuniści zaproponowali zorganizowanie tzw. referendum ludowego, które odsuwało w czasie przeprowadzenie wyborów. Uczestnicy plebiscytu mieli udzielić odpowiedzi na trzy pytania: "Czy jesteś za zniesieniem Senatu?"; "Czy chcesz utrwalenia w przyszłej konstytucji ustroju gospodarczego zaprowadzonego przez reformę rolną i unarodowienie podstawowych gałęzi gospodarki krajowej, z zachowaniem ustawowych uprawnień inicjatywy prywatnej?" oraz "Czy chcesz utrwalenia zachodnich granic Państwa Polskiego na Bałtyku, Odrze i Nysie Łużyckiej?".

Cel: sfałszować

Zdaniem historyka Macieja Korkucia z Instytutu Pamięci Narodowej referendum z 1946 r. miało być "generalną próbą fałszowania wyborów przed elekcją parlamentu. Treść postawionych trzech pytań nie miała większego znaczenia: była dobrana tak, aby wymusić odpowiedź pozytywną, co miało wykazać rzekome poparcie dla komunistów". Nad sfałszowaniem wyników referendum z 1946 roku czuwała specjalna grupa wysłana przez Stalina 20 czerwca 1946 r. do Warszawy, dowodzona przez płk. Arona Pałkina, naczelnika wydziału D Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego (MGB) ZSRS, zajmująca się fałszowaniem i preparowaniem dokumentów. ("Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej" nr 1-2/2007). Władze komunistyczne zorganizowały przed plebiscytem szeroko zakrojoną akcję propagandową pod hasłem odpowiedzi "3 x TAK" na każde z zadanych pytań. Dodatkowo zorganizowano wiele działań mających na celu zapewnienie komunistom zwycięstwa w referendum. Na szeroką skalę podjęto akcję represyjną wobec działaczy PSL-u: aresztowano ich pod fikcyjnymi zarzutami, zastraszano, wielu pobito, a nawet skrycie mordowano. W maju i w czerwcu 1946 r. na terenie samego województwa krakowskiego zostało zabitych co najmniej czternastu członków PSL. (Andrzej Chwalba, "Kraków w latach 1945-1989. Dzieje Krakowa").

Odróżnić się od komunistów

Opozycja i podziemie niepodległościowe, aby odróżnić się od komunistów, nawoływały do głosowania "nie" na jedno, dwa bądź wszystkie trzy pytania. Polskie Stronnictwo Ludowe wezwało do głosowania "nie" na pytanie o utworzenie Senatu i "tak" na dwa pozostałe pytania. Środowiska chadeckie w kwestii pierwszego pytania miały podobne zdanie, odpowiedź na drugie pozostawiały decyzji uczestników referendum i jednoznacznie opowiadały się za głosowania na "tak" na trzecie pytanie. Poakowskie Zrzeszenie "Wolność i Niezawisłość" nawoływało do odpowiedzi "nie" na dwa pierwsze i "tak" na trzecie pytania, a NSZ agitował za głosowania na "nie" na wszystkie pytania. Wiele organizacji niepodległościowych namawiało także do bojkotu plebiscytu.

Starcia w rocznicę konstytucji

3 maja 1946 r. w wielu miastach Polski organizowano manifestacje upamiętniające konstytucję z 1791 r., w czasie których doszło do starć z siłami bezpieczeństwa. W Krakowie podczas pacyfikacji obchodów funkcjonariusze zabili kilka osób, kilkadziesiąt zostało rannych, a kilkaset aresztowano. Bezpieka nasilała również walkę z podziemiem niepodległościowym. Dzień przed referendum aresztowano jednego z dowódców Konspiracyjnego Wojska Polskiego, kapitana Stanisława Warszyca-Sojczyńskiego.

Przed referendum wszystkie miasta i wsie pokryły się napisami i plakatami "3 x TAK". Według jednej z ulotek WiN, "Kraków w tym czasie był zarzucony, a raczej zaśmiecony niesłychaną ilością ulotek. Tramwaje i auta były obklejane 'osłami z PSL', senatorami i innymi figurkami plakatowymi. Na domach, mostach, słupach, chodnikach, wagonach, wozach itd. były robione wapnem lub farbą napisy: '3 x tak', 'Precz ze zdrajcą Mikołajczykiem', 'SP i PSL 3 x tak' itd. Cała masa przeróżnych dwuwierszy, sloganów, ordynarnych wyzwisk na tych, co by głosowali 'nie'. W kinach specjalne dodatki i tygodniki, pokazywane przed każdym filmem, wpierały w społeczeństwo '3 x tak'”. Aktywność informacyjna PSL-u i opozycji niepodległościowej, praktycznie uniemożliwiona przez władze komunistyczne, była zdecydowanie mniejsza i sprowadzała się do propagandy bezpośredniej, czyli "szeptania". Pewną rolę odgrywały również nieliczne związane z PSL-em czasopisma i dzienniki codzienne.

Oficjalne zwycięstwo

Sam akt głosowania przebiegał stosunkowo spokojnie. Oficjalne wyniki referendum, które zostały sfałszowane, władze ogłosiły dopiero 12 lipca 1946 roku. Według nich w plebiscycie wzięło udział 85 proc. uprawnionych. Na pytanie pierwsze - "tak" - miało odpowiedzieć 68,2 proc. uczestników referendum, na pytanie drugie - "tak" - 77,3 proc., a na pytanie trzecie - "tak" - 91,4 proc. Według historyków w skali całego kraju "3 razy tak" odpowiedziało nie więcej niż 27 proc. głosujących. Warszawska ulica komentowała ironicznie: "Wybory to taka szkatułka: wchodzi Mikołajczyk – wychodzi Gomułka".

Operację fałszowania referendum nadzorowali oficerowie sowieccy, którzy szczegóły działań uzgodnili kilka dni przed referendum z Gomułką i Bierutem. W ramach akcji fałszowania wysłannicy Stalina sporządzili ponownie 5994 protokoły komisji obwodowych z obliczonymi głosami i podrobili 40 tys. podpisów członków obwodowych komisji wyborczych. Osobisty nadzór nad akcją sprawował szef Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego Stanisława Radkiewicza, który zajmował się dostarczeniem do Państwowej Komisji Wyborczej spreparowanych protokołów.

Poznali prawdę, przyspieszyli rozprawę z opozycją

Prawdziwe wyniki referendum ukazały komunistom rzeczywiste nastroje społeczne oraz były potwierdzeniem, że wolne wybory oznaczałyby nie tyle słaby wynik, co całkowitą klęskę bloku komunistycznego. Przyspieszyło to decyzję władz o radykalnej rozprawie z opozycją i podziemiem antykomunistycznym. 4 grudnia 1946 r. w rozmowie z szefem doradców sowieckiej bezpieki w Polsce Bolesław Bierut poprosił o ponowną pomoc sowiecką przy fałszowaniu wyborów do Sejmu Ustawodawczego. Stalin zareagował przysłaniem do Warszawy tej samej grupy oficerów co wiosną 1946 r. Wybory odbyły odbyły się 19 stycznia 1947 roku. O ich wpływie na kształt powojennej Polski w ten sposób pisał prof. Janusz Wrona: "Wybory 19 I 1947 r. zapoczątkowały tradycję farsy wyborczej, która pozbawiła społeczeństwo efektywnego wpływu na władzę i kształt elit politycznych rządzących krajem (...). Akt wyborczy w 1947 r. wykreował model zachowań władz państwowych w odniesieniu do kolejnych wyborów. Odtąd wynik był zawsze przesądzony, a główną jego rolą było pokazanie manifestacyjnego poparcia społeczeństwa dla władzy". ("Wybory 1947 roku. Ordynacja, przebieg i konsekwencje dziejowe").

Autor: mtom / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

W nocy doszło do pożaru jednej z kamienic w centrum Poznania. Podczas przeszukiwania piwnicy budynku doszło do wybuchu butli z gazem. Pięciu strażaków zostało rannych. Czterech wyszło z piwnicy o własnych siłach, jeden jest poszukiwany.

Duży pożar i wybuch w kamienicy. Kilku strażaków rannych, jeden poszukiwany

Duży pożar i wybuch w kamienicy. Kilku strażaków rannych, jeden poszukiwany

Źródło:
tvn24.pl

Policja zatrzymała osobę podejrzaną o atak nożem, do którego doszło w piątek wieczorem w czasie festynu z okazji 650-lecia miasta Solingen na zachodzie Niemiec - przekazał minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii Herbert Reul. Rzecznik landowego ministerstwa potwierdził agencji dpa, że mężczyzna sam się zgłosił. Tymczasem wcześniej informowano o zatrzymaniu dwóch innych osób. Z rąk nożownika zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Do przeprowadzenia ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie.

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Atak nożownika podczas festynu w Solingen. Podejrzany w rękach policji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Francuski aktor Alain Delon został w sobotę pochowany w swojej prywatnej posiadłości w Douchy w środkowej Francji. W zamkniętej, prywatnej ceremonii uczestniczyła trójka jego dzieci i około 50 gości.

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Prywatna ceremonia pogrzebowa Delona. Przed posiadłością setki fanów, okoliczne drogi zamknięte

Źródło:
PAP

Maszynista pociągu Intercity nie zatrzymał się przed semaforem "stój" w Trzebini i wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się inny pociąg. Dopiero później użył sygnału radio "stój", zatrzymując swój pociąg i ten jadący z naprzeciwka. Komisja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Semafor wskazywał "stój", maszynista się nie zatrzymał. Dwa pociągi jechały na siebie

Źródło:
Kontakt24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami we wschodniej połowie Polski. Temperatura w cieniu będzie przekraczać 30 stopni Celsjusza. Dla wielu miejsc wydano ostrzeżenia drugiego stopnia.

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Pomarańczowe ostrzeżenia w 12 województwach

Aktualizacja:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że "bardzo pozytywnie ocenia operację kurską". - Jest ona złożona, ale idzie zgodnie z planem - oznajmił. Siły ukraińskie wkroczyły do przygranicznego obwodu rosyjskiego na początku sierpnia.

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

"Rezerwy wymiany rosną". Dlatego Ukraińcy wkroczyli do przygranicznego obwodu

Źródło:
PAP

28-letni mężczyzna zginął na Orlej Perci w wyniku upadku z dużej wysokości - przekazało w sobotę Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Od piątku ratownicy interweniowali 27 razy.

28-latek zginął w Tatrach

28-latek zginął w Tatrach

Źródło:
PAP, RMF FM

Ziemia nagle zapadła się na chodniku w stolicy Malezji. 48-letnia kobieta, która wpadła do środka, pozostaje zaginiona - poinformowały służby.

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

W centrum miasta zapadł się chodnik. Kobieta runęła kilka metrów w dół

Źródło:
Reuters, The Guardian, CBS News

Upały wróciły do Polski. W niedzielę temperatura w cieniu poszybuje aż do 33 stopni Celsjusza. Kolejne dni również zapowiadają się bardzo gorąco. Słoneczne chwile w nielicznych miejscach mogą być przerywane przez opady deszczu i burze.

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Fala gorąca na ostatni tydzień wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

PO od lat mówi, że aborcja powinna być dostępna, legalna, bezpłatna i bezpieczna. Ale nie będziemy mydlić oczu wyborcom, że w przyszłym tygodniu przepchniemy ustawę przez Sejm, bo to będzie trudne - powiedziała wiceministra Aleksandra Gajewska z KO. Powiedziała, że trwają rozmowy z politykami PSL w sprawie aborcji, ale "liderzy są bardziej radykalni niż członkowie".

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Gajewska o PSL: rozmawiamy o aborcji, ale liderzy są bardziej radykalni niż członkowie

Źródło:
TVN24

Nie odpuszczę tematu aborcji w tej kadencji na milimetr - zadeklarował lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Komentował wczorajsze słowa premiera Donalda Tuska. - Donald, przepraszam. Nie zgadzam się z taką tezą - powiedział.

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Czarzasty odpowiada Tuskowi: Donald, przepraszam, nie zgadzam się. Nie odpuścimy

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy, prezydent Polski i premier Litwy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej w Kijowie. Andrzej Duda zapewnił, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę militarnie i politycznie. Złożył też deklarację dotyczącą hipotetycznego wycofywania wojsk rosyjskich z Ukrainy. Na te słowa żartobliwie zareagował Zełenski.

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Deklaracja Dudy i żart Zełenskiego na wspólnej konferencji

Źródło:
PAP, TVN24

Turcja wznawia wspólne patrole wojskowe z Rosją w północnej Syrii - poinformował resort obrony w Ankarze. Patrole granicy syryjskiej były prowadzone od 2019 roku, zostały zawieszone cztery lata później ze względów bezpieczeństwa w regionie.

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Państwo NATO wznawia patrole wojskowe. Z Rosją

Źródło:
PAP, BBC

Ukraina po raz pierwszy z powodzeniem użyła pocisku rakietowego Palianyca - poinformował w czasie przemówienia z okazji Dnia Niepodległości w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że jest to broń "zupełnie nowej klasy".

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Ukraińcy mają nową broń, Palianycę

Źródło:
Defense Express, PAP, BBC

Szczyt sezonu na grzyby zbliża się wielkimi krokami. Należy jednak pamiętać, że grzybobranie może słono kosztować - za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych. Co więcej, za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę pięciu tysięcy złotych.

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Nawet 5 tysięcy złotych kary za zbieranie grzybów

Źródło:
tvn24.pl

Włoskie służby otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii. Zarzutów nikomu nie postawiono, a dochodzenie nabierze bardziej konkretnego kierunku po wydobyciu i przebadaniu wraku leżącego na dnie morza. Przesłuchano wszystkich ocalałych pasażerów i członków załogi jednostki, w tym jej kapitana.

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Zatonięcie jachtu, śmierć miliardera i innych osób. Śledztwo w kierunku zabójstwa

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP

Putin tej wojny nie wygrał i nie wygra - stwierdził w "Faktach po Faktach" były zastępca dowódcy strategicznego NATO do spraw transformacji generał Mieczysław Bieniek. W sobotę Ukraina obchodzi 33. rocznicę niepodległości, jest to także 913. dzień inwazji zbrojnej Rosji na ten kraj.

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

"Ukrainę było stać, aby w sposób skryty zorganizować błyskotliwą operację wojskową"

Źródło:
TVN24

Żołnierze Międzynarodowego Legionu Obrony Terytorialnej Ukrainy będą mogli uzyskać obywatelstwo ukraińskie. Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał w tej sprawie ustawę.

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Walczą w Ukrainie, będą mieli obywatelstwo

Źródło:
PAP

Co najmniej dziesięć osób zginęło po tym, jak w wyniku intensywnych opadów deszczu na wyspie Phuket w Tajlandii osunęła się ziemia. Znajduje się tam wiele hoteli i turystycznych apartamentów. Blisko 20 osób zostało rannych.

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Ziemia osunęła się na popularnej wśród turystów wyspie. Zginęło co najmniej 10 osób

Źródło:
PAP, AFP

Bardzo bym się cieszył, gdyby to Mariusz Błaszczak został moim następcą na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński. Zaznaczył jednocześnie, że nie jest to "swoista dyrektywa seniora partii", a ostateczną decyzję podejmie kongres PiS.

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Kto zastąpi Kaczyńskiego? Prezes PiS wskazał faworyta. "Cenię go i lubię"

Źródło:
PAP

Odblokowano autostradę A4 we Wrocławiu, na której w sobotę panowały poważne utrudnienia po śmiertelnym wypadku, do którego doszło nad ranem. Obecnie sytuacja na drodze wróciła do normy.

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Śmiertelny wypadek na autostradzie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W tragicznym wypadku przy ulicy Vogla zginęły trzy osoby. Śledztwo jest już na końcowym etapie. Jak ustalono, kierowca pędził przez teren zabudowany obok ścieżki pieszo-rowerowej nawet 170 km/h. Mieszkańcy zbierają podpisy z apelem do władz miasta i policji o pilne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na tej ulicy. - Nie chcemy kolejnej tragedii - mówi nam radna KO i inicjatorka akcji Urszula Włodarska-Sęk.

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Uderzyli w drzewo, auto stanęło w płomieniach. Trzy osoby zginęły. Biegli wyliczyli prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dym pochodzący z pożarów lasów w zachodniej Kanadzie dotarł w tym tygodniu do Europy - podało Europejskie Centrum Monitorowania Atmosfery Copernicus (CAMS).

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Dym z kanadyjskich pożarów dotarł do Europy

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl
"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

"Gromadzili chore wręcz ilości szczątków ludzkich z całego świata"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24 wraca "Czarno na białym". Najbliższa premiera już 26 sierpnia. Program przygotowywany przez wielokrotnie nagradzanych dziennikarzy będzie można oglądać codziennie - od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.30. Wszystkie reportaże będą dostępne też w portalu TVN24 GO - a większość z nich będzie można tam zobaczyć jeszcze przed emisją w telewizji.

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

"Czarno na białym" wraca po wakacyjnej przerwie na antenę TVN24

Źródło:
Czarno na białym

Pierwszy odcinek wyczekiwanego przez widzów nowego sezonu "Odwilży" właśnie pojawił się na platformie Max. Czego spodziewać się po nowej odsłonie produkcji? Na ekranie zobaczymy dobrze znanych bohaterów, ale też plejadę gwiazd w rolach nowych postaci.

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Pierwszy odcinek drugiego sezonu "Odwilży" już dziś w serwisie Max

Źródło:
DD TVN, tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi film "Mrugnij dwa razy", który jest reżyserskim debiutem Zoë Kravitz. Prowadząca program opowiedziała też o sprzedaży najdroższej w filmowej historii figurki.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl