Mazurek: stanowisko Ziobry to stanowisko PiS. Morawiecki: nie ma rozbieżności między ministrami

Premier: nie ma rozbieżności między ministrem sprawiedliwości i ministrem spraw zagranicznych
Premier: nie ma rozbieżności między ministrem sprawiedliwości i ministrem spraw zagranicznych
Źródło: tvn24

Jesteśmy absolutnie zgodni co do tego, że Trybunał Konstytucyjny ma pełne prawo do oceny wszystkich możliwych elementów traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej - powiedział w środę Mateusz Morawiecki, odnosząc się do pisma, które szef dyplomacji Jacek Czaputowicz skierował do prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, dotyczącego zapytania Zbigniewa Ziobry złożonego do TK. Rzeczniczka PiS Beata Mazurek poinformowała, że stanowisko partii w tej sprawie jest identyczne z zaprezentowanym przez Ziobrę.

Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz przesłał do prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej pismo, w którym przedstawił stanowisko MSZ dotyczące zapytania ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, jakie złożył do TK na początku października.

Szef dyplomacji stwierdził, że nie ma podstaw, by TK badał, czy składanie pytań prejudycjalnych do TSUE przez polskich sędziów jest zgodne z konstytucją. Wskazał też, że artykuł, którego dotyczy pytanie Ziobry, jest częścią norm prawnych, które Polska zaakceptowała, przystępując do Unii Europejskiej.

CZYTAJ CAŁE STANOWISKO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH >

Ministerstwo Spraw Zagranicznych odniosło się do pisma Czaputowicza na Twitterze. "Stanowisko MSZ nie zawiera konkluzji ani wniosków" i "nie kwestionuje dopuszczalności wniosku złożonego przez Prokuratora Generalnego" - przekonuje resort.

Skomentował je też w środowe popołudnie sam szef polskiej dyplomacji, mówiąc, że "to pismo ma na celu umożliwienie trybunałowi podjęcie właściwej decyzji". - W szczególności nie ma tam żadnej sugestii, że wniosek prokuratora generalnego jest w jakiś sposób niedopuszczalny – podkreślił Jacek Czaputowicz.

"Normalna praktyka występująca we wszystkich krajach Unii"

Do tej sprawy odniósł się premier Mateusz Morawiecki, który przebywał w środę w Dąbrowie Górniczej.

- Chcę zapewnić, i pan minister spraw zagranicznych wydał stosowne oświadczenie, że jesteśmy absolutnie zgodni co do tego, że Trybunał Konstytucyjny ma pełne prawo do oceny wszystkich możliwych elementów traktatu o Unii Europejskiej, traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Jest to absolutnie normalna praktyka występująca we wszystkich krajach Unii Europejskiej - oświadczył Morawiecki.

Podkreślił też, że "nie ma żadnej rozbieżności pomiędzy ministrem sprawiedliwości i ministrem spraw zagranicznych co do interpretacji możliwości kierowania zapytań o decyzję do naszego Trybunału Konstytucyjnego w zakresie poszczególnych przepisów traktatu o Unii Europejskiej".

- Jest rzeczą bezsporną, że minister spraw zagranicznych, zgodnie zresztą ze swoim oświadczeniem, absolutnie przyznaje tutaj rację, że jest możliwość kierowania do Trybunału Konstytucyjnego tego typu zapytań, wątpliwości, co do interpretacji stosowania prawa w poszczególnych przypadkach - dodał Morawiecki.

Mazurek: stanowisko Ziobry zgodne ze stanowiskiem PiS

Sprawę na Twitterze skomentowała też rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek.

Podkreśliła, że "wyrażone we wniosku do TK stanowisko Prokuratora Generalnego jest zgodne ze stanowiskiem PiS".

"Ze zdziwieniem przyjmujemy informację, iż dokument przekazany do TK przez MSZ nie uwzględnia orzeczenia TK z 2010 r., w którym trybunał potwierdził, że traktat może być przedmiotem badania" - dodała rzeczniczka.

Wniosek Ziobry do Trybunału

4 października minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności artykułu 267 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej z polską ustawą zasadniczą. To rozszerzenie wniosku skierowanego przez prokuratora generalnego do Trybunału 23 sierpnia. Uczynił to po serii pytań prejudycjalnych skierowanych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przez polskich sędziów.

Ziobro wniósł w swoim piśmie o sprawdzenie artykułu 267 Traktatu "w zakresie, w jakim dopuszcza występowanie przez sąd z pytaniem prejudycjalnym o wykładnię Traktatów lub o ważność i wykładnię aktów przyjętych przez instytucje, organy lub jednostki organizacyjne Unii, w sprawach dotyczących ustroju, kształtu i organizacji władzy sądowniczej oraz postępowania przed organami władzy sądowniczej państwa członkowskiego Unii Europejskiej".

Autor: ads/adso/kwoj / Źródło: PAP, tvn24.pl

Czytaj także: