W Polsce jest już prawie tysiąc żołnierzy z USA. W związku z ich przyjazdem na sobotę 14 stycznia zaplanowano serię imprez powitalnych w miastach wojewódzkich - poinformowali we wtorek rzecznicy rządu i MON, Rafał Bochenek i Bartłomiej Misiewicz.
Przysłanie do Polski i innych państw regionu Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej zadeklarował na lipcowym szczycie NATO w Warszawie (w 2016 r.) prezydent USA Barack Obama. Sojusznicy zdecydowali wówczas także o rozmieszczeniu w Polsce i państwach bałtyckich czterech wielonarodowych batalionowych grup bojowych.
Żołnierze i sprzęt w Polsce
- Dziś te decyzje, które wtedy zapadły materializują się i od kilku dni do Polski przyjeżdżają amerykańscy żołnierze - powiedział we wtorek na konferencji prasowej rzecznik rządu Rafał Bochenek. Podkreślił, że to efekt wieloletnich zabiegów, szczególnie obecnego rządu, MON, MSZ i polskiej dyplomacji.
Bochenek, a także rzecznik MON zapowiedzieli, że w sobotę w Żaganiu odbędą się centralne uroczystości związane z powitaniem amerykańskiej brygady. Weźmie w nich udział premier Beata Szydło i szef MON Antoni Macierewicz. - Już dzisiaj mamy prawie tysiąc żołnierzy amerykańskich na naszym terenie. Pierwszy sprzęt również wczoraj przekroczył granicę - powiedział we wtorek Misiewicz. Podkreślił, że sojuszniczy żołnierze po raz pierwszy przyjeżdżają do Polski na mocy suwerennej decyzji polskiego rządu, a ich obecność jest wyłącznie defensywna.
Misiewicz poinformował, że oficjalne powitanie amerykańskich żołnierzy nastąpi 14 stycznia, a w każdym z województw odbędą się spotkania, która mają się rozpoczynać o godz. 12.
Wzmocnienie regionu
Pierwsze grupy amerykańskich żołnierzy przybyły do Polski w sobotę 7 stycznia. Pojawiły się na lotnisku we Wrocławiu i na poligonie koło Żagania (woj. lubuskie).
Amerykańskie pododdziały przygotowujące obecność zasadniczych sił są z kolei w Polsce od grudnia 2016 r.
Tymczasem w piątek w niemieckim porcie Bremerhaven rozpoczęto wyładunek skierowanego do Polski sprzętu Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej z USA. Z niemieckiego portu sprzęt amerykańskiej brygady pancernej jest przewożony koleją, konwojami wojskowymi i komercyjnymi w rejony Żagania i Drawska Pomorskiego.
Od lutego żołnierze i sprzęt zaczną się rozjeżdżać po regionie, by ćwiczyć z europejskimi sojusznikami.
Dowództwo brygady, pododdziały zabezpieczenia i bataliony wsparcia, pułk artylerii polowej, szwadrony kawalerii mają stacjonować w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie i Bolesławcu.
Kompanie jednego z batalionów zostaną rozmieszczone w krajach bałtyckich, drugi zostanie rozlokowany w Bułgarii i Rumunii, kolejny batalion będzie stacjonował w bawarskim Grafenwoehr, a do jego zadań będą należeć szkolenia i konserwacja sprzętu.
Po pierwszych ćwiczeniach w Polsce i rozlokowaniu pododdziałów w Bułgarii, Rumunii i krajach bałtyckich, amerykańskie kompanie pozostaną tam dopóty, dopóki na miejsce nie przybędą wielonarodowe bataliony NATO.
Element dowodzenia z 4. Dywizji Piechoty będzie stacjonował w niemieckim Baumholder, gdzie od 2015 r. działa jedno z regionalnych dowództw USA w Europie. Brygada pozostanie pod amerykańskim dowództwem.
Licząca 3,5 tys. ludzi brygadowa grupa bojowa przywozi ponad 400 pojazdów gąsienicowych i ponad 900 kołowych, w tym 87 czołgów M1A2 Abrams, 18 samobieżnych haubic Paladin, 144 bojowe wozy piechoty Bradley i ponad 400 samochodów Humvee.
Operacja Atlantic Resolve
Grupa z Fort Carson rozpoczyna pierwszą 9-miesięczną zmianę ABCT w ramach operacji Atlantic Resolve.
Kolejne mają następować tak, by między poszczególnymi rotacjami brygadowych grup bojowych nie było przerw, a w regionie stale przebywały amerykańskie siły.
Ma to zwiększyć amerykańskie zdolności do odstraszania i odpowiedzi na potencjalne kryzysy oraz do obrony sojuszników i partnerów w Europie.
Amerykańskie siły w regionie wzmocni też 10. Brygada Lotnictwa Bojowego, która w lutym rozpocznie przebazowanie z Fort Drum w stanie Nowy Jork. Przywiezie ona ok. 10 ciężkich śmigłowców transportowych Chinook, 50 Black Hawków i ok. 1800 żołnierzy. Do brygady dołączy batalion z Fort Bliss z południowego zachodu USA, z ok. 400 ludźmi i 24 śmigłowcami bojowymi Apache.
Dowództwo brygady lotniczej będzie się mieścić w bawarskim Illesheim, a wysunięte bazy śmigłowców znajdą się na Łotwie, w Rumunii i Polsce, w Powidzu (woj. wielkopolskie).
Operacja to realizacji deklaracji prezydenta USA Baracka Obamy i ustaleń ze szczytu NATO, który odbył się w lipcu 2016 roku w Warszawie.
Autor: KB/gry, adso / Źródło: PAP, TVN24