Premier Ewa Kopacz od Ministerstwa Finansów rozpoczęła dziś przegląd resortów. - Nie ze wszystkiego jestem zadowolona - mówiła tłumacząc, że tempo prac, zwłaszca w kwestiach poruszanych przez nią w czasie expose, jest zbyt wolne.
Kopacz poinformowała na konferencji prasowej w poniedziałek, że rozpoczęła przegląd pracy wiceministrów w randze sekretarzy i podsekretarzy stanu. Na pierwszy ogień poszło Ministerstwo Finansów.
Niezadowolona premier
- To było długie i dość trudne spotkanie. Większość pytań zadawałam ja, ministrowie starali się na nie odpowiadać. Nie ze wszystkiego jestem zadowolona, szczególnie z tempa prac w tych obszarach, które były zgłoszone przez mnie podczas expose - powiedziała.
Kopacz dodała, że wydała już dyspozycje, które mają na celu przyspieszenie tych prac. Zapowiedziała, że przegląd resortów potrwa trzy tygodnie, podczas których premier oceni przydatność poszczególnych wiceministrów.
- Ci, którzy nie spełnią oczekiwań, będą musieli się ze stanowiskami pożegnać - powiedziała.
Więcej kobiet?
1 października podczas expose Kopacz podkreśliła, że w nowym gabinecie jest więcej kobiet niż w poprzednim. Jak wówczas zauważyła, w PO i PSL nie brakuje pań, które mogłyby także objąć stanowiska wiceministrów.
W poniedziałek zaś stwierdziła, że "to, czy ktoś chodzi w spódnicy czy w spodniach" nie będzie miało wpływu na objęcie danego stanowiska. Jak mówiła, liczą się kompetencje i determinacja w wykonywaniu swoich zadań.
Autor: kde//kdj / Źródło: PAP