Minister zdrowia przeprasza za swoje zachowanie podczas ubiegłotygodniowej konferencji ws. dopalaczy. Wówczas prof. Marian Zembala, zamiast odpowiedzieć na pytanie dziennikarki TVN24, powiedział, że je "oddala". Dziś w Szczecinie tłumaczył się ze swojej wypowiedzi.
Podczas konferencji w sprawie dopalaczy, dziennikarka TVN24 próbowała się od ministra zdrowia dowiedzieć, jak resort radzi sobie z coraz to nowymi substancjami, które nie znajdują się na liście zakazanych.
"Oddalam pytanie"
- To jest pytanie nie najmądrzejsze - ocenił prof. Zembala. Następnie powiedział do dziennikarki: "Skończyła pani maturę, jest pani osobą myślącą. Co pani by zaproponowała?". A na końcu dodał, że "oddala pytanie".
Słowa ministra zdrowia wzbudziły wiele kontrowersji, niektórzy zarzucali mu arogancję. Wyrażenie "oddalam pytanie" znalazło się także nowym spocie PiS, który uderza PO ws. dopalaczy.
Dziś, na konferencji prasowej w Szczecinie, minister odniósł się do swoich słów. - Ja wcześniej w wypowiedzi prawie pół godzinnej tłumaczyłem, jakie są zadania ministra. Mówiłem o tym po prawie 2,5 dnia nieustannego przebywania z chorymi. Proszę też zrozumieć (mój) poziom zmęczenia. Byłem przybity, kiedy widziałem młodych ludzi w stanie bardzo ciężkim, w tym trzech po zatrzymaniu krążenia. Proszę traktować to jako niezręczność - zaznaczył.
Autor: eos/j / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Bielecki