Jerzy Miller pod lupą prokuratury. Śledczy zbadają rolę szefa MSWiA w przyznaniu bez przetargu intratnego kontraktu na uruchomienie programu budowy centrów powiadamiania ratunkowego w Małopolsce firmie Medium Soft - donosi "Dziennik Gazeta Prawna". Rzeczniczka resortu do śledztwa się nie odniosła, zapewniła jednak, że w ministerialnych przetargach firma nie jest faworyzowana.
W Krakowie - według Urzędu Zamówień Publicznych - Miller jako wojewoda złamał prawo, przyznając bez przetargu budowę małopolskiego CPR poznańskiej firmie Medium Soft. Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo. – Śledztwo prowadzone jest w kierunku art. 231 kodeksu karnego przewidującego karę do trzech lat więzienia za niedopełnienie obowiązków przez urzędników – mówiła "DGP" rzecznik prokuratury Bogusława Marcinkowska.
Urzędnik: przetarg pod Medium Soft
Teraz MSWiA chce kupić oprogramowanie i sprzęt do zbudowania sieci centrów powiadamiania ratunkowego w całym kraju. CPR to miejsce, w którym będą odbierane wszystkie połączenia na numerem alarmowym 112. – To dokładnie to samo, co Miller budował w Krakowie, tylko że teraz chodzi o kilkanaście CPR-ów w całym kraju. I pieniądze są znacznie większe, wykłada je Unia Europejska – wyjaśnia „‚DGP” urzędnik resortu.
Resort ogłosił dwa przetargi, a w obu, jak podaje gazeta, Medium Soft złożyło najniższe oferty. Anonimowy urzędnik MSWiA twierdzi w rozmowie z "DGP", że przetarg został ustawiony pod Media Soft.
Rzeczniczka: minister nikogo nie faworyzuje
Na artykuł odpowiedziała rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak w specjalnym oświadczeniu. "Z całą stanowczością chcę podkreślić, że twierdzenia jakoby szef MSWiA Jerzy Miller faworyzował firmę Medium Soft w przetargach dotyczących zakupu sprzętu i oprogramowania do budowy sieci centrów powiadamiania ratunkowego w Polsce są jednoznacznie sprzeczne ze stanem rzeczy wynikającym z przebiegu procedur przetargowych, w których firma ta uczestniczy" - napisała.
Rzeczniczka zapewniła, że postępowania przetargowe prowadzone są "w sposób prawidłowy i zgodnie z przepisami prawa, co potwierdzają bez wyjątku korzystne do tej pory orzeczenia Krajowej Izby Odwoławczej". "Na tym etapie, równą szansę na uzyskanie tego zamówienia ma wszystkich 10 wykonawców, który złożyli oferty. Tym samym, należy stanowczo podkreślić, iż zarzuty faworyzowania są zupełnie pozbawione podstaw faktycznych i formalno-prawnych" - dodała.
Przetarg w toku
Przypomniała też, że w przetargu na zakup sprzętu Medium Soft nie spełniła wymogów i została wykluczona. - W przypadku drugiego przetargu, w którym firma występuje - na zakup i wdrożenie zintegrowanego systemu informatycznego wojewódzkich centrów powiadamiania ratunkowego - postępowanie związane z oceną i wyborem oferty jest w toku - podsumowała Woźniak.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: PAP