- Nigdy nie powiedziałem, że Jarosław Kaczyński równa się Adolf H. - swoją kontrowersyjną wypowiedź o zbieżności programów PiS i NSDAP Leszek Miller skomentował w "Faktach po Faktach". Zaznaczył jednak, że Prawo i Sprawiedliwość przypomina mu "współczesną wersję narodowego socjalizmu".
W debacie internetowego tygodnika "Kultura Liberalna" Leszek Miller określił partię Jarosława Kaczyńskiego twardo: "Powiem państwu wprost: uważam PiS za współczesną wersję narodowego socjalizmu. I zdaję sobie sprawę, jak to brzmi. Ale gdyby NSDAP odciąć od tej części programu, która dotyczyła eksterminacji Żydów, planów pozyskania przestrzeni życiowej dla Niemców i ograniczyć do warstwy socjalnej, prawnej, postulatów budowania silnego państwa, ograniczania praw obywatelskich, wówczas jej program będzie bardzo podobny do programu Prawa i Sprawiedliwości". I dodał, że w tej sytuacji Platforma Obywatelska może być przez SLD traktowana jako normalny konkurent do władzy, ale już "PiS musi być traktowane jak wróg".
Będzie proces?
Słowa te odbiły się w mediach szerokim echem, a sam Jarosław Kaczyński zapowiedział Millerowi proces, jeśli się z nich nie wycofa. Krytyka spadła nawet ze strony dawnych współpracowników Włodzimierza Cimoszewicza i Aleksandra Kwaśniewskiego.
- Nie klasyfikuję PiS-u jako NSDAP, nie klasyfikuję prezesa Kaczyńskiego jak Adolfa Hitlera - bronił się w "Faktach po Faktach" Leszek Miller. Zapowiedział, że swej wypowiedzi nie wycofa, "bo nie ma czego". Z krytyki PiS rezygnować bynajmniej nie zamierza.
"Współczesna wersja"
- Uważam PiS za współczesną wersję narodowego socjalizmu. Zbieżność to jednak nie jest tożsamość, to są dwie różne rzeczy - powiedział Miller. - Największym wrogiem narodowego socjalizmu była demokracja liberalna. PiS dzieląc Polskę na liberalną i solidarną wrócił do tego podziału - uważa były premier. - To nie jest dobre rozróżnienie. Mamy raczej Polskę modernizacji oraz nieustającej konspiracji - atakował dalej.
- Adolf H. powiedział kiedyś: "nie interesuje mnie prawo, interesuje mnie sprawiedliwość". Z powodu takiego właśnie pojmowania rzeczywistości zginęła Barbara Blida - mówił Leszek Miller. W rozmowie z "Kulturą Liberalną" dodał jeszcze: "Gdyby powiedział to Kaczyński, całe PiS by klaskało".
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24