- Jak Tusk był szefem Platformy, nikt nie spekulował, kto ma być liderem. Jak Schetyna jest liderem Platformy Obywatelskiej, od roku wszyscy spekulują, kto powinien go zastąpić - powiedział Michał Kamiński (UED) komentując najnowszy sondaż partyjny w "Faktach po Faktach".
36 procent ankietowanych zagłosowałoby na wspólną listę Prawa i Sprawiedliwości, Polski Razem i Solidarnej Polski - wynika z badania przeprowadzonego przez Kantar Millward Brown SA dla "Faktów" TVN i TVN24. Partia Jarosława Kaczyńskiego zanotowała wzrost o 4 punkty procentowe w porównaniu do badania z czerwca 2017 roku i utrzymała pozycję lidera. Respondentów zapytano, na kogo oddaliby głos, gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę 16 lipca 2017 roku.
Drugie miejsce przypadłoby Platformie Obywatelskiej. Partię Grzegorza Schetyny wskazało 22 procent badanych (spadek o 5 punktów procentowych w porównaniu z badaniem z czerwca).
O przyczyny dobrego wyniku PiS został zapytany poseł Michał Kamiński (Unia Europejskich Demokratów) w "Faktach po Faktach".
- Mamy ewidentną słabość opozycji, a zwłaszcza tej partii, która jest główną partią opozycyjną, czyli Platformy. Ta słabość jest wyłącznie słabością jej lidera, a nie całej partii. Dlatego mamy takie notowania jakie mamy - powiedział Kamiński.
"Od roku wszyscy spekulują, kto powinien go zastąpić"
- Kiedy się skończył efekt Tuska, ten efekt, kiedy Prawo i Sprawiedliwość wyciągnęło Donalda Tuska i pokazało z powrotem Polakom, że ten spór może się toczyć między Kaczyńskim a Tuskiem, wtedy był wzrost notowań Platformy Obywatelskiej. Skończył się efekt Tuska, zaczął się efekt Schetyny. Efekt Schetyny - spadek pięć punktów - ocenił poseł UED. - Jak Tusk był szefem Platformy, nikt nie spekulował, kto ma być liderem. Jak Ewa Kopacz była liderem Platformy, nikt nie spekulował. Jak Kaczyński był liderem PiS-u, nikt nie spekulował, kto ma być liderem PiS-u. Jak Schetyna jest liderem Platformy Obywatelskiej, od roku wszyscy spekulują, kto powinien go zastąpić - podkreślił.
"Wakacyjna idea komiksowa"
- Dzisiaj Grzegorz Schetyna w tym studio posunął się do tego, że mówił, iż moja idea, żeby na czele opozycji stanął Władysław Frasyniuk, to jest wakacyjna idea komiksowa. Słusznie mu wypomniano, że w wakacje też Solidarność powstała, której Frasyniuk był bohaterem - powiedział Michał Kamiński komentując dzisiejszą wypowiedź z programu "Jeden na jeden" w TVN24.
- Sam fakt, że rozmawiamy o tym oznacza, że im bardziej Grzegorz Schetyna niczym Kubuś Puchatek zagląda do norki, to tym bardziej w tej norce nie ma miodku. A tym miodkiem jest zwycięstwo nad PiS-em. On nie ma pomysłu jak pokonać Prawo i Sprawiedliwość. Gołym okiem widać, że Schetyna nie jest w stanie przekonać Polaków, że może wygrać z PiS-em - dodał poseł UED.
Autor: bpm/sk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24