Jest wyrok dla kierowcy, który po pijanemu zabił dwie nastolatki. Gdański sąd skazał Zbigniewa Gregorczyka na 12 lat więzienia. Mężczyzna dostał również dożywotni zakaz prowadzenia samochodu a sąd zezwolił na publikację jego danych i wizerunku.
Dodatkowo skazany ma zapłacić 100 tysięcy złotych nawiązki na straż pożarną w Gdyni.
- Zapłaci nawiązkę w kwocie 100 tys. zł na komendę straży pożarnej w Gdyni, do której należy niesienie pomocy między innymi ofiarom wypadków drogowych. To jest, co podkreślam, najwyższa możliwa kara, jaką sąd mógł orzec. Aby z tej tragedii mogło wyniknąć coś dobrego - powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia sądu okręgowego w Gdańsku, Katarzyna Gabriel-Węglowska.
Treść wyroku, który jest jeszcze nieprawomocny, ma być opublikowana na pierwszych stronach ogólnopolskiej "Gazety Wyborczej", "Dziennika" i "Faktu". Karę dostał także adwokat Gregorczyka. Sąd zasadził 9 tysięcy złotych dla mecenasa za obrażanie w trakcie procesu instytucji sądu.
Przeprasza i prosi
41-letni Zbigniew Gregorczyk jest emerytowanym wojskowym. Podczas procesu przyznał się do winy. Po ogłoszeniu wyroku powiedział: - Przepraszam rodziny ofiar. Co do winy, sąd orzekł jak następuje.
Mężczyzna poprosił także o nie przedłużanie jego aresztu. - Po raz pierwszy robię to osobiście w stosunku do sądu. Ponieważ z dnia na dzień pogarsza się radykalnie mój stan zdrowia jeśli chodzi o widzenie.
Tragedia podczas wakacji
Do tragedii doszło w sierpniu 2008 r. w okolicy miejscowości Wiślinka, na przedmieściach Gdańska. Nastolatki wracały wieczorem do domu z miejsca, w którym dorabiały sobie w wakacje.
W skuter, którym jechały, uderzył z tyłu opel kierowany przez Gregorczyka. Mężczyzna w wydychanym powietrzu miał ponad 1,1 promila alkoholu. Obie 16-latki zginęły na miejscu.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24