Mieszkanka Olsztyna, pod której opieką znajdowało się dwoje małych dzieci, miała ponad 3,5 promila alkoholu we krwi. Matka trafiła do aresztu, a chłopców przewieziono do pogotowia rodzinnego. Kobiecie może grozić nawet 5 lat pozbawienia wolności.
W czwartek późnym wieczorem olsztyńscy policjanci dostali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań przy ul. Cichej najprawdopodobniej znajduje się pijana matka, która ma pod opieką dwoje małych dzieci. Na miejscu funkcjonariusze zastali młodą kobietę, od której wyczuli silny odór alkoholu. 23-latka chwiała się, miała problem z utrzymaniem równowagi i trudno było się z nią porozumieć. Policjanci zbadali stan trzeźwości kobiety i jak się okazało, Dorota K. miała ponad 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Bez prądu i z dwójką dzieci pod opieką
Policjanci dokonali oglądu mieszkania. Lokal był zaniedbany, brudny, meble zdewastowane, w pomieszczeniu nie było prądu. Po mieszkaniu biegało dwóch bosych chłopców w wieku 2 i 6 lat.
Dorota K. została zatrzymana, a dzieci przewieziono do Pogotowia Rodzinnego w Olsztynie. Jeśli okaże się, że 23-latka swoim zachowaniem naraziła dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, to grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl