Wymyślanie posłom chwytliwych powiedzonek, pisanie dla nich "przekazów dnia" i pomoc w autoryzowaniu wywiadów - m.in. takie są zadania zespołu medialnego PO zwanego "gwardią Schetyny". Tygodnik "Wprost" twierdzi, że dotarł do wewnętrznego dokumentu opisującego działanie tego zespołu.
W dokumencie, na który powołuje się "Wprost", znajduje się wyjaśnienie, czym ma zajmować się "gwardia Schetyny". Jednym z celów jej działalności ma być pisanie instrukcji, zgodnie z którymi posłowie mają wypowiadać się w mediach. "Nabierają (one – red.) jeszcze większego znaczenia w obecnych warunkach politycznego przesilenia i de facto kampanii wyborczej" – piszą autorzy dokumentu.
Wymyślą, pomogą...
Zespół ma również zajmować się wymyślaniem atrakcyjnie brzmiących powiedzonek, którymi podczas publicznych wystąpień będą "sypać" politycy PO. "Podniesiona zostanie atrakcyjność medialna wystąpień (np. poprzez propozycje tzw. sound bite’ów)" – czytamy w dokumencie.
"Gwardia Schetyny" oferuje też pomoc w autoryzowaniu wywiadów. "Pozwoli to wyeliminować niezręczne lub całkowicie niepotrzebne wypowiedzi" – tłumaczą autorzy tekstu. Jednym z zadań zespołu ma być też "analiza procesu legislacyjnego (…) pod kątem atrakcyjności medialnej".
Poseł odcina się od "roboczej" analizy sytuacji politycznej
W dokumencie przeczytać można także analizę obecnej sytuacji politycznej. Autorzy piszą m.in., że mamy do czynienia "z okresem wzrostu niezdecydowania" oraz "rozedrgania nastrojów społecznych". Dlatego też – przekonują - "umożliwienie korzystania ze wsparcia PR-owego szerszemu gronu polityków zwiększy szanse w walce o poparcie".
Szef zespołu medialnego poseł Paweł Olszewski dystansuje się od tych słów. W rozmowie z "Wprost" mówi, że powyższa analiza sytuacji politycznej "to wersja robocza dokumentu", a owa analiza ostatecznie się w nim nie znalazła. Poseł nie chciał jednak zdradzić, kto jest autorem tego fragmentu.
Źródło: "Wprost"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24