Matka tłumaczyła siniaki chorobą. Dwuletnia Lilianna nie żyje

Matka tłumaczyła siniaki chorobą. Dwuletnia Lilianna nie żyje
Matka tłumaczyła siniaki chorobą. Dwuletnia Lilianna nie żyje
Uwaga TVN
Dwuletnia dziewczynka nie żyjeUwaga TVN

Małe, bezbronne dziecko i ślady, które - jak zapewniała mama - są efektem niskiej krzepliwości krwi. Wyjaśnienia potraktowano poważnie, dziewczynkę badano, ale żadna choroba krwi się nie potwierdziła. Teraz dwuletnia dziewczynka nie żyje. Według ustaleń prokuratury do śmierci przyczynił się ojczym, który rzucił dzieckiem o metalową framugę (Materiał "Uwagi!" TVN).

Mocne popchnięcie dziecka tak, że uderzyło ono głową w metalową framugę, a potem zwlekanie z udzieleniem pomocy - to według prokuratury przyczyna śmierci dwuletniej Lilianny. - Dziewczynka doznała obrażeń ciała, które przez następne cztery dni nie zostały zdiagnozowane. Prawdopodobnie stan dziecka pogarszał się - mówi w rozmowie z reporterem "Uwagi!" Magdalena Roman, prokurator rejonowa w Pile.

ZOBACZ CAŁY PROGRAM

"Leżała na tapczanie, taka śpiąca"

Dwuletnia Lilianna mieszkała wraz z rodzeństwem, matką i ojczymem w jednym z bloków w Pile. Dziewczynka, jej brat i siostra są dziećmi Angeliki B. z wcześniejszego związku. Pod koniec zeszłego roku kobieta wyszła za mąż za Szymona B.

Kilkanaście dni temu Lilianna wraz z rodzeństwem odwiedziła biologicznego ojca i dziadków. Od razu po przyjeździe stan dziewczynki zaniepokoił babcię.

- Weszłam do domu, ona leżała na tapczanie taka śpiąca. Córka powiedziała, że ona już taka z domu przyjechała - mówi Katarzyna Kopczyńska, babcia Lilianny. Następnego dnia było jeszcze gorzej. - Mąż jej zrobił śniadanie, ona usnęła przy stole - wspomina i dodaje, że wtedy zdecydowała, by jak najszybciej zabrać dziecko do szpitala.

Babcia rozmawiała z matką Lilianny. Ta jednak twierdziła, że wcześniej nie zauważyła u córki nic niepokojącego. Mimo że dziewczynkę w szpitalu badało trzech lekarzy, nie byli w stanie stwierdzić, co jej dolega i wypisali ją do domu. Po kilku dniach Lilianna ponownie trafiła do szpitala. Tym razem stwierdzono, że ma liczne zmiany pourazowe. Na ratunek było już za późno. Podczas operacji dziewczynka zmarła.

Jak twierdzi Rafał Szuca, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Pile, dziecko miałoby większe szanse na ratunek, gdyby lekarze wcześniej dowiedzieli się o uderzeniu w głowę. - Różnica czterech-pięciu dni to jest różnica istotna - podkreśla.

Popychał, szarpał, przewracał

Sprawcą cierpień dziewczynki według śledczych był jej ojczym, wielbiciel gier komputerowych. Na filmach, które zamieszczał w internecie słychać, jak w wulgarny sposób odnosi się do innych graczy.

Angelika B. zeznała, że jej mąż zdenerwowany niepowodzeniem w grze popchnął dziewczynkę na futrynę. Śledczy uważają jednak, że Szymon B. już wcześniej znęcał się nad Lilianną.

- Dziecko popychał, szarpał, przewracał, w sposób nieodpowiedni, nieostrożny opiekował się tym dzieckiem. Chociażby podnosząc je z ziemi, uderzał główką dziecka o metalowe części łóżka - mówi Magdalena Roman.

Siniaki tłumaczyła chorobą

Jak twierdzi pani Katarzyna, dziecko wcześniej nie miało śladów pobicia. - Dopiero wtedy, jak przyjechała w ten piątek, ale ja nawet takich myśli nie dopuszczałam, że coś takiego może być - mówi.

Zaraz potem dodaje, że dziecko miało siniaka na plecach, ale nie wzbudziło to podejrzeń, bo gdy wcześniej podobne sytuacje się zdarzały, matka tłumaczyła, że dziecko ma słabą krzepliwość krwi, co skutkować miało siniakami nawet przy najlżejszych uderzeniach. Przyznaje, że do końca wierzyła w taką wersję.

Tymczasem o tym, że w domu może dochodzić do przemocy wobec dzieci, już w zeszłym roku Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej zaalarmował jeden z sąsiadów. Mimo że pracownicy ośrodka odwiedzali rodzinę kilkadziesiąt razy, a także opiekował się nią też asystent rodzinny, nikogo nic nie zaniepokoiło.

Wszyscy urzędnicy podkreślają, że matka chętnie z nimi współpracowała. - Były pozory sprzątniętego, czystego domu, spokojnych dzieci. Nie było zgłoszeń ze strony sąsiadów, że jakieś libacje się odbywają. Aktywna, współpracująca matka, rozmawiająca, nieunikająca kontaktów - mówi Wanda Kolińska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pile.

Matka tłumaczyła pracownikom, że siniaki pojawiające się co pewien czas na ciele dziewczynki to efekt choroby skazy krwotocznej. Kobieta skarżyła się w mediach społecznościowych, że z powodu choroby dziecka jest nachodzona przez różne instytucje. Zamieszczała też zdjęcia córki w internecie.

Wanda Kolińska przyznaje, że kobiecie w ten sposób udało się uśpić czujność urzędników.

Wątpili w chorobę

Chociaż matka Lilianny tłumaczyła, że nawet dotknięcie dziewczynki powoduje u niej siniaki, sąsiedzi Angeliki od początku wątpili jednak w chorobę dziewczynki.

- Ile razy tutaj u mnie się uderzyła czy z moją córką, jak się bawiła, czy jak się zderzyły głowami czy zabawką jakąś, nigdy jej nie wychodziły siniaki - mówi Aleksandra Dobrzyńska, sąsiadka Angeliki B.

- Dlatego ja od początku nie wierzyłam w tę chorobę - przyznaje. Jak twierdzi, dziecko potrafiło urządzać histerię "jakby coś strasznego ktoś jej robił"; wciąż się bujało. Według pani Aleksandry matka potrafiła włożyć dziewczynkę do kojca i godzinami jej z niego nie wyciągać. - Angelika miała taką manię internetu - twierdzi.

Reporterzy "Uwagi!" dotarli do poprzedniego partnera Angeliki, który również potwierdza, że kobieta nie opiekowała się dziećmi, a kary wobec nich były na porządku dziennym.

- Różne kary robiła dzieciom. Zamykała je w łazience, gasiła światło. Troszeczkę terror - mówi Mirosław, były partner Angeliki i zaznacza, że był przeciwny takiemu traktowaniu dzieci. Według niego złe traktowanie najmłodszego z nich wynikało z faktu, że kobieta nigdy nie chciała go mieć. - To trzecie dziecko było jako wpadka - mówi. Wspomina, że traktowała Liliannę, jakby nie była jej dzieckiem. Również on nie zaobserwował u dziecka żadnych objawów choroby krwi.

Czekają ją badania

Pierwszy raz w tym roku dziewczynka trafiła z urazami do szpitala już w połowie stycznia. Wtedy przeprowadzono badania, które wykluczyły skazę krwotoczną. Skierowano też doniesienie do prokuratury o możliwości znęcania się nad dzieckiem. Postępowania jednak nie udało się zakończyć, bo dziewczynka zmarła. Jak zaznacza Magdalena Roman, matkę dziecka czekają badania psychiatryczne i psychologiczne. Dodaje, że ciężko na razie stwierdzić, jak wiarygodne są tłumaczenia kobiety, która twierdzi, że to ze strachu przed mężem nie informowała nikogo o pobiciu dziecka.

Zarówno Angelika B., jak i Szymon B. zostali tymczasowo aresztowani.

Autor: Uwaga TVN//kg/sk/jb / Źródło: Uwaga TVN

Źródło zdjęcia głównego: Uwaga TVN

Pozostałe wiadomości

Komisja śledcza do spraw Pegasusa w piątek rano zebrała się na posiedzeniu. Trwało zaledwie kilkanaście minut. Choć Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję, nie stawił się na przesłuchaniu. Komisja opowiedziała się za wnioskiem o 30-dniowy areszt dla Ziobry.

Kilkunastominutowe posiedzenie komisji. Wniosek o areszt dla Ziobry

Kilkunastominutowe posiedzenie komisji. Wniosek o areszt dla Ziobry

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję i doprowadzony do budynku sejmowego. Funkcjonariusze wcześniej nie zastali go pod trzema adresami. Poseł PiS pojawił się za to w studiu prawicowej telewizji.

Zbigniew Ziobro doprowadzony do Sejmu

Zbigniew Ziobro doprowadzony do Sejmu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Księżna Kate zatrzymała kolumnę, w której podróżowała przez Walię, by porozmawiać z trzyletnią dziewczynką czekającą na nią przy trasie. Matka małej fanki mówi o niespodziewanej sytuacji, a BBC podkreśla, że podobne spotkania z rodziną królewską należą do rzadkości.

Księżna Kate zatrzymała królewską kolumnę. "Nie spodziewaliśmy się, że do tego dojdzie"

Księżna Kate zatrzymała królewską kolumnę. "Nie spodziewaliśmy się, że do tego dojdzie"

Źródło:
BBC, Reuters, tvn24.pl

Rafineria w Wołgogradzie, jedna z największych w Rosji, została zaatakowana w nocy z czwartku na piątek przez drony - poinformowały rosyjskie media. Należący do koncernu Łukoil zakład przetwarza rocznie blisko 15 milionów ton ropy. Trzy dni wcześniej agencja Reutera podała, że po atakach dronów wstrzymała pracę rafineria w Riazaniu, odpowiadająca za pięć procent całego przetwórstwa ropy naftowej w państwie. Według amerykańskiej agencji Bloomberg, niedawny nalot dronów prawdopodobnie sparaliżował pracę jednego z głównych rosyjskich portów naftowych, Ust-Ługę nad Morzem Bałtyckim.

Kolejna rafineria płonie po ataku. Praca kluczowego portu sparaliżowana

Kolejna rafineria płonie po ataku. Praca kluczowego portu sparaliżowana

Źródło:
The Moscow Times, NV, tvn24.pl

Na przedmieściach Pekinu powstaje ogromny kompleks wojskowy, który zdaniem wywiadu USA ma służyć jako centrum dowodzenia na czas wojny i ma być dziesięć razy większy od Pentagonu - ujawnił dziennik "Financial Times".

Chińczycy budują wojskowe centrum dowodzenia. Ma być dziesięć razy większe od Pentagonu

Chińczycy budują wojskowe centrum dowodzenia. Ma być dziesięć razy większe od Pentagonu

Źródło:
PAP

Wrocławska policja zatrzymała adwokata, który miał oszukiwać swoich klientów. Mężczyzna m.in. powołując się na swoje wpływy w prokuraturze, obiecywał pomoc w uchyleniu środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania w zamian za korzyści majątkowe. 56-latek miał doprowadzić swoich klientów do strat na łączną kwotę 1,2 miliona złotych.

Zatrzymany adwokat. Chodzi o oszustwa na ponad 1,2 mln zł

Zatrzymany adwokat. Chodzi o oszustwa na ponad 1,2 mln zł

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci gromadzą materiał dowodowy w związku z czwartkowym incydentem na Białołęce, gdzie padły strzały w kierunku nieoznakowanego radiowozu. Wkrótce przekażą go do prokuratury, która podejmie decyzję o dalszym losie trzech zatrzymanych mężczyzn. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że wszyscy mieli wcześniej konflikt z prawem. W chwili zatrzymania byli pod wpływem alkoholu.

Strzelali w stronę policjantów, próbowali odjechać. Trzej zatrzymani "mieli wcześniej konflikt z prawem"

Strzelali w stronę policjantów, próbowali odjechać. Trzej zatrzymani "mieli wcześniej konflikt z prawem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Związkowcy z Rafako, prezydent Raciborza i starosta raciborski podpisali się pod listem otwartym do premiera Donalda Tuska o przyspieszenie procedur mających zmierzać do uratowania będącego w upadłości zakładu. Rozpoczęły się w nim zwolnienia grupowe wszystkich pracowników, które potrwają do końca lutego 2025 roku.

Zwolnienia w polskiej firmie. "Został nam już wyłącznie apel do premiera"

Zwolnienia w polskiej firmie. "Został nam już wyłącznie apel do premiera"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump potwierdził zapowiedzi, że 1 lutego nałoży 25-procentowe cła na Meksyk i Kanadę. Dodał jednak, że nie jest pewien, czy będzie to dotyczyć importu ropy naftowej.

To już jutro. Trump potwierdza zapowiedzi

To już jutro. Trump potwierdza zapowiedzi

Źródło:
PAP

W piątek od rana policja prowadziła działania związane z zatrzymaniem i doprowadzeniem Zbigniewa Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa. W tym czasie Ziobro opublikował wpis w mediach społecznościowych krytykujący Rafała Trzaskowskiego oraz pojawił się w sprzyjającej Prawu i Sprawiedliwości stacji telewizyjnej.

Ziobro od rana aktywny w mediach społecznościowych. Skrytykował Trzaskowskiego

Ziobro od rana aktywny w mediach społecznościowych. Skrytykował Trzaskowskiego

Źródło:
tvn24.pl

W piątek mija termin na złożenie wniosku o tańszą energię dla samorządów i podmiotów użyteczności publicznej - przypomina resort klimatu i środowiska. Dodaje, że chodzi o skorzystanie z ceny maksymalnej na prąd.

Niższe rachunki za prąd. Ostatni dzień na wniosek

Niższe rachunki za prąd. Ostatni dzień na wniosek

Źródło:
tvn24.pl
Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, tvn24.pl
Premium

38-latek, który miał uderzyć w twarz poznańskiego motorniczego, został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, gdzie ma usłyszeć zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego w warunkach recydywy. Jego partnerkę policja przesłuchała w charakterze świadka.

Szarpał kobietę i uderzył motorniczego w twarz. Zatrzymano 38-latka i jego partnerkę

Szarpał kobietę i uderzył motorniczego w twarz. Zatrzymano 38-latka i jego partnerkę

Źródło:
tvn24.pl, KMP Poznań

Timothy Malcolm Rowland został uniewinniony od zarzutu gwałtu, chociaż "nie ma wątpliwości, że doszło do stosunku płciowego bez zgody drugiej osoby". Ława przysięgłych uwzględniła jednak fakt, że u Australijczyka zdiagnozowano seksomnię. To zaburzenie polegające na nieświadomej aktywności seksualnej w trakcie snu.

40-latek uniewinniony od zarzutu gwałtu. Zdiagnozowano u niego seksomnię

40-latek uniewinniony od zarzutu gwałtu. Zdiagnozowano u niego seksomnię

Źródło:
"The Sydney Morning Herald"

Zaledwie 24 godziny przed zderzeniem samolotu linii American Airlines ze śmigłowcem Black Hawk w pobliżu lotniska w Waszyngtonie, inny samolot próbujący tam wylądować musiał wykonać drugie podejście w obawie przed kolizją z helikopterem - podał dziennik "Washington Post". Amerykańskie media donoszą też o odnalezieniu drugiej czarnej skrzynki Bombardiera CRJ-700. Według specjalistów jej stan pozwala na zbadanie zarejestrowanych zapisów.

Na lotnisku w Waszyngtonie dzień wcześniej mogło dojść do tragedii

Na lotnisku w Waszyngtonie dzień wcześniej mogło dojść do tragedii

Źródło:
PAP

Oznaczona na początku roku asteroida 2018 CN41 okazała się pozostałościami po tesli roadster wystrzelonej w kosmos przez Elona Muska. Pod względem obserwacyjnym obiekt do złudzenia przypominał malutkie ciało niebieskie. Naukowcy zauważają, że wraz ze wzrostem ilości kosmicznych śmieci takie sytuacje mogą zdarzać się coraz częściej.

Nowa asteroida okazała się teslą Elona Muska

Nowa asteroida okazała się teslą Elona Muska

Źródło:
Smithsonian Magazine, astronomy.com

36-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem na trzy konta bankowe. "Okazja" nadarzyła się, gdy wiózł pasażera taksówką, który zostawił w aucie telefon. Kierowca za pomocą kodów wypłacił znaczną sumę pieniędzy. Straty to 25 tysięcy złotych.

Zapamiętał kody i wykorzystał do kradzieży. Z konta pasażera zniknęło 25 tysięcy złotych

Zapamiętał kody i wykorzystał do kradzieży. Z konta pasażera zniknęło 25 tysięcy złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Blisko połowa mieszkańców Danii uważa Stany Zjednoczone za "bardzo duże" lub "dość duże" zagrożenie dla swojego kraju - wynika z najnowszego sondażu. Mniej respondentów uznaje, że zagrożeniem dla Danii są Korea Północna i Iran.

Sondaż. Duńczycy bardziej boją się Trumpa niż Kima

Sondaż. Duńczycy bardziej boją się Trumpa niż Kima

Źródło:
"Guardian", TVN24

Od kilku dni sytuacja na północnym zachodzie Francji jest trudna, mieszkańcy departamentu Ille-et-Vilaine zmagają się z powodzią. Ewakuowano już około 1100 osób. Burza Ivo, która uderzyła w ten region, jeszcze bardziej pogorszyła sytuację w tej części kraju. Francuska służba pogodowa Meteo France wydała ostrzeżenia trzeciego, najwyższego stopnia.

Ewakuowano już ponad tysiąc osób, miasto jest "prawie całkowicie odizolowane"

Ewakuowano już ponad tysiąc osób, miasto jest "prawie całkowicie odizolowane"

Źródło:
Francebleu, Reuters

W wieku 78 lat zmarła wokalistka, autorka tekstów i aktorka Marianne Faithfull. "Wydała 21 solowych albumów, w tym doceniony przez krytyków 'Broken English' z 1979 roku" - przypomniał Reuters. Rzecznik artystki przekazał, że artystka "odeszła w spokoju w Londynie w towarzystwie swojej kochającej rodziny".

Nie żyje piosenkarka i aktorka Marianne Faithfull

Nie żyje piosenkarka i aktorka Marianne Faithfull

Źródło:
BBC, Reuters, PAP

Ważący ponad 200 kilogramów niedźwiedź został znaleziony pod domem w Kalifornii. W przeciwieństwie do wielu swoich kuzynów, zwierzak nie schronił się tam przed zimnem, a przed ogniem. Zwierzak od lat bytował w okolicach zniszczonych przez pożar Eaton - doczekał się nawet statusu lokalnego celebryty.

Wrócił do domu po pożarze, zastał w nim wielkiego niedźwiedzia

Wrócił do domu po pożarze, zastał w nim wielkiego niedźwiedzia

Źródło:
CNN, CBS News

Nowojorska policja poszukuje osób, które wtargnęły do zamkniętego pociągu metra, a następnie pokonały nim krótki dystans, dewastując wagony. Władze opublikowały nagranie, na którym widać zamaskowane osoby wewnątrz składu.

Ukradli i zdewastowali pociąg metra

Ukradli i zdewastowali pociąg metra

Źródło:
CBS News, ENEX

Unia Europejska znowu chce narzucić Polakom "żywność z robaków zamiast mięsa i nabiału" - tak prawicowi politycy interpretują decyzję o wpisaniu proszku z pewnego gatunku chrząszczy na unijną listę tak zwanej nowej żywności. Tyle że ów owad został dopuszczony do spożycia już dawno. Tłumaczymy, o co chodzi z "napromieniowanymi larwami żółtego mącznika".

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Źródło:
Konkret24

W tym roku ma rozpocząć się drugi etap budowy kolektora Mokotowski-Bis. Sieć przebiegnie pod Wisłostradą. Utrudnienia związane z pracami przypadną na 2026 i 2027 rok. Jak zapewniają wodociągowcy, ruch na trasie zostanie utrzymany, choć będą zwężenia.

Dwa lata utrudnień na Wisłostradzie. Będą budować wielki kolektor

Dwa lata utrudnień na Wisłostradzie. Będą budować wielki kolektor

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- To na pewno wywoła głęboką dyskusję i może zmienić procedury i zwyczaje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 kapitan Oskar Maliszewski, komentując katastrofę lotniczą w Waszyngtonie. Były dyrektor LPR profesor Robert Gałązkowski ocenił, że choć służby zawsze najpierw ruszają do akcji ratowniczej, to okoliczności wypadku "nie dawały zbyt wielkich szans na przeżycie pasażerów".

"Najsłabszym ogniwem w lotnictwie jest człowiek. Trudno powiedzieć jednoznacznie, który człowiek zawiódł"

"Najsłabszym ogniwem w lotnictwie jest człowiek. Trudno powiedzieć jednoznacznie, który człowiek zawiódł"

Źródło:
TVN24

Ocalały z Holokaustu Albrecht Weinberg zapowiedział, że zwróci swój Order Zasługi RFN po tym, gdy w Bundestagu, dzięki poparciu AfD, uchwalono wniosek chadecji o zaostrzenie polityki migracyjnej. - Jestem zszokowany - powiedział. Ocalała z Holokaustu Eva Umlauf apeluje do lidera CDU, żeby nie głosował z AfD.

Ocalały z Holokaustu protestuje przeciwko głosowaniu w Bundestagu. Zwraca order

Ocalały z Holokaustu protestuje przeciwko głosowaniu w Bundestagu. Zwraca order

Źródło:
PAP

Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy wezwało na rozmowę ambasadora Słowacji i oświadczyło, że Kijów nie akceptuje wypowiedzi władz w Bratysławie o ingerencji Ukrainy w słowackie sprawy wewnętrzne. Tuż po tym media podały, że Słowacja wydali obywatela Ukrainy pod zarzutem zagrożenia dla jej bezpieczeństwa.

Ambasador Słowacji wezwany przez MSZ Ukrainy. "Fico występuje obecnie w roli rzecznika Kremla"

Ambasador Słowacji wezwany przez MSZ Ukrainy. "Fico występuje obecnie w roli rzecznika Kremla"

Źródło:
PAP

Władze Pragi Północ zdecydowały, że w 2025 roku nie będzie naboru do zerówek w dzielnicowych szkołach. Burmistrz Gabriela Szustek tłumaczyła podczas czwartkowej nadzwyczajnej sesji rady dzielnicy, że powodem jest niż demograficzny. Uspokajała jednocześnie, że sześciolatki będą miały zapewnione miejsca w przedszkolnych zerówkach.

Przenoszą zerówki ze szkół do przedszkoli

Przenoszą zerówki ze szkół do przedszkoli

Źródło:
PAP

W Chorwacji rozpoczął się w czwartek tygodniowy bojkot wybranych sieci supermarketów oraz trzech grup produktów. Premier Andrej Plenković ogłosił tego dnia zaktualizowaną listę produktów, objętych wymogiem ograniczenia cen.

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Źródło:
PAP