"Górny Śląsk - mój hajmat", "Nie nerwuj Hanysa", Nie Polak, Nie Niemiec - Ślązak" - z takimi hasłami - przy wtórze orkiestry - przeszli ulicami Katowic uczestnicy Marszu Autonomii organizowanego przez Ruch Autonomii Śląska.
Uczestnicy marszu to zwolennicy radykalnej decentralizacji państwa i nadania autonomii historycznym terenom Górnego Śląska. W sumie szło w nim około tysiąca osób, ubranych w śląskie barwy: żółtą i niebieską.
Na ich koszulkach widniały napisy: "Górny Śląsk - mój hajmat", "Nie nerwuj Hanysa", "Ruch Autonomii Śląska - Poradzymy", "Dlo wos to ino region, dla nos - całe życie" czy "Nie Polak, Nie Niemiec - Ślązak".
Nieśli baloniki, flagi w śląskich barwach i liczne transparenty, m.in. "Pomóżcie ratować nasza ślonsko mowa". Marsz zakończył się rozbiciem styropianowego "muru centralizmu".
Przygotowali konstytucję
Organizowany od czterech lat Marsz Autonomii ma upamiętniać przypadającą 15 lipca rocznicę ustanowienia autonomii polskiej części Górnego Śląska. W tym roku minęło 90 lat od tego wydarzenia.
W czwartek Ruch Autonomii Śląska przedstawił projekt swoistej konstytucji dla regionu, wprowadzającej jego autonomię. Jej przedstawiciele liczą, że będzie to możliwe w 2020.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP