Dokładnie 11 lat temu doszło do jednej z najtragiczniejszych katastrof lotniczych w historii polskich Sił Powietrznych. Samolot wojskowy CASA C-295M rozbił się niedaleko bazy wojskowej w Mirosławcu. Zginęło 20 osób. "Oddali życie w służbie Ojczyźnie. Na zawsze zostaną w naszej pamięci" - napisał w środę minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak odniósł się na Twitterze do 11. rocznicy katastrofy wojskowego samolotu CASA C-295M pod Mirosławcem.
Jak napisał, "11 lat temu Siły Powietrzne poniosły ogromną stratę. W katastrofie lotniczej samolotu CASA-295M pod Mirosławcem zginęło 20 żołnierzy Wojska Polskiego".
"Oddali życie w służbie Ojczyźnie. Na zawsze zostaną w naszej pamięci" - dodał Błaszczak.
11 lat temu Siły Powietrzne poniosły ogromną stratę. W katastrofie lotniczej samolotu CASA-295M pod Mirosławcem zginęło 20 żołnierzy Wojska Polskiego. Oddali życie w służbie Ojczyźnie. Na zawsze zostaną w naszej pamięci.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) 23 stycznia 2019
Jak doszło do tragedii
Samolot CASA C-295M rozbił się niedaleko lotniska w Mirosławcu 23 stycznia 2008 roku, o godzinie 19.07. Leciał z Warszawy przez Krzesiny, miał lądować najpierw w Mirosławcu, a następnie w Świdwinie. Ostatecznym miejscem przeznaczenia był Kraków.
Z informacji Państwowej Straży Pożarnej wynika, że samolot spadł do lasu niespełna kilometr od lotniska. Znajdował się w osi pasa startowego, podchodził do lądowania. Załoga nie sygnalizowała kłopotów.
Samolotem lecieli wojskowi wracający z konferencji "Bezpieczeństwo Lotów".
W związku z tymi wydarzeniami prezydent Lech Kaczyński ogłosił wówczas dwudniową żałobę narodową.
Autor: akr//now / Źródło: tvn24, Twitter
Źródło zdjęcia głównego: tvn24