Podejrzany między innymi o paserstwo samochodów były zawodnik mieszanych sztuk walki Mamed K. nie zostanie aresztowany. Sąd Okręgowy w Katowicach nie uwzględnił zażalenia prokuratury, utrzymując w mocy wcześniejsze postanowienie sądu rejonowego w tej sprawie.
O wydanej po środowym posiedzeniu decyzji poinformowali rzecznik sądu Jacek Krawczyk oraz naczelnik śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej Tomasz Tadla.
Mamed K. został zatrzymany 11 czerwca pod Olsztynem. Następnego dnia w katowickim wydziale Prokuratury Krajowej usłyszał 11 zarzutów, dotyczących paserstwa samochodów, a także zlecenia podpalenia samochodu oraz naruszenia nietykalności i znieważenia policjantów.
Prokuratura chciała aresztu na trzy miesiące
Prokuratura domagała się aresztowania podejrzanego na trzy miesiące, motywując to obawą matactwa i zaznaczając, że śledztwo ma w dalszym ciągu charakter rozwojowy, jednak Sąd Rejonowy Katowice-Wschód nie uwzględnił jej wniosku. Jak informowała prokuratura, sąd I instancji co prawda wskazał na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Mameda K. zarzucanych mu czynów, ale zarazem ocenił, że podejrzany nie będzie utrudniał postępowania przygotowawczego.
Rozpoznający w środę zażalenie Prokuratury Krajowej sąd okręgowy podzielił stanowisko sądu I instancji nie uwzględnił zażalenia prokuratury.
Zarzuty paserstwa samochodów
Mamed K. usłyszał zarzuty dotyczące nabywania kradzionych lub przywłaszczonych samochodów pochodzących z Czech. Są wśród nich między innymi luksusowe pojazdy, takie jak Porsche Panamera, Range Rover Evoque, BMW M6, BMW serii 7. Łącznie jest to 8 samochodów różnych marek. Podejrzany usłyszał siedem zarzutów paserstwa samochodów oraz jeden zarzut usiłowania paserstwa.
Inny zarzut dotyczy zlecenia podpalenia samochodu, co - według prokuratury - miało związek z obrotem kradzionymi pojazdami i związanymi z tego rozliczeniami pomiędzy sprawcami. Do znieważania i naruszenia nietykalności mundurowych miało dojść w 2018 roku w Olsztynie przy okazji wykonywania przez nich "zupełnie innych czynności służbowych". Podejrzanemu może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Były zawodnik MMA
Jak podawała Prokuratura Krajowa, zarzuty wobec M. są częścią obszernego śledztwa dotyczącego wprowadzania w Polsce, w Czechach i na Słowacji fałszywych banknotów euro. W ramach tego postępowania policjanci i prokuratorzy wpadli na trop handlu kradzionymi samochodami. W całym śledztwie jest podejrzanych osiem osób, cztery z nich zostały aresztowane.
Jak informuje prokuratura, niewykluczone są dalsze zatrzymania w tej sprawie.
Urodzony w 1980 roku w Groznym Mamed K. jest jednym z najbardziej znanych zawodników MMA, występował także w filmach i reklamach. W Polsce mieszka od 1997 roku. W 2010 roku odebrał polskie obywatelstwo i jako sportowiec reprezentował polskie barwy.
Autor: mjz//now / Źródło: PAP