- To jest problem wymuszony. Nie chodzi o żadne krzyżyki czy medaliki. Ja mam medalik i krzyżyk, i nikt nikogo nie zatrzymuje - powiedział na konferencji prasowej prezes PZPN Grzegorz Lato, komentując zarzuty posłanki PiS Anny Sobeckiej do regulaminu korzystania ze stadionów podczas Euro 2012. Jej zdaniem zapis w regulaminie zabraniający wnoszenia na stadion "materiałów rasistowskich i religijnych" to dyskryminacja katolików.
"To sportowe święto"
Zdaniem Laty cała sprawa ma związek z przepisami UEFA i FIFA. - Ja jestem chrześcijaninem, to chodzi przede wszystkim o zakazy narzucone przez UEFA i FIFA. Są miejsca kultu, gdzie można swoją wiarę upowszechniać. Tutaj chodzi o transparenty z różnymi nazwami. Na stadionie Legii był wywieszony transparent Dżihad, gdzie dostali olbrzymią karę i właśnie o takie transparenty chodzi - powiedział prezes PZPN.
I dodał, że mecz to "święto sportowe, a nie do tego, żeby wieszać różnego rodzaju transparenty".
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24