Nie wiem nic o żadnych nieprawidłowościach w Polskiej Grupie Zbrojeniowej i nie sądzę, żeby jakiekolwiek mogły mieć miejsce – stwierdził w czwartek były szef Ministerstwa Obrony Narodowej Antoni Macierewicz. W środę posłowie Platformy Obywatelskiej poinformowali, że według ich informacji w MON trwa audyt dotyczący okresu, kiedy resortem kierował Macierewicz.
W środę posłowie Platformy: Czesław Mroczek, Paweł Suski i Cezary Tomczyk ponownie odwiedzili siedzibę MON w ramach interwencji poselskiej. Jak relacjonował Mroczek, ich pytania dotyczyły sytuacji w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, działalności podkomisji smoleńskiej, stanu programów modernizacyjnych, spraw kadrowych i organizacji szczytu NATO w 2016 roku.
– Najważniejsza informacja, jaką uzyskaliśmy, jest taka, że jest audyt otwarcia, dokument, w którym nowy minister Mariusz Błaszczak podsumowuje okres, w którym ministerstwem kierował Antoni Macierewicz – powiedział Mroczek. Dodał, że wiele spraw bada Centralne Biuro Antykorupcyjne.
"Cieszę się z każdej kontroli"
W czwartek o tę sprawę był pytany sam Antoni Macierewicz. Rano, na sejmowym korytarzu próbowała rozmawiać z nim reporterka TVN24 Agata Adamek. Macierewicz powiedział jej, że nie słyszał wcześniej o tej sprawie, a Adamek go "właśnie o tym poinformowała". – Wdzięczny pani jestem, dziękuję – stwierdził.
Potem z Macierewiczem na korytarzu próbowali rozmawiać inni dziennikarze. – Nie należy w żadnym wypadku bać się jakichkolwiek kontroli. Wręcz odwrotnie, bardzo się cieszę, że państwo się tym tak interesują – powiedział.
I dodał: – Nie wiem nic o żadnych nieprawidłowościach i nie sądzę, żeby jakiekolwiek mogły mieć miejsce. Cieszę się z każdej kontroli i cieszę się z państwa zainteresowania tym problemem.
Autor: pk/kg / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24