Wizerunkowo takie rozwiązanie się sprawdziło - stwierdziła w "Rozmowie Piaseckiego" szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, odnosząc się do stworzonej przed wyborami samorządowymi Koalicji Obywatelskiej i jej wyniku w głosowaniu. - Daliśmy im łomot w dużych miastach - dodała, wskazując na Prawo i Sprawiedliwość.
Według danych late poll, czyli wyników sondażu Ipsos uzupełnionych o pierwsze informacje z PKW, w niedzielnych wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju PiS uzyskało 33 proc. głosów, Koalicja Obywatelska - 26,7 proc., PSL - 13,6 proc., Sojusz Lewicy Demokratycznej - 6,6 proc., Kukiz'15 - 5,9 proc., Bezpartyjni Samorządowcy - 5,8 proc. Frekwencja wyniosła 53,4 procent w skali kraju.
Kandydaci Koalicji Obywatelskiej lub ci popierani przez nią zwyciężyli w pierwszej turze między innymi w Warszawie, Łodzi, Białymstoku i Poznaniu.
"Bardzo istotne" zwycięstwo w miastach
- Daliśmy im łomot w dużych miastach - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" Lubnauer, wskazując na Prawo i Sprawiedliwość.
Przekonywała, że zwycięstwo w dużych miastach "jest bardzo istotne". - Wiele osób uważa, że wybory wygrywa się w tych mniejszych miejscowościach, ale realnie rzecz biorąc, duże miasta mają charakter aspiracyjny. Z nich może wyjść impuls do kolejnych wygranych. One mogą zmienić wektor, kierunek - uznała Lubnauer.
Jej zdaniem, dobry wynik jest między innymi zasługą "liberalnych wartości, które wprowadziła Nowoczesna".
"Połączyliśmy atuty"
Pytana, czy stworzenie Koalicji Obywatelskiej było dobrym pomysłem na wybory, stwierdziła, że takie rozwiązanie "wizerunkowo się sprawdziło". - Połączyliśmy atuty, które mają oba ugrupowania. Z jednej strony pewną świeżość, energię ludzi, którzy startowali z Nowoczesnej i doświadczenie, zasoby, które miała Platforma Obywatelska.
- Jeśli spojrzymy na wynik wyborów samorządowych i porównamy z sondażami, które były miesiąc, dwa, czy trzy temu, to nie ma żadnych wątpliwości - podkreśliła.
"PiS ma bardzo małą zdolność koalicyjną"
Lubnauer prognozowała podział władzy w sejmikach województw. Jej zdaniem Prawo i Sprawiedliwość będzie rządziło "w pięciu, góra sześciu" z nich.
- Jeszcze nie mamy oficjalnych wyników, ale trzeba liczyć się z tym, że w pięciu sejmikach PiS ma większość samodzielną - mówiła.
Zaznaczyła, że partia rządząca "ma bardzo małą zdolność koalicyjną".
"Słabość koalicjanta decyduje o tym, że szansa na współrządzenie jest mniejsza"
- W 10-11 sejmikach będzie raczej rządzić Koalicja Obywatelska wspólnie z koalicjantami - stwierdziła też liderka Nowoczesnej.
Uznała jednak, wskazując na PSL, że to "słabość koalicjanta, a nie Koalicji Obywatelskiej decyduje o tym, że szansa na współrządzenie jest mniejsza".
- Wynik Platformy Obywatelskiej, czy obecnie Koalicji Obywatelskiej, jest zbliżony albo nawet trochę lepszy niż w poprzednich wyborach (samorządowych - red.). Wynik PSL-u to niemal połowa tego, co było w roku 2014 - powiedziała Lubnauer.
Autor: ads/adso / Źródło: tvn24