Miejski monitoring zarejestrował 18-latka, który włamał się do miejskiej toalety w Szczebrzeszynie. - Nie chodziło mu jednak o załatwienie potrzeby fizjologicznej - mówi rzecznik lubelskiej policji. Młody mężczyzna postanowił rozbić kasetę z pieniędzmi.
Sytuacja miała miejsce w ostatni poniedziałek, późno wieczorem. Do toalety, która stoi w centrum miasta, w oficynie ratusza, podszedł ubrany na sportowo mężczyzna. Miał zamaskowaną twarz, wokół głowy owinął sobie materiał na kształt kominiarki.
Zabrał 200 złotych
Kamera umieszczona nad wejściem do wnętrza zarejestrowała, jak zaczyna dobierać się do metalowego pojemnika przy drzwiach. - Nie chodziło mu jednak o załatwienie potrzeby fizjologicznej, a o wyciągnięcie pieniędzy z urządzenia do przyjmowania opłat. Do pokonania zabezpieczeń użył własnych narzędzi - relacjonuje rzecznik lubelskiej policji Arkadiusz Arciszewski.
Czujnik ruchu zamieszczony nad wejściem ułatwił sprawcy zadanie, bo zapaliło się światło. W kilka sekund rozbroił kasetę. Na ziemię wysypały się drobne pieniądze, które zaczął pospiesznie zbierać. Wiedział, że nagrywa go kamera i na odchodnym zwrócił się jeszcze w jej stronę. - Pokazał ręką gest, który traktowany jest powszechnie jako obraźliwy - opisuje Arciszewski.
Policjanci szybko złapali 18-latka odpowiedzialnego za kradzież dwustu złotych. Dodatkowo zniszczenia, które spowodował, wyceniono na tysiąc złotych. W czwartek trafił do aresztu. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska policja