W wyniku przerwania tamy na stawach zalewowych woda wypłukała ośmiometrową wyrwę w drodze wojewódzkiej nr 151, na odcinku od Łobza do Węgorzyna. Nie ma osób poszkodowanych.
- Woda rozmyła przepust, gdzie swobodnie przepływał strumień. Pod wpływem naporu takiej wody doszło do rozmycia. To jest wyrwa na około osiem metrów w głąb i szerokość około 10 metrów - powiedział Polskiej Agencji Prasowej oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Łobzie kpt. Grzegorz Paluch.
Nie ma osób poszkodowanych. Pomimo wcześniejszych obaw, nie jest konieczna ewakuacja budynków mieszkalnych.
Droga krajowa nr 151 jest całkowicie nieprzejezdna, poprowadzone są objazdy. Strażacy zabezpieczyli okoliczne budynki przed podtopieniami. Działania skupione są na zabezpieczeniu zerwanej drogi.
Jak dodał, "dalsza część tej wezbranej wody przechodzi przez tereny leśne do przepustu kolejowego, gdzie jest przeprowadzany monitoring. Na tę chwilę nie ma większego zagrożenia. Po prostu ta fala dotrze do rzeki Regi" - dodał Paluch.
Droga krajowa nr 151 jest całkowicie nieprzejezdna, poprowadzone są objazdy. Strażacy zabezpieczyli okoliczne budynki przed podtopieniami. Działania skupione są na zabezpieczeniu zerwanej drogi.
Ponadto droga wojewódzka nr 151 z uwagi na uszkodzenia została zamknięta. Straż pożarna - co widać na wideo - pomaga usunąć skutki zalania oraz przygotowuje i rozdysponowuje worki z piachem.
Trwa również dysponowanie pomp dużej wydajności. Na miejsce wysłano sześć zastępów straży pożarnej.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24