"Nie obawiamy się tego rodzaju gróźb. Nam już zaszkodzić nie można"

[object Object]
Politycy komentują listy Marka Falentytvn24
wideo 2/14

Użył sformułowania, które robi wrażenie jakiegoś ultimatum, że "jeżeli nie otrzymam tego aktu łaski, to wtedy coś tam zrobię", ale w gruncie rzeczy nie wynika z tego, że coś zrobi - tak Marek Ast w rozmowie z TVN24 skomentował listy, jakie Marek Falenta miał napisać do prezydenta, premiera i prezesa PiS. Jak przekonywał Ast, nie mogą one zaszkodzić partii rządzącej. Katarzyna Lubnauer komentowała, że "PiS nie może się zdecydować", jak traktować listy skazanego w związku z aferą podsłuchową biznesmena.

W poniedziałek "Rzeczpospolita" opisała treść listu, jaki Marek Falenta skazany w aferze podsłuchowej na 2,5 roku więzienia, skierował do prezydenta Andrzeja Dudy. Według "Rzeczpospolitej" biznesmen napisał, że ujawni zleceniodawców i szczegóły afery podsłuchowej, jeżeli prezydent go nie ułaskawi i przekonywał, że został "okrutnie oszukany" przez ludzi "wywodzących się z formacji" głowy państwa.

W czwartek ta sama gazeta ujawniła, że istnieje też prywatny list Falenty do premiera Mateusza Morawieckiego.

W środę natomiast "Gazeta Wyborcza" opublikowała fragmenty listu, który Falenta napisał w lutym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Liczyłem, że wielka sprawa, do jakiej się przyczyniłem, zostanie mi zapamiętana i po wygranych wyborach załatwiona niejako z urzędu. Zresztą taka była obietnica Panów z CBA" - czytamy w publikacji.

"Cała sytuacja jest bardzo nietypowa"

Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, pytany o list Marka Falenty skierowany do prezydenta, mówił, że dokument został przekazany również prokuratorowi krajowemu.

- 21 maja po analizie treści tej prośby o łaskę skierowałem pismo do prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego z prośbą o dokonanie oceny prawno-karnej treści tego dokumentu. Z uwagi na jego formę te okoliczności będzie analizowała prokuratura. Można powiedzieć, że ta prośba jest bardzo nietypowa. Cała sytuacja jest bardzo nietypowa - ocenił Mucha.

Kancelaria Prezydenta poinformowała, że "pismo z dnia 12 kwietnia 2019 r. zawierające kolejną prośbę o ułaskawienie Pana Marka Falenty wpłynęło do Kancelarii Prezydenta RP w dniu 6 maja 2019 r."

"W dniu 24 maja 2019 r. prośba o zastosowanie prawa łaski wobec Pana Marka Falenty została przekazana, tak jak poprzednie prośby w jego sprawie, Prokuratorowi Generalnemu w celu nadania jej stosownego biegu w trybie art. 561 k.p.k., czyli nadano jej tzw. tryb zwykły, w którym w pierwszej kolejności prośbę o akt łaski oceniają sądy orzekające i wydają swoje opinie w kwestii ułaskawienia" - podkreśliła Kancelaria Prezydenta RP w oświadczeniu.

Równolegle z tymi czynnościami 21 maja tego roku wiceszef KPRP Paweł Mucha wystosował pismo do Prokuratora Krajowego, zastępcy Prokuratora Generalnego Bogdana Święczkowskiego "zawierające prośbę o dokonanie oceny prawno-karnej pisma Pana Marka Falenty".

W czwartek tvn24.pl dowiedział się, że warszawski sąd nie złoży zawiadomienia o podejrzeniu szantażowania przez biznesmena Marka Falentę najważniejszych osób w państwie.

"Nam to już zaszkodzić nie można"

Politycy Prawa i Sprawiedliwości skomentowali również list do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Rzeczniczka PiS w środę mówiła, że list ten wpłynął do biura prezesa PiS, jednak nie nadano mu dalszego biegu. "Nie było żadnych podstaw, by odnosić się do jego kuriozalnej treści" - napisała rzeczniczka PiS w środę na Twitterze.

- Tonący brzytwy się chwyta. Użył sformułowania, które nie jest właściwe, które rzeczywiście robi takie wrażenie jakiegoś ultimatum, że jeżeli nie otrzymam tego aktu łaski to wtedy coś tam zrobię, ale w gruncie rzeczy nie wynika, że coś zrobi - tak Marek Ast w rozmowie z TVN24 skomentował listy Falenty.

Na uwagę, że te listy mogą zaszkodzić formacji rządzącej, odparł: - Nam to już zaszkodzić nie można. Nie obawiamy się tego rodzaju gróźb.

Marek Ast o listach Falenty: Nam to już zaszkodzić nie można. Nie obawiamy się tego rodzaju gróźb
Marek Ast o listach Falenty: Nam to już zaszkodzić nie można. Nie obawiamy się tego rodzaju gróźbtvn24

"PiS nie potrafi się zdecydować"

Katarzyna Lubnauer stwierdziła, że "PiS nie potrafi się zdecydować". - Czy to jest paskudny nieprawdziwy szantaż i wtedy należy ukarać kogoś, kto przy pomocy oszczerczych oskarżeń próbuje skompromitować obecną władzę, albo to jest coś, czego się rzeczywiście boją i w tej sytuacji nic z tym nie robią - skomentowała.

Jej zdaniem dziwne jest, że kiedy prezes Prawa i Sprawiedliwości otrzymał list, "nie podał tego do prokuratury z informacją, że ktoś próbuje go szantażować". - Dziwne jest, że nie ujawnił tego mediom, wychodząc z założenia, że nie ma nic do ukrycia - dodała Lubnauer.

"Prokurator potraktował to jak gorący kartofel"

Krzysztof Brejza zaznaczył, że ta sytuacja pokazuje, iż "prokuratura powinna być niezależna od polityków". - Widać, że pan prokurator potraktował to jak gorący kartofel, który trzeba gdzieś odrzucić zamiast się tym porządnie zająć. Tak poważnymi informacjami! Informacjami świadczącymi o tym, że zorganizowana grupa przestępcza mogła dokonać zamachu stanu, zamachu na legalne organy państwa - mówił.

Brejza: prokurator potraktował to jak gorący kartofel, który trzeba gdzieś odrzucić
Brejza: prokurator potraktował to jak gorący kartofel, który trzeba gdzieś odrzucićtvn24

Autor: kb//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24