"Te zmiany, które zostały zaproponowane, również są niekonstytucyjne"

Źródło:
TVN24
Gregorczyk-Abram: zmiany proponowane przez prezydenta są niekonstytucyjne
Gregorczyk-Abram: zmiany proponowane przez prezydenta są niekonstytucyjne
wideo 2/22
Gregorczyk-Abram: zmiany proponowane przez prezydenta są niekonstytucyjne

Poprawki do "lex Tusk" zaproponowane przez prezydenta Andrzeja Dudę "nie eliminują narzędzia szantażu i korupcji politycznej, które dajemy większości" - ocenił w programie "Tak jest" konstytucjonalista profesor Ryszard Piotrowski. Jego zdaniem "ta inicjatywa ratunkowa nie zmienia zasadniczych wad tego projektu". - Te zmiany, które są zaproponowane, również są niekonstytucyjne. One nie naprawiają w sposób realny działania tej komisji - mówiła mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z Inicjatywy "Wolne Sądy".

Prezydent Andrzej Duda poinformował w piątek, że przygotował nowelizację ustawy o komisji do spraw badania rosyjskich wpływów, tak zwanego "lex Tusk". Kilka dni wcześniej, w poniedziałek, prezydent podpisał ustawę i zapowiedział jednocześnie, że skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. Ustawa spotkała się z szerokim sprzeciwem ekspertów i polityków zarówno w kraju, jak i za granicą. W ich ocenie łamie ona zasady demokratycznego państwa prawa, wiele przepisów konstytucji i ma na celu wyeliminowanie przeciwników politycznych. Duże zaniepokojenie przepisami wyraziły też Stany Zjednoczone i Unia Europejska.

W piątek po południu projekt trafił już do Sejmu.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Lex Tusk". Projekt nowelizacji prezydenta wpłynął do Sejmu. Co się w nim znajduje

CZYTAJ W KONKRET24: Które artykuły Konstytucji RP narusza ustawa "lex Tusk"

Prezydent: przygotowałem projekt nowelizacji ustawy o komisji ws. badania rosyjskich wpływów
Prezydent: przygotowałem projekt nowelizacji ustawy o komisji ws. badania rosyjskich wpływów

Gregorczyk-Abram: zmiany proponowane przez prezydenta są niekonstytucyjne

Mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z Inicjatywy "Wolne Sądy" uznała w programie "Tak jest", że prezydent "przestraszył się jakichś reakcji, zapewne naszych sojuszników, i teraz próbuje zapudrować nieudolnie to, co się wydarzyło". - Te zmiany, które są zaproponowane, one również są niekonstytucyjne. One nie naprawiają w sposób realny działania tej komisji - oceniła.

Prezydent Duda zaproponował, by miejsce "środków zaradczych" w ustawie zajęło stwierdzenie, że "osoba, wobec której ustalono, że działała pod rosyjskimi wpływami, nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym". Prawniczka wyjaśniła, że określenie "nie daje rękojmi" w tym przypadku oznacza, że dana osoba "zasługuje na negatywną ocenę moralno-polityczną komisji". - To nie wymaga dokładniejszego uzasadnienia - zauważyła. - To de facto może pozbawić biernego prawa wyborczego, bo aby być posłem lub senatorem, trzeba legitymizować się nieskazitelnym charakterem. Mamy ten wytrych, by móc skutecznie usunąć z życia publicznego określone osoby - stwierdziła mecenas.

Jej zdaniem także propozycja wymiany parlamentarzystów na ekspertów zewnętrznych nie jest dobrym rozwiązaniem. - Politycy przynajmniej mają jakieś zasady etyki poselskiej, a ekspertów te zasady w ogóle nie obowiązują - wskazała. Dodała, że parlamentarzyści są także rozliczani przez wyborców, a "eksperci nie mają żadnej odpowiedzialności". 

Gregorczyk-Abram zwróciła również uwagę, że prezydent Duda proponuje w swojej nowelizacji, by od decyzji administracyjnej odwoływać się do sądu apelacyjnego, powszechnego. - Taka konstrukcja nie była nam wcześniej znana - stwierdziła prawniczka. Dodała, że "nadal strona pozbywa się dwuinstancyjności tego postępowania, bo jest komisja, ale nie ma odwołania do organów administracji, jest sąd powszechny, który też nie wiadomo, z jakiego klucza konstytucyjnego się tutaj znalazł".

Profesor Piotrowski: wszystkie propozycje prezydenta mają jeden sens

- Niestabilność konstytucyjna pana prezydenta polega na gwałtownym przechodzeniu od oceny aprobatywnej do oceny negatywnej w odniesieniu do tych samych rozwiązań - powiedział konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski. W jego ocenie wszystkie propozycje prezydenta "mają jeden sens". - One stanowią inicjatywę ratunkową dla przekonania publiki, być może też tej publiki eksperckiej, że wszystko jest z ustawą w porządku, tymczasem nie jest - stwierdził. 

Podkreślił, że "dalej mamy do czynienia z organem administracji, który będzie umocowany do stwierdzania, czy ktoś daje tę rękojmię (należytego wykonywania czynności w interesie publicznym - red.) czy też nie, czy można uznać, że zasługuje na zaufanie, czy nie można". - Tam co prawda jest odwołanie do sądu, ale ta droga sądowa jest tu mniej istotna aniżeli samo stwierdzenie przed kamerami, przed wyborcami, jak to z tym człowiekiem jest - powiedział profesor. 

Konstytucjonalista wskazał, że w świetle ustawy "zachowania do tej pory prawidłowe, nagle - w skutek zmiany sytuacji międzynarodowej - stają się nieakceptowalne". - Tworzymy taki organ, który będzie działał na zapotrzebowanie polityczne, przeznaczony do piętnowania konkretnych osób - ostrzegł. Według niego propozycje zmian zasugerowane przez prezydenta nie zmieniają faktu, że "dalej mamy polowanie na czarownice". - Co więcej, mamy obowiązującą ustawę i ona będzie wdrażana - dodał, tłumacząc, że ustawa obowiązuje, mimo że została wysłana do TK, gdyż widnieje pod nią podpis prezydenta. 

Prof. Piotrowski: wszystkie propozycje prezydenta mają jeden sens
Prof. Piotrowski: wszystkie propozycje prezydenta mają jeden sensTVN24

"Lex Tusk" to "niebezpieczny precedens"

Zdaniem prof. Piotrowskiego "sensem tej ustawy, uwzględniając poprawki prezydenta, jest to, żeby obywatele wyciągali z tego wnioski". - To oni mają w tym idealnym modelu zdecydować, że ktoś nie zasługuje na zaufanie wyborców - ocenił. Dodał, że "dalej mamy problem: organ administracji publicznej, który ma nam zrobić wynik wyborczy". - Takie rozwiązanie nie ma nic wspólnego z konstytucją - przekonywał. 

Ostrzegł, że "lex Tusk" stanowi "niebezpieczny precedens". - Nowa większość, gdyby udało się ją uformować, może powiedzieć: "no skoro możemy ustawą wprowadzić taką lustrację, jaką tutaj wprowadzono, to będziemy w takim razie orzekali o braku zdolności do otrzymania rękojmi wobec tych wszystkich, którzy działali przeciwko ustrojowi demokratycznemu w Polsce" - zauważył. Dodał jednak, że "pan prezydent nie wydaje się osobą, którą można by wezwać przed tę komisję". 

- Ten projekt nie eliminuje narzędzia szantażu i korupcji politycznej, które dajemy większości. W grę nie wchodzą pieniądze, ale konkretne interesy. Dlatego ta incjatywa ratunkowa nie zmienia zasadniczych wad tego projektu i ona nie sprawi, że komisja stanie się czymś pozytywny i akceptowalnym - podsumował prof. Piotrowski. 

Autorka/Autor:momo/adso

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24