Warszawski sąd zarządził nowe badania lekarskie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, oskarżonego w sprawie stanu wojennego i masakry robotników Wybrzeża w 1970 r. Sąd chce sprawdzić, czy zdrowie 88-letniego podsądnego poprawiło się po roku od zawieszenia tych procesów.
Latem 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wyłączył do odrębnego postępowania, a następnie zawiesił dwa postępowania wobec Jaruzelskiego. Przyczyną była opinia biegłych lekarzy, którzy uznali, że przez co najmniej 12 miesięcy z powodów zdrowotnych nie może on uczestniczyć w tych procesach.
Kompleksowa opinia lekarzy z Zakładu Medycyny Sądowej warszawskiej Akademii Medycznej była "jednoznaczna". Powołując się na tajemnicę lekarską, sąd nie podał szczegółów dolegliwości Jaruzelskiego (który przechodził zabiegi onkologiczne).
Wyniki jeszcze w tym miesiącu W czwartek rzecznik SO sędzia Wojciech Małek powiedział, że wobec faktu, iż z końcem czerwca mija stwierdzony przez biegłych okres niezdolności Jaruzelskiego do udziału w procesach, sąd zarządził nowe badania przez ZMS.
- Jeśli biegli stwierdziliby zdolność do udziału w obu procesach, zostałyby one wobec niego odwieszone - dodał Małek. Ma on nadzieję, że jeszcze w czerwcu wyniki badań Jaruzelskiego wpłyną do sądu.
Kiszczak też po badaniach Niedługo do SO powinny też wpłynąć wyniki badań b. szefa MSW gen. Czesława Kiszczaka - niezbędne, aby ustalić czy może on być sądzony za przyczynienie się do śmierci górników z kopalni "Wujek" w grudniu 1981 r. SO ma prowadzić piąty proces 87-letniego Kiszczaka w tej sprawie. Katowicka prokuratura oskarżyła go, że umyślnie sprowadził "powszechne niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia ludzi", wysyłając jako szef MSW 13 grudnia 1981 r. szyfrogram do jednostek milicji mających m.in. pacyfikować zakłady strajkujące po wprowadzeniu stanu wojennego.
Autor: ktom/fac/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24