"Legalny narkotyk, który potrafi położyć na łopatki każdego mocarza"

Najnowszy raport rządowych agencji, dbających o naszą trzeźwość zawiera alarmujące dane - blisko 12 proc. dorosłych Polaków nadużywa alkoholu. Rocznie w Polsce z tego powodu umiera 10 tysięcy osób.

Psychoterapeuta uzależnień Robert Rutkowski mówił na antenie TVN24, że alkohol jest jak "legalny narkotyk" od którego każdy może się uzależnić.

- To najbardziej demokratyczna substancja - stwierdził.

Rutkowski podkreślał, że myślenie, iż alkoholikiem jest tylko "brudny, zasmarkany i śpiący na przystanku" człowiek jest błędne. - Do mojego gabinetu przychodzą ludzie wszelkich zawodów: dziennikarze, terapeuci, politycy, sportowcy. To jest niesamowite, że ta substancja potrafi położyć na łopatki każdego mocarza - powiedział.

- Pracuję z alkoholikami wysoko funkcjonującymi, którzy nigdy się nie upili, tylko po powrocie z odpowiedzialnej pracy wpadli w rytuał wypijania kilku piw lub kilku lampek wina i żyją w poczuciu, że nie są alkoholikami - nigdy nie byli na izbie wytrzeźwień, więc myślą,że ten problem ich nie dotyczy - tłumaczył Rutkowski. Wyjaśnił, że alkoholik najpierw umiera społecznie. - To staje się bezszelestnie. Alkohol bezszelestnie przeprowadza nas w opasce na oczach, na drugą stronę barykady - powiedział.

Rutkowski wskazał, że wielu jego pacjentów stwierdza, że pije tylko dlatego, że jest taki społeczny wymóg. Psychoterapeuta podkreślał, że alkohol, w każdej postaci i ilości, jest trucizną, niezależnie od tego jak drogie są trunki, które pijemy. - Zbyt wielu moich pacjentów, zbyt wielu ludzi wykształconych nie żyje, bo po prostu umarło z przepicia. Ten temat jest poważny. Alkohol jest śmiertelną chorobą - mówił.

- Najlepsze wyjście - nie wchodzić, bo to może spotkać każdego - radził ekspert.

Autor: db/kka / Źródło: tn24