Prezydent wielokrotnie powtarzał, że głową państwa powinien zostać jego brat - powiedziała w RMF FM Joanna Kluzik-Rostkowska, szefowa kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego. I przyznała jednocześnie, że PiS walczy o wszystko, ale - jak zastrzega - choć Jarosław Kaczyński to dziś człowiek w pancerzu bólu, i tak da radę.
Kluzik-Rostkowska oceniła, że gdyby nie to, że Jarosław Kaczyński to brat bliźniak Lecha Kaczyńskiego, to w ogóle nie byłoby żadnych wątpliwości, że Jarosław Kaczyński powinien być kandydatem Prawa i Sprawiedliwości.
- Lech Kaczyński chciał prezydenta Jarosława Kaczyńskiego. Nawet kiedyś, bardzo dawno temu mówił, że jego zdaniem Jarosław Kaczyński byłby lepszym prezydentem niż on. To jest taka oczywista rzecz. Myślę, że nawet nie trzeba tego przypominać ani o tym mówić – powiedziała Kluzik-Rostkowska.
Podkreśliła, że dla podjęcia przez prezesa PiS decyzji o starcie w wyborach prezydenckich, bardzo duże znaczenie miało to, co się wydarzyło tuż po katastrofie: hołd oddany Lechowi Kaczyńskiemu i głosy wsparcia dla Jarosława Kaczyńskiego.
Prezes nie zniknie
Szefowa kampanii prezesa PiS podkreśliła, że pytała, czy ma on siłę walczyć o prezydenturę. - Powiedział: tak.
Kluzik-Rostkowska nie potrafiła jeszcze powiedzieć, jak będzie przebiegać kampania Kaczyńskiego, zapewniła jednak, że prezes PiS nie zniknie, i będzie w niej czynnie uczestniczył. Objazdu kraju raczej jednak nie będzie.
Pytana o wsparcie rodziny, które sygnalizował prezes PiS, powiedziała, że ma poparcie swojej mamy, jak zawsze w życiu, choć – jak zastrzegła - nie wie ona o śmierci syna.
Dopytywana, czy czynny udział w kampanii weźmie Marta Kaczyńska, stwierdziła: - Powiem szczerze, jeszcze się nad tym nie zastanawiałam. To jest przede wszystkim pytanie do córki Lecha i Marii Kaczyńskich.
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: PAP