Pod rządami braci Jarosława i Lecha Kaczyńskich Polska mogła stać się międzynarodowym pośmiewiskiem z powodu anachronicznego konserwatyzmu premiera i prezydenta - uważa Aleksander Kwaśniewski.
W wywiadzie dla agencji Reuters Aleksander Kwaśniewski stwierdził, że bracia Kaczyńscy szkodzą wizerunkowi naszego kraju na świecie. - Bardzo zła rzecz stała się w Polsce przez ostatnie dwa lata. Najpierw było niedowierzanie, że w Polsce może dojść do władzy tak nacjonalistyczny rząd, potem ludzie myśleli, że po prostu nie rozumieją Polski, teraz osiągnęło to poziom wart śmiechu - stwierdził były prezydent. Kwaśniewski dodał, że wcześniejsze wybory parlamentarne dają szansę na odwrócenie eurosceptycznej i nacjonalistycznej polityki Prawa i Sprawiedliwości.
Bardzo zła rzecz stała się w Polsce przez ostatnie dwa lata. Najpierw było niedowierzanie, że w Polsce może dojść do władzy tak nacjonalistyczny rząd, potem ludzie myśleli, że po prostu nie rozumieją Polski, teraz osiągnęło to poziom wart śmiechu. kwas
Były prezydent zapowiedział, że w przyszłym rządzie, po wyborach, które mają odbyć się 21 października, Lewica i Demokraci byłoby gotowe dołączyć do Platformy Obywatelskiej. Jego zdaniem, taka koalicja "byłaby politycznie naturalna".
Według Kwaśniewskiego oba ugrupowania łączy wizja Polski w Europie. A takie rządy włączyłyby nasz kraj do głównego nurtu UE. Oznacza to m.in. powrót do zaniedbanej obecnie kwestii przyjęcia euro.
Były prezydent zasygnalizował też, że lewica mogłaby w wyborach prezydenckich 2010 roku poprzeć Donalda Tuska, gdyby oba ugrupowania zawarły powyborczą umowę.
Źródło: PAP